Skocz do zawartości

SWegnerowski

Modelarz
  • Postów

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SWegnerowski

  1. Tak jeszcze sobie myślę i żeby uniknąć ryzyka przełączania pomiędzy silnikiem a BF w jakichś nieustalonych stanach i jednocześnie zachować kierunek od siebie i do siebie to można by zrobić gaz na drążku od połowy w górę (100% na górze) a BF od połowy w dół (100% na dole) albo w jakiejś innej proporcji. Oczywiście całość wspomagana przełącznikiem faz w ten sposób, że w fazie silnik ruchy drążka od połowy w dół będą martwe a w fazie BF odwrotnie tzn. od połowy w górę nic się nie będzie działo. To ma też ten plus, że można sterować kierunkiem w martwym polu w zależności od fazy tak by jakieś mikro ruchy góra dół nie wpływały na moc czy wychylenie BF. Oczywiście traci się na precyzji bo z 100% ruchu drążka zostaje po połowie no ale na pewno nic się nie będzie nakładało i krzyżowało. Co o tym myślicie?
  2. Ja sobie tak właśnie wykombinowałem z tym, że będę się posługiwał przyciskiem albo przełącznikiem monostabilnym. Jak go trzymam to mam silnik a jak nie to BF. No i oczywiście jak wciskam to BF automatycznie na 0 a jak puszczam to silnik na 0 wiec nie da się uruchomić silnika na BF ani wystawić BF na silniku. Też planuję wolniej na siebie, szybciej od siebie i na BF i na silniku i tu faktycznie może być kłopot, będę musiał pamiętać, że wyłączam silnik poprzez puszczenie przycisku a nie drąg do dołu. Ale ja to na razie czysto teoretycznie rozważam...
  3. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za taki szeroki odzew . Przeczytałem wszystko chyba ze zrozumieniem i widzę, że w zasadzie jedyną częścią wspólna Waszych rozwiązań jest BF na drążku a pozostałe elementy sterujące już wg uznania i przyzwyczajenia. Moje latanie z klapami i hamulcem ograniczają się to umiarkowanego nalotu Agile tu klapy i lotki oraz Astrid (konstrukcyjny RES) z klasycznym hamulcem. W Agile nakombinowałem tak jak pisałem, kilka postów wyżej ale w Astrid miałem ustawiony hamulec na drążku a silnika nie miałem bo Astrid mam do strzelania z gumy. No nic, teraz nie sezon więc mam jeszcze czas na przemyślenia. Przeprogramuje na początek Agile bo model mam już oblatany i z grubsza wiem czego się mogę po nim spodziewać i będę szukał rozwiązań dla siebie. Jak na razie skłaniam, się ku połączeniu rozwiązania Patryka czyli klapy wypornościowe na suwaku, które będę mógł sobie zupełnie niezależnie ustawiać w każdej fazie z rozwiązaniem kulfon250 czyli fazy lotu na przełączniku zamieniające funkcję drążka. Z tym, że ja zrobię sobie dwie fazy a przynajmniej na razie tak myślę, silnik i BF przełączane chwilowym przyciskiem na drążku. Rozwiązanie Jurka rozumiem ale wydaje mi się, że na lotnisko się nie połapię a już na pewno się pogubię w sytuacji stresowej. Być może wraz z nalotem będę wprowadzał jakieś dodatkowe rozwiązania ale jak na razie będę upraszczał. No i będę uparty, żeby w fazie silnik mieć go na drążku, nie będę walczył z odruchami bo wiem że przegram. Dzięki za ten link, bawiłem się wczoraj ustawieniami i zrobiłem to dokładnie tak samo ale link do aplikacji do opisywania pstryczków i suwaczków to rewelacja szczególnie w kontekście tej dyskusji.
