Skocz do zawartości

ValdeK

Modelarz
  • Postów

    166
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ValdeK

  1. Dziękuję!
  2. Witam, Szukam betonowego / równego trawiastego lotniska prywatnego czy też nie gdzie można polatać spalinówkami. Najlepiej w okolicach Bdg. Może ktoś coś słyszał lub orientuje się?
  3. No..właśnie wróciłem z testów już w modelu. Napiszę Wam jak poszło: Zatankowałem model w pozycji normalnej, spróbowałem odpalić w pozycji normalnej ale zakończyło się to fiaskiem. Podejrzewam że zalałem w ten sposób świecę więc odwróciłem model aby ją wymienić. Po wymianie odpalałem już w pozycji odwróconej i udało się i po około minucie odłączyłem klips ALE... gdy tylko odwróciłem model kołami do dołu - silnik po chwili gasł. Regulację miałem przeprowadzoną dobrze i silnik zamontowany w stojaku pracował bez zarzutu. Po chwili pomyślałem, że powodem może być najprawdopodobniej albo świeca albo za bogata mieszanka w dolnej partii obrotów. Zająłem się regulacją ale nie zdążyłem do końca ponieważ pogoda zagnała mnie do domku. Piszę do Was z zapytaniem czy moje wnioski są słuszne i idę w dobrym kierunku?
  4. Czytałem gdzieś, że rozwiązaniem na cieknące paliwo z gaźnika może być zatkanie palcem wydechu. Zakręcenie kilka razy śmigłem i próba odpalenia... zobaczymy
  5. Dzięki !
  6. Robiłem włg instrukcji. Zatkać gaźnik palcem i wprowadzić przez przekręcenie śmigłem troszkę paliwa -> odsłonić -> Klips do świecy i start. Odpalam przez kijek taki fajny gumowy więc bez obaw
  7. Z palca. Z rozrusznika jakoś nie lubię.. Nie czuję wtedy silnika tak jakby A czy wproadzić trochę paliwa do silnika przez przekręcenie śmigłem kilka razy z zasłoniętym palcem gaźnikiem czy nie?
  8. Witam Was Panowie, słuchajcie jakieś kilka miesięcy temu miałem problemy z odpaleniem silnika Kyosho GX-40 jest to żarówka 2t. Udało mi się docierając go mam nadzieję że z sukcesem na zbudowanej hamowni. Jednak teraz przyszedł czas na zamontowanie silnika w modelu lecz on tutaj jest w przeciwieństwie do hamowni - zamontowany tłokiem w dół. I teraz moje pytanie brzmi... 1. Moja instalacja paliwowa jest zrobiona włg instrukcji tzn. wykorzystuje 3 przewody. (Gaźnik, Wydech i tankowanie) W związku z tym jak mam napełnić paliwo gdy silnik w modelu jest odwrócony o 180 stopni z modelem na kołach ? Paliwo będzie kapać z gaźnika prawda? Pomysłów aby to rozwiązać mam kilka ale chciałbym zapytać jak Wy to robicie. 2. Odpalanie silnika niektórym stwarza problem i boję się że u mnie będzie ten sam problem. Macie jakąś procedurę odpalania silnika zamontowanego w taki sposób?
  9. ValdeK

    Problem przy odpaleniu

    Super dzięki za rady panowie. Instalacja u mnie wygląda tak jak pisałeś Marcinie. Ps. Startuje z ręki a właściwie "takim patykiem :p" ale chyba będę musiał zainwestować w rozrusznik. Świece też zmienię na tą co mi kolego poleciłeś - "gorącą" co myślicie o świecy z MP jet? Sam nie wiem czemu tak tankowałem. Może dlatego że wydawało mi się że sam silnik musi być w pozycji karterem do góry.
  10. ValdeK

    Problem przy odpaleniu

    Instalacja jest zrobiona według instrukcji.. Tankowałem zbiornik na początku z samolotem "kołami w górę" - przerwałem o odwróciłem model "kołami w dół" i wszystko było już ok. Instalacja w zbiorniku jest zrobiona myślę ok tzn. Model lecący w pozycji normalnej ma odpowietrzenie skierowane w zbiorniku do góry, środkowa linia leci do gaźnika a dolna jest do tankowania zakończona wlewem paliwa i tyle. Gdy odkrecilem świecę to z cylindra nie wyleciało nic paliwa - tak tylko dodaje na marginesie.
  11. ValdeK

    Problem przy odpaleniu

    Witam, Zakupiłem nowy silnik kyosho GX-40. Jest to dwu takt o pojemności 6.5ccm. Zamontowany jest wraz z całą instalacją w modelu, instalacja ta jest zbudowana z 3 linii paliwowych a silnik jest zamontowany tlokiem w dół. To tyle apropo info jak to wygląda a teraz jak próbowałem odpalić: Pierwszy Problem pojawił się przy tankowaniu paliwa a dokładnie gdy tankowałem samolot w pozycji odwróconej to paliwo szybko przedostawało się do tłumika i gaźnika. Przerwałem tankowanie -odwróciłem samolot, odlaczylem linie do Tłumika i już zatankowałem bez problemu aż zbiornik był pełen po czym podłączyłem linie ponownie do tłumika. Próba odpalenia i docierania opierała się na instrukcji ze strony Nastik. Zrobiłem tak jak tam było napisane tylko że odpalalem silnik w pozycji tlokiem w dół - bez powodzenia. Świeca była sprawna, tylko zastanawia mnie fakt czy nie trzeba uruchamiać silnika w pozycji tlokiem w górę ponieważ gdy zasysałem paliwo ręcznie śmigłem to paliwo moim zdaniem nie mogło dotrzeć na tłok bo kapało z gaźnika. Może za mało paliwa zasysałem na tłok? O tym nie pomyślałem.. Macie może jakieś pomysły?
  12. Witam, Sprawiłem sobie pierwszy model z silnikiem żarowym kyosho GX 40. Model ma wykonaną instalacje paliwową i nigdy nie był w powietrzu a silnik nigdy nie był odpalany. W związku z tym chciałbym prosić o wsparcie tzn chce sprawdzić czy w moim modelu wszystko zrobione jest jak należy czy wymaga poprawy a po drugie co jeszcze potrzebuje do pełni szczęścia aby wejść w świat spalin. Idealnie było by gdyby któryś z kolegów z Bydgoszczy był chętny pomóc mi na miejscu
  13. ValdeK

