Skocz do zawartości

Jerzy Mercik

Modelarz
  • Postów

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral
  1. Adrian, Czy mógłbyś rozwinąć wątek spawania płytek PE? Gdzie to kupić? Czy można pozyskać np. ze zużytych kanistrów po płynie do spryskiwaczy? Czym to "spawać" jak mówisz? Jest jakiś specjalny sprzęt do tego, czy jakoś lutownicą? kapać z paska PE? Nigdy tego nie robiłem, poza zalewaniem w dawnych czasach ślizgów nart woreczkami foliowymi... Pozdro Brtzilla
  2. Mam - delikatnie mówiąc - deficyt przestrzeni pod maską silnika, gdzie muszę upchnąć zbiornik paliwa (benzyna). Żadna typówka nie wchodzi w grę. Pytanie: Czy można sobie polutować np z blachy ocynkowanej lub miedzianej zbiornik uszyty "na miarę". Czy cyna, ocynk, miedź... jak to się zachowuje w kontakcie z benzyną i olejem? Ma ktoś takie doświadczenia? Pozdrawiam Brtz
  3. Akurat mam w tym temacie jedno przykre i drugie bardzo miłe doświadczenie, więc sobie pozwolę... W ramach pierwszego z nich wsadziłem swojego OS 55 do Piperka 1,8m z BlackHorse'a za prawie 6 stówek. Latanie tym modelem to była loteria, albo się uda wystartować, albo nie. Spartaczenie modelu polega na tym, że skośnooki zapewne projektant niedokładnie odrysował sobie ze zdjęcia kadłub, skutkiem czego płat jest koszmarnie źle zaklinowany. Aby tym modelem latać, należy przebudować kadłub w taki sposób, aby obniżyć krawędź spływu płata o... uwaga 3,8cm (słownie trzydzieści osiem milimetrów). Tak zaklinowany płat zaczyna dopiero współpracować z resztą usterzenia. Kłopoty przy starcie polegają na tym, że statecznik pionowy i ster kierunku są całkowicie zacienione dla strug. Model przy starcie kręci bączki, zawija tyłkiem i wariuje na wszystkie sposoby. W podobny sposób zresztą zginął w czwartym czy piątym locie. Wykonał ostatni korkociąg, z którego już nie był w stanie wyjść. Ten model (aby wykluczyć własny brak doświadczenia i zobiektywizować sytuację) testowało również dwóch doświadczonych pilotów RC u nas na lotnisku i każdy po próbie startu, dziękował za dalsze przygody z zimnym potem na czole. Przyczynę złego wykonania modelu podaną wyżej (krawędź spływu i zaklinowanie płata) powtarzam zresztą za doniesieniami z amerykańskich stron i list dyskusyjnych, które potwierdzają moje złe doświadczenia. To był jedyny model, którego nie było mi żal po rozbiciu. Drugie doświadczenie - to miłe - to nabycie i latanie 2m Piperkiem z Hangaru 9. Model jest bardzo przyzwoicie wykonany, przemyślany i widać w nim nie tylko projekt i wprowadzenie do sprzedaży, ale przede wszystkim wyniki testowania prototypu w locie. Model po złożeniu i wyważeniu zgodnie z instrukcją - poleciał bez gadania sam. Nie wymagał w zasadzie żadnego trymowania... może jeden ząbek na wysokości i wszystko. Nie kapotuje przy lądowaniu. Kręci w zasadzie wszystko włącznie z lotem nożowym (!), choć trzeba go do tego trochę zmusić. W końcu to nie akrobat tylko rekreacyjny model do spokojnego latania. Podwozie choć wydaje się sztywne, bezawarynie pracuje już pół roku. Jestem z niego megazadowolony i dumny. Nie twierdzę, że nie ma absolutnie wad. Pewnym utrudnieniem jest zastosowanie imbusów calowych, co wymaga sprawienia sobie kompletu kluczy calowych. Gdzie się dało powymieniałem na metryczne 3mm. Klapka górna firmowo ma być mocowana na czterech wkrętach do drewna - zastąpiłem to rozwiązanie neodymkami aby nie babrać się ze śrubeczkami na łące w trawie. Podobnie mocowanie zastrzałów do podwozia. Firmowo zalecają cztery śruby z nakrętkami samohamownymi. To upierdliwe rozwiązanie zastąpiłem sworzniami spinanymi od dołu na agrafkę. Działa bez zarzutu. Ostatnie zastrzeżenie to zastrzały przymocowane na stałe do skrzydeł - skrzydła są duże gabarytowo i niewygodne w transporcie. Reszta - na piątke. Podsumowując - poważnie przestrzegam przed pochopnym oszczędzaniem trzech stówek przy zakupie jakiegoś wynalazku. Hangar 9 polecam z całą odpowiedzialnością. Pozdrawiam Bertzilla