  4. Dzięki Panowie za szybką odpowiedź. Zdecydowanie muszę wybrać jakąś opcję z BF na drążku ale poza tym nie ułatwiacie . Jak rozumiem kulfon250 masz silnik, klapy oraz BF na jednym drążku z przełącznikiem faz lotu? Czyli w zasadzie sterujesz trzema funkcjami a nawet czteroma bo jeszcze przełączanie faz jednym drążkiem ale nie możesz sterować nimi jednocześnie co się kłuci z Ale z drugiej strony nigdy nie uruchomisz silnika przez przypadek z włączonym BF co wg filozofii Patryka może się zdarzyć no i masz silnik na drążku co jest zgodne z moimi przyzwyczajeniami. Mam nadajnik JETI w wersji DC więc mam suwaki/dźwigienki po bokach, pokrętła po środku przy drążkach, mogę też założyć przełącznik na drążek a nawet mogę założyć tam potencjometr. Teraz mam tam przycisk monostabilny i zastanawiam się czy nie dać pod niego fazy start czyli jak go trzymam to mam gaz a jak nie to BF a klapy wypornościowe (dzięki Patryk brakowało mi tego określenia) na suwaku. Palec też mam choć go kiedyś wsadziłem w śmigło i to nie byle jakie bo SAITO FA82, trzeba było szyć... Ech prześpię się z tym i na coś muszę się po prostu zdecydować. Najbardziej boje się jakieś stresującej sytuacji w której zaczną działać odruchy, latam od naprawdę kilkudziesięciu lat (z długą przerwą z której właśnie wracam) z gazem w lewym drążku i jestem przekonany, że jak coś się stanie i będę chciał odejść to dam drąg od siebie choćbym nie wiem jak o tym myślał.
  5. Cześć Odświeżę wątek bo jestem na etapie programowania nadajnika a w zasadzie na etapie podejmowania decyzja jak go zaprogramować pod Velę. Latam w MODE 2 od dość dawna głównie samolotami więc mam gaz na lewym drążku i jest to dla mnie naturalne i odruchowe ale chciałbym się zacząć przyzwyczajać do „prawidłowych” nawyków. W wątku cały czas jest mowa o BF na drążku/suwaku/przełączniku a co z klapami, w sensie ustawień w termice? Czy jeśli macie ustawiony BF na drążku to on się otwiera (klapy w dół, lotki w górę) proporcjonalnie/wg krzywej do wychylenia drążka w pełnym zakresie ruchu a klapy są na jakichś innych sterownikach czy to jest na jednym drążku? W Agile bałem się zabrać gaz z drążka bo lubię móc w razie czego odejść na drugi krąg, o czym niżej i mam klapy/BF na suwaku a w zasadzie na takiej małej dźwigni na lewej krawędzi nadajnika. Działa to tak, że pociągając tą dźwigienkę do siebie klapy się wychylają a w ostatnim momencie (tak około 10% ruchy tej dźwigni) wchodzą lotki tworząc BF. Podczas startu ustawiam sobie małe klapy trzymam lewą rękę na drążku, wyrzucam model, łapię za prawy drążek i mam pełną kontrolę, w termice reguluje klapy wg potrzeby na chwilę puszczając lewy drążek cały czas mając pod kontrolą SW i lotki a w fazie lądowania jak już jestem na podejściu i na kierunku to przekładam rękę na dźwignię klap/BF żeby kontrolować opadanie, przechylenia kontroluje lotkami a kierunku w zasadzie nie potrzebuję. W razie potrzeby przełożenie ręki na lewy drążek trwa ułamek sekundy. Mogę zamienić funkcje i przenieść klapy/BF na drążek a gaz na tą dziwnie ale nie wiem czy to ruch w dobrą stronę? Generalnie chodzi mi o to czy łączyć ustawiania klap w pozycjach Speed, Cruise, Thermal itd. z BF czy rozdzielać te funkcje? Latam rekreacyjnie, nie planuje ścigać się o centymetry. A co do odchodzenia na drugi krąg to kiedyś dawano temu byłem świadkiem jak w ostatnim momencie podchodzenia do lądowania dużym modelem samolotu z tłumu gapi wybiegło dziecka, dosłownie pod samolot. Gdyby nie refleks kolegi to mogłoby dojść do tragedii i to dosłownie. Mi kiedyś wybiegł pies. Nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji szukać dodatkowych suwaków, przełączników i nie wiem czego jeszcze. Wiem, do takich sytuacji nie powinno dochodzić, to jest odpowiedzialność modelarza, organizatora itd. ale… Pozdrawiam
