Witam,
Rok temu byłem na bitwie o Andrychów, jako obserwator i pomyślałem że w tym roku wezmę udział w bitwie... Nie latałem do tej pory tego rodzaju modelami, chętnie spróbuję. Po poszukiwaniach wybrałem Hurricane oczywiście od Marka, po sąsiedzku. Zdecydowałem się na malowanie pustynne. Podobają mi się kolory i mam trochę resztek zbliżonych odcieni farb z malowania domu.
Na dzień dzisiejszy samolot jest biały, oblatany i idzie do lakierni do malowania.
Wyposażenia nie dobierałem specjalnie, znalazłem potrzebne elementy w jednym z pudełek. W miarę dobrze pasowały parametrami a więc zostały zamontowane.
Po poczytaniu formum i relacji z budowy ESiAków zacząłem budowę swojego...
Skrzydełko złożone na sucho
a to niesklejony, obciachany modelik, skrzydło jest już sklejone i częściowo wzmocnione węglem
w skrzydłach pojawiły się serwa, zdecydowałem także o miejscu umieszczenia regulatora. Serwo wysokości i odbiornik są pod kabinką
Jak nie trudno zauważyć Hurricane dostał też napęd. Na razie śmigło 8x4 slow flyer takie miałem, później poeksperymentuję z innymi.
Poniżej zdjęcie przed pierwszym lotem, brakuje kabinki bo nie mogłem się zdecydować co zrobić z przewodami pomiędzy baterią a regulatorem...
W obecnym stanie model waży 337g
O pierwszym i kolejnych lotach (ponieważ były i są nadal :-), oraz ostatnich etapach budowy napiszę w następnym poście...