



-
Postów
387 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez MGJ
-
Jeśli chodzi o śmigło - to tak jak pisałem w pierwszym poście dostałem to śmigło i niestety oznaczeń brak. Chyba, że Mateusz pamięta co kupował i jak przerabiał . Model jest "nerwowy" bo nerwowy jest (moim zdaniem) pilot. Ponad to lata na zwykłej apce w której nie ma możliwości zmiany EXPO, a w trakcie "kręcenia" tego filmu były jakieś zakłucenia powodujące utratę zasięgu. Ale jak się nauczy na takiej zwykłej to zawsze prościej na lepszą się przesiąść. Zresztą już po miesiącu (a zbyt dużo lotów nie było) widzę u niego wielkie postępy (dzieciom to jakoś szybciej przychodzi ). Pozdrawiam - Grzegorz.
-
Witaj Max! Gratuluję stabilnego lotu. My z synem zamontowaliśmy breloczek na skrzydle i w górę! Niestety podmuchy wiatru i nie wiem co jeszcze - obraz jest mało stabilny :? Trochę długi ten filmik ale... "pierwsze koty za płoty". Model wg. mnie jest bardzo fajny!
-
Na forum pokazał się również taki temat: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=40876 Może początkujących zainteresuje.
-
Witam! Ja z moim synem już dawno go przetestowaliśmy: Bardzo dobrze się steruje. Początkujący nie musi używać lotek, a model fajnie się słucha. Jedynie wzmocnienia węglowe trzeba wkleić innym klejem niż UHU. Co widać na filmie w pewnym momencie ostrego manewru "w górę" (włosy przysłoniły widoczność młodemu pilotowi) zrobiło się ze skrzydeł delikatne V. Ale po wylądowaniu można było wszystko przywrócić do normalności. Chcemy jeszcze go trochę przerobić. Serwa do lotek zamocować w skrzydła i mocowanie skrzydeł na śruby lub coś w tym rodzaju. Jakiekolwiek wyjazdy z modelem który ma na stałe skrzydła są trochę uciążliwe (pakowanie rodziny i modeli do bagażnika :roll: ) Może jakieś sugestie zacnych kolegów co do zmiany mocowania skrzydeł? Pozdrawiam.
-
Wybacz Michale - kłania się "czytanie ze zrozumieniem" :oops: - bez urazy! Nigdzie nie napisałem, że "krytykujesz" choć wydźwięk Twojej wypowiedzi otarł się o krytykę. Ponad to jeśli się wypowiadasz (piszesz) to chyba w jakimś celu (na tym forum najczęściej by innych ubogacić) mając za sobą konkretną wiedzę i doświadczenie (dlatego chciałem byś pokazał coś swojego) - no chyba, że piszesz by pisać. Na tym kończę wszelką dysputę na temat oceniania czy krytykowania - nie to miejsce i nie miałem zamiaru "wywoływać Cię do tablicy". Do zobaczenia na lotnisku Michale
-
Według mnie jest ok. Oddaje specyficzny klimat tego miejsca i ten efekt "rybiego oka"!. Ponad to - zapewne facet w traktorku miał niezłego stresa, chyba że był tak zajęty swoją pracą i nic nie zauważył .Michale ! "Zapodaj" jakieś Twoje filmy byśmy mogli ocenić Twój warsztat na bazie którego oceniasz dokonania innych :roll:
-
Tu: http://www.silesiaaeroteam.pl/ masz wszystko na temat tego miejsca i zasad obowiązujących na lotnisku.
-
Ufff. Kamień z serca . Myślałem, że tylko mnie się takie błędy imają. Ale widzę, że innym kolegom też :jupi: . Pozdrawiam!
-
Naprawdę to głupio się przyznać, ale powodem trudności ze zbindowaniem był mój idiotyczny błąd. W odbiornikach frsky jest inaczej ustawiona polaryzacja zasilania niż w flysky i wystarczyło odwrócić :mrgreen: wtyk z regulatora. Całe szczęście, że odbiornik jest idiotoodporny i nic się nie zepsuło :!: A wystarczyło dokładnie popatrzeć na oznaczenia z boku odbiornika. To chyba taka przestroga dla wszystkich modelarzy montujących "na pamięć". Ale teraz wszystko jest OK!
-
Tak ustawione również próbowałem i niestety nic. Dzięki!
-
Niestety u mnie jest uszkodzenie. Wszelkie możliwości zbindowania - uruchomienia nie dały rezultatu. Dzięki za pomoc!