  6. Cześć Przymierzam się, na razie bardzo wstępnie do budowy pół makiety samolotu KI-84 Hayate. 22,5% oryginału co daje około 2 528 mm rozpiętości. Planowany napęd to SAITO FG90r3, w końcu do japońskiego myśliwca wypada zapakować japoński silnik ;). Samolot w oryginale miał jakieś autorskie profile gruby przy kadłubie około 16% i cienkie na końcówkach 8%. Mam pytanie o jakieś sugestie co do profili do modelu tak, żeby z jednej strony zachować wygląd oryginału a z drugiej jak największy margines bezpieczeństwa jeśli chodzi o właściwości lotne, zakres prędkości, charakterystykę przeciągnięcia itd. Tak jak wspomniałem rozpiętość 2 528 mm cięciwa przy kadłubie 520 mm na końcówce 328 mm prosta krawędź natarcie, wznios 5,5st. Klapy jak w oryginale wysuwane w dół poza obrys płata. Pomyślałem o NACA 2416 przy kadłubie, kąt zaklinowania +1,5st, na końcówce NACA2410 zwichrzenie -1,5st. Co o tym myślicie? Będę wdzięczny za wszystkie sugestie. Pozdrawiam
  7. Dzięki! Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał potwierdzić prawdziwości punktu nr 2
  8. Cześć Zaczynam budować swoją Velę i mam pytanie do Patryka oraz do osób, które już swoją zbudowały. W zestawie jest pasek tkaniny aramidowej tylko na łączenie centropłata. Czy na połączeniu uszu wystarczy tylko szkło? Patrzę na filmy oraz zdjęcia i wydaje mi się, że tam jest faktycznie tylko tkanina szklana ale wole się podpytać i upewnić. Będę wdzięczny za potwierdzenie.
  9. No nie wiem, wg strony ArtHobby: Serwo ES-3352 to 12,4g, serwo HS-65MG 11,9g czyli same serwa to 73,4g i to pewnie bez dziwni i śrubek. Odbiornik ja latam na JETI to wg producenta 13g więc bez kabli 86,4g plus kable jak sam napisałeś 30g a to już jest prawie 120g. Moim zdaniem 120g to wcale nie tak dużo... A co do odchudzania na siłę jak tylko się do to jak najbardziej się zgadzam. Pamiętam jak dawno temu jak jeszcze nikt nie słyszał o silnikach 3f i ogniwach LiPol, nie było nas stać na małe serwa więc ładowało się wystające buły po 50 g każde no i nie umieliśmy tak lekko budować modeli to latałem motoszybowcem 2m który do lotu ważył 2100g i też latał. Pozdrawiam Sergiusz
  10. Cześć Jestem szczęśliwym posiadaczem dziewiczego zestawu Veli i mogłem go zważyć w takim stanie. Surowy płat waży 650g a cały zestaw płat, kadłub, stateczniki, drobnica w torebkach (bez bowdenów nie chciało mi się wyciągać ich z dna pudła) to 930g. Natarcie jest z jakiegoś liściastego drewna na moje oko to lipa albo topola. No i właśnie czy z wagą surowego zestawu na tym poziomie da się wyjść na 1 300g do lotu, mi się to pewne nie uda. Silnik, regulator, śmigło, kable - jakieś 150g. Odbiornik, sześć serw, kable i to długie w skrzydłach - około 120g. Pakiet - koleje 100g i już mamy 1 300g a gdzie klej i wykończenie powierzchni. Ja strasznie nie lubię latającej "boazerii" - przepraszam wszystkich, którzy preferują pozostawienie naturalnego drewna na powierzchni skrzydeł - więc na wykończenie płata potrzebuję co najmniej 0,5-0,75g/dm2. Liczę, że uda mi się zamknąć w jakichś 1 450g. Mam gotowy, oblatany Agile i waga zamknęła mi się w 720g z pakietem 1300 mAh, model lata świetnie więc zakładam, że Vela cięższa o jakieś 100-150g od deklarowanej przez producenta również będzie latać świetnie. Pozdrawiam Sergiusz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.