    Prosty model IIW

    Dziękuje Wam bardzo za pomysły ten IAR jest bardziej w moim guście
  14. ValdeK

    Prosty model IIW

    Witam, koledzy poszukuję planów "prostej" konstrukcji modelu samolotu z IIWŚ. Preferowanie pod silnik benzynowy 10-20 ccm Może ktoś się z takimi planami spotkał
  15. Dzięki za alternatywe. W sumie przeoczyłem tą impreze i na pewno jeśli nie znajde chętnych na Michałków to wybiore się do Ino.
  16. Czy ktoś z okolic Bydgoszczy wybiera się na owy festyn lotniczy i ma wolne miejsce w transporterze? Oczywiście nie za darmo rzecz jasna. gg: 6466403 email: piotrguczalski@gmail.com tel: 885 427 832
  17. ValdeK

    MX-12 padł

    Witam, odebrałem właśnie nadajnik od Pana Andrzeja Pieca. Bardzo mu dziękuje, naprawa była bardzo szybka, fachowa i tania. Winowajcą był spalony stabilizator. Dodatkowo Pan Andrzej dał kilka cennych rad na przyszłość aby uniknąć takich sytuacji
  18. ValdeK

    MX-12 padł

    Wyświetlacz nie działa, nadajnik gdy się włącza jest charakterystyczny dźwięk a u mnie już go nie ma. Dzwoniłem do Pana Andrzeja, niestety przeszkodziłem mu w wakacjach ale nie był zły We wtorek będzie w Bydgoszczy wtedy się zgadamy i i oglądnie radio. Powiedział tylko że jeśli procesor się nie spalił to nie jest źle Gdy będe coś wiedział co było przyczyną nie działającego nadajnika (albo skutkiem mojego nie fortunnego incydentu z cyną...) to dam znać. Sprawdzałem tą diode D1 - jest ok. Dzięki wszystkim za pomoc, mam nadzieje że dowiem się co było nie tak
  19. ValdeK

    MX-12 padł

    Dzięki za podpowiedź, jak nic mi nie pozostanie to spróbuje edit: usunąłem to zabrudzenie i ścieżka wizualnie nie wygląda na zniszczoną. Odkryłem dziś także że ten włącznik o którym pisałem w pierwszym poście nadal robi się lekko ciepły gdy jest włączony.
  20. ValdeK

    MX-12 padł

    no właśnie też mnie to martwi.. mam nadzieje że nie nadpaliłem czasem czegoś np. płytki czy coś. Spróbuje skontaktować sięz Panem Andrzejem Piecem. Ale zapewniam jest tak jak napisałem. edit. jedyne co wzbudza moje podejrzenia to czarny osad albo co więcej wypalona wyrwa [cięzko ocenić] na ścieżce (5 zdjęcie, górna ścieżka, lewa część płytki).
  21. ValdeK

    MX-12 padł

    Ponieważ gdy włącze zasilanie w nadajniku to prąd idzie do modułu, i dałem rade zbindować odbiornik a na innym module nie. zdjęcia:
  22. ValdeK

    MX-12 padł

    Nigdy nie robie prac na zasilanym urządzeniu - pakiet NIE był podłączony do nadajnika. Pakiet sprawdziłem i jest w dobrym stanie.
  23. ValdeK

    MX-12 padł

    Problem jest następujący - przerabiałem mojego mx'a na 2,4ghz i gdy lutowałem to kropla cyny 'kapła' na płytke z włącznikiem zasilania zalewając tym samym dwa piny. Delikatnie usunąłem nadmiar cyny tak aby nie było połączenia między tymi pinami. Gdy włączyłem radio to nie dawało oznak życia, włącznik zasilania był lekko ciepły więc wyłączyłem. Sprawdziłem bezpiecznik zasilanie itp wszystko okej, gdy włączyłem poraz drugi to radio także nie dawało oznak życia i włącznik teraz jest zimny. Jutro zrobie zdjęcia..
  24. Dobra wiadomość - nowy moduł załatwił sprawe. zła wiadomość ... nadajnik mi padł, gdy lutowałem kropla cyny zalała mi 2 piny na płytce z wyłącznikiem. Delikatnie usunąłem nadmiar cyny aby nie było połączenia między nimi. Włączam i nic - umarła. Gdy włączyłem to włącznik był ciepły ale już następnym razem nie. Nie wiem czy płyta sie spaliła czy co..
  25. Nie nie musze przestawiać zworek - moduł bez telemetrii. Dzięki Marcin ale wątpie abym tam zawitał w te wakacje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.