Tak, sa tansze i to sporo. Odbiornik R2008 - HV, S-BUS i 8 kanałów kosztuje zaledwie 200zł!
Lecz nie zapominajmy, że zasięg odbiorników FHSS wynosi 1 kilometr i producent nie zaleca np. do spalin i jet'ów.
Ale np. do jakiegoś małego deproniaka, szczególnie do combata odbiornik za 150zł a nie za 300zł (przykładowy R6106HFC) jest "zbawieniem" dla kieszeni w przypadku kraksy.
Znaczy się, nie musimy kupować nowego droższego, tylko tańszy
Z resztą jak cos ułamiemy w odbiorniku Futaby 9obudowę, antenę) mozna to dokupić na szczeście.