Skocz do zawartości

julek26

Modelarz
  • Postów

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez julek26

  1. adrian_paz 1). Podkładki w moim odczuciu nic nie dadzą. Wzmocnienie w miejscu przejścia śruby przez płat musi być, ponieważ tam jest tylko balsa 1,5 mm i albo tobie ją wgniecie, albo rozerwie przy twardszym lądowaniu. 2). W tej sytuacji najlepiej usuń keson na tej połówce skrzydła i popraw wznios. W ostateczności jak już poprawisz mocowanie możesz ewentualnie skleić obie połówki i zalaminować paskiem tkaniny szklanej (choć nie jest to konieczne, bo łącznik węglowy fi 4mm sprawdza się 3). Blaszka - płaskownik z aluminium (bo zapewne o to chodzi) to materiał na podwozie Na płycie CD jest rozrysowane podwozie w skali 1:1 Pozostaje tylko wyciąć, powiercić otwory i wygiąć. 4). Folią oklejaj każdy element osobno - będzie zdecydowanie łatwiej
  2. Cześć pauletto007. W swoich modelach napisy wykonywałem z czarnej folii samoprzylepnej. Najpierw w jakimkolwiek edytorze tekstu pisałem napis - czcionek jak psów i wydruk na kartce A4. Później taką kartkę przykładam do folii, ostry nożyk w dłoń i wycinam litery po obrysach. Trochę wysiłku, ale efekt całkiem przyzwoity. Pozostaje tylko wszystkie znaki prosto przykleić, a to już różnie wychodzi... Dzisiaj (29 sierpnia) po kolejnych lotach chyba przestawię się na ogniwa A123. Zamiast ładować ołów lub cięższy silnik wystarczą 4 ogniwa A123 2300 mAh szeregowo (dobre 280 g). Cena wyższa niż za Li-pol'e ale myśląc na wyrost będą lepszym rozwiązaniem.
  3. Folię na 'szybki' możesz pomalować od wewnątrz spray'em do przyciemniania szyb lub po prostu podkleić czarną folią samoprzylepną (w papierniczych można kupić arkusz A4 - z pewnością wystarczy). Tą owiewkę jak i pozostałe malowałem zawsze tak samo: podkład w spray'u + lakier np. MOTIP.
  4. pauletto007 nie robiłbym tylnego kółka skrętnego, bo możesz mieć zbyt ciężki tył :? No, chyba że dysponujesz w miarę ciężkim wyposażeniem i nie będziesz miał problemu z późniejszym wyważeniem Przez ostatnie dni w końcu miałem więcej czasu żeby polatać Kastorem i mam kilka spostrzeżeń: - Faktem jest, że tył można troszkę odchudzić - będzie łatwiej go wyważyć. Latam na silniku Turnigy SK 3530 1100 kV i śmigle 10x5E z pakietem PolyQuesta 11,1V 2500mAh 30C. Pakiet (200 kilka gram) maksymalnie do przodu, a ledwo go wyważyłem. Dzisiaj (24 sierpnia) po kolejnych lotach skończyło się na 60 g ołowiu na dziobie i po ostatecznym wytrymowaniu Kastor lata już prawie sam Stoper na nadajniku pokazał znów dobre 40 min spokojnego lotu - Silnik klasy 3530 (sprawdzałem również Dualsky XM3530 CA-14) jest wystarczający do tego modelu. Z podanym śmigłem swobodnie ciągnie model do góry. Oczywiście można dać cięższy i uniknąć dorzucania ołowiu na dziób. - Podwozie bez problemu wytrzymuje lądowania w wyższej trawie. - łącznik węglowy skrzydła bez problemu wytrzymuje niezbyt ciasne pętle, beczki też można robić ale najlepiej na dużych wychyleniach lotek. Lot plecowy też bez problemu wychodzi. - dość szybko obłamałem końcówki płatów (te małe części krańcowych żeber przy lotkach), przy czym jedną już w aucie :lol2: Póki co korzystam z pogody i na jednym pakiecie z 40 min można wyciągnąć przy spokojnym locie. Udanych lotów!
  5. Witam wszystkich Z braku czasu montaż Kastora ciągnął się ślamazarnie, ale efekt końcowy jest bardziej niż zadowalający. Model, jak wszystkie konstrukcje Mirka, solidny i prosty w montażu. Znając swoje wcześniejsze doświadczenia z tego typu konstrukcjami na pewno długo posłuży... Miałem problemy ze spasowaniem owiewki silnika z wręgą czołową. Owiewka jest za 'szczupła' od spodu i konieczne jest jej podcięcie. Całe szczęście, że to wycięcie spełnia później funkcję wylotu powietrza chłodzącego silnik: Skrzydła zrobiłem dzielone (lepiej się mieszczą w bagażniku auta), z ledwo zauważalnym wzniosem. W moim, nazwijmy to, odczuciu łącznik węglowy fi 4 mm jest trochę za mało sztywny. Sam wstawiłbym rurkę, powiedzmy fi 6 mm. Taką akurat u siebie znalazłem, niestety już po fakcie :oops: No, ale zobaczymy jak się to będzie zachowywało w powietrzu. Idąc za radą hubert_tata ja również zrezygnowałem z wklejania rozpórek w usterzeniu. Wydaje mi się wystarczająco sztywne. Przed chwilką zważyłem cały model z wyposażeniem i bez pakietu wyszło 923 g. Czyli 'do lotu' będzie około 1100 g. Można lżej: lżejsze koła, ulżenia w 'pancernym' kadłubie, podwozie gięte z pręta, folia lżejsza niż Easycoat, itd. tylko jak dla mnie nie ma po co :roll: Do środka wrzuciłem: Turnigy SK3530 1100kV śmigło 'kryzysowe' TPro około 10x5E Regulator Dynam Detrum 30A 4 szt. HXT900 RX Graupner R16Scan no i pakiet Turnigy 1500 lub na wyrost Polyquest 2500 mAh Oblot zrobię w najbliższym czasie, jak doczytam gdzie SC ustawić :lol2: Żartuję, może kawałek za dźwigarem i w górę... Pozdrawiam wszystkich i udanych oblotów
  6. Witam. Mam ten silnik i miesiąc temu po nieudanym lądowaniu Extrimem w gęstszej trawie również wygiąłem oś na śmigle APC. Prostować próbowałem, ale efekt końcowy nie był zadowalający. W swoich szpargałach znalazłem niesprawny 'dzwonek' TowerPro 24... (nie pamiętam, z serii gold) i po kilku pomiarach suwmiarką okazało się, że ośka z niego pasuje do E-maxa. Tylko musiałem ją przyciąć, bo była zbyt długa. Teraz E-max działa nadal i lata już rekreacyjnie w Michasiu RC. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.