-
Wygląda u mnie to tak: Piny w module - na dole (wyłączone) Uruchamiam aparature trzymając przycisk na module i moduł wydaje pojedyncze dźwięki. W odbiorniku przytrzymuję przycisk i daję zasilanie - zaświecają się na nim diody zielona i czerwona. Moduł sobie piszczy diody na odbiorniku świecą i nic :roll:
-
Witam zacnych kolegów. Mam problem ze zbindowaniem nadajnika FrSky DJT Telemetry z odbiornikiem V8FR. Wszelkie czynności wykonuję zgodnie z instrukcą i nic. Czy są jakieś dodatkowe czynności które trzeba wykonać? Może ten nadajnik nie współpracuje z tym odbiornikiem? Choć sprawdzałem, że powinien. Proszę doradźcie!
-
Filmik z ostatniej soboty: Pozdrawiam.
-
Fotorelacja z ubiegłego piątku: https://picasaweb.google.com/grzegorzmodelarz Zapraszam. Ps. W sobotę również przyjechałem i... Okazało się, że małe chińskie rączki źle przylutowały antenę w odbiorniku. Tylko szkoda, że mój EGP był w tym czasie na wysokości ok 30m. Brak zasięgu i wiatr spowodowały, że zaczął pikować - zero reakcji na drągi i... - zbierałem szczątki w promieniu czterech metrów. Kadłub w czterech częściach, uszkodzony silnik i lekko wgnieciony pakiet. :cry: Oj będzie co naprawiać .
-
Chciałbym przeprowadzić małą modyfikację. Teraz lotki sterowane są za pomocą jednego serwa mocowanego centralnie w kadłubie, a skrzydła po prostu przyklejone. Jest to problematyczne w kwestii przewozu modelu (średnio się mieści gdziekolwiek). Moja modyfikacja polegała by na tym aby umieścić w skrzydłach dwa serwa i połączyć na kablu typu Y (aparatura syna to proste czterokanałowe radyjko), a całe skrzydła zamocować na śrubach nylonowych - do montażu na lotnisku. Myślę, że da się to przeprowadzić. Jak całość zostanie zrealizowana zamieszczę fotki.
-
Można tu: http://abc-rc.pl/p/3/1998/model-wilga-epp-trenerek-kit-rcpianka-dla-poczatkujacych-samoloty-i-szybowce.html
-
Czy lata jeszcze ktoś na Węzłowcu? Teraz mamy długo jasno! Może dziś jak nie będzie wiało - tak przed zachodem słońca :?: :!:
-
No Mateusz - i Twoje śmigło sprawuje się wyśmienicie . Dzięki!!!
-
Sebastianie - naprawdę polecam ten model. Myślałem na początku, że na filmikach to jakaś ściema z tym powolnym lotem ale sam się przekonałem i jestem pod wrażeniem. W każdej chwili - w momencie krytycznym można zareagować i w związku z powolnym lotem tego modelu jest na to czas!
-
Chciałem się podzielić w temacie prostych modeli dla początkujących. Zbudowaliśmy z synem model Wilga. Rozpiętość skrzydeł: 1000mm długość:740mm waga do lotu:490g Wzmocnienia w kadłubie statecznikach i skrzydłach prętami węglowymi. Silnik Dualski(został z poprzedniego modelu) waga: 70g KV: 1000 obr/V, regulator Emax 25A, zasilanie LiPol 1500 mAh 3s, śmigło dostaliśmy od znajomego modelarza ( dzięki Mateusz! ) Model wybacza wiele błędów w pilotażu.(na filmiku początkujący pilot - lat 9) Posiada lotki, ale początkujący nie musi ich używać. Niestety silny wiatr jest jego wrogiem szczególnie podczas lądowania. Na filmiku widać również moje błędy w budowie. Wzmocnienia wkleiłem klejem UHU POR i w momencie przeciążenia (pilotowi włosy zasłoniły pole widzenia :roll: ) klej puścił i skrzydła ustawiły się w delikatne V. Po locie okazało się, że pręty węglowe przesuwają się w wyciętych rowkach i wystarczy je przykleić dobrym klejem. Polecam dla początkujących. Filmik z pierwszych lotów przy niezbyt sprzyjających warunkach: Pozdrawiam.
-
Krzysiu. To nie był bocian! to był wróbel! a tak na prawdę to łabądek Mateusz aleś to zepsuł :> . W opisie Krzysia tak wspaniale powiało wiosną .
-
Mateusz - czy to FOX do oblotu?! :shock: Widzę, że budujesz i rozbijasz, budujesz i rozbijasz... Z Tobą sklepy modelarskie nie zbankrutują ;D .
-
Ale wam zazdroszczę ! Ja niestety nie mogłem :cry: Ale sobie to odbiję kiedyś tam...
-
Nareszcie coś drgnęło w tej sprawie!!! Wielki szacunek dla Karola. Zapewne będzie sporo ludzi chętnych by wejść w "temat" i móc w tym miejscu polatać.