  4. > Jesteś pewien że OBA płaty po 1 stopień??? > Raczej tak. Nie robiłem tego na "pałę" tylko za radą z książki G. Whitehead'a "makiety RC". Dodam, że model bardzo ładnie lata, zachowuje się poprawnie (dotąd na napędzie elektrycznym, który mnie bardzo zmęczył). W tej chwili założyłem mu benzynę i zaczyna mnie wnerwiać wygląd "piętrowego" samolotu, który powoli staje się wyższy niż szerszy . Stąd pytanie i poszukiwania. To że hamuje i lata wolniej niż szybciej - akurat mi nie przeszkadza. W czasach kiedy miał tylko dolne skrzydło - brakowało pasa na lądowanie pozdro jm
  5. Potrzebuję porady i doświadczenia konstruktorów. Zdarzyła się mianowicie sytuacja, w wyniku której musiałem doprojektować do modelu akrobacyjnego drugie, górne skrzydło. Profil symetryczny, płaty zaklinowane oba po 1stopień (wiem, wiem... jest teoria która mówi o tym, że dolny więcej niż górny). Poszukuję wzoru, reguły, zasady, sposobu obliczenia wysokości umieszczenia górnego płata w odniesieniu do dolnego. Z jednej strony chciałbym umieścić górne skrzydło możliwie najniżej aby model nie stracił agresywnego wyglądu. Z drugiej strony nie znam efektu dyszy, która powstanie przy zbyt dużym zbliżeniu płatów. Prawo Bernoulliego wskazuje, że powstanie pomiędzy płatami podciśnienie. Jak duże ma to oddziaływanie na spadek ogólnej siły nośnej obu skrzydeł? Nie wiem. Nie mam doświadczenia. Mogę tylko podglądać inne dwupłatowe rozwiązania. Podstawowe parametry modelu. Rozpiętość 165 (górne) i 150 dolne. Profil symetryczny. Waga 5120g. Napęd benzyna 26ccm. Powierzchnia nośna skrzydeł 80,4dm2. Obciążenie powierzchni ok. 60. Obecnie odległość pomiędzy skrzydłami wynosi 270mm (odległość cięciw obu profili) i jest to optycznie o przynajmniej 100 - 150mm za dużo. Skrzydło górne umieszczone jest 50mm przed dolnym. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdro Bertzilla
  6. Gentelman, Gorąca prośba, doradźcie coś ze stajni Reicharda 3,5 - 4m do termiki. Zastanawiałem się nad Lukym sportem lub tym większym, ale nie mam pewności czy to już nie za duża rozpiętość na technologię styro-balsa-folia. Więc Fantasy? Z drugiej strony budżet na płatowiec nie powinien przekroczyć 2 koła. Widzę, że wyroby Reicharda macie już obcykane. Czy pamięta ktoś może gdzie w "warsztacie" stoi o zawiasach silikonowych, które doradzał w Siriusie chyba kol. Jurek M?. Pozdrawiam serdecznie Bertzilla
  7. Ok. Bardzo dziękuję za podpowiedzi i ciekawą stronkę o oklejaniu. Co prawda Piper z Hangaru 9 już stoi w rogu pokoju w pudle i czeka na montaż więc raczej oklejania kitowego samolotu nie będzie, ale nadmiar fachowej wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodził . Pzdr brtz
  8. Osmax 55AX to 8,93cm - stanmy zatem w połowie . około 9cm3. Skoro Hangar 9 pierwszy, to czemu kupiłbyś osobiście z GP? pzdr brtz
  9. Panowie, Planuję zakup Pipra ok. 2m rozpiętości pod silnik osmax 55 (10cm3). do wyboru znalazłem trzy opcje: Great Planes ARF rozp 2055cm Sig (w kicie) rozp 2146 Hangar 9 ARF 2032 Który zestaw polecacie, jako najlepiej jakościowo wykonany? Kolegów, którzy mają doświadczenie z ww. zestawami bardzo proszę o pomoc. pozdrawiam Brtz
  10. Nie wiem jak to określić fachowo, ale na intuicję to wygląda jak nakładanie się sygnałów. Nie wiem czy zauważyłeś, że czasem zerojedynkowo pracujący ster (góra - dół - góra - dół) w czasie jednego machnięcia drążkiem zmienia pozycję 2 lub cztery razy ze skrajnej w skrajną. Dzieje się to po przekroczeniu na apce wielokrotoności 50. Mnie to nie wygląda na normalnie działający soft. brtz
  11. Już tłumaczę... oczywiście motoszybowiec. ustawienia: MODE2 1 AIL - Lotka prawa 2 ELE - wysokość 3 ARB - gaz 4 RUD - kierunek 5 FLP - pusty 6 FLP - klapa prawa 7 AUX - klapa lewa 8 AUX - lotka lewa próbuję ustawić w trybie GLID firmowy mikser BUTERFLY. Wogle to nie chce dać znaku życia. Robię jakiś błąd, czy to po prostu nie działa? Jeśli tak - proszę o podpowiedź jak ustawić własny Buterfly, choć pewnie odbędzie się to kosztem mikserów, które mam poustawiane: 1. lotka - z drugą lotką 2. klapa - z drugą klapą 3. wysokość - z klapą 4. kierunek z lotkami (na wyłączniku 3pozycyjnym - ID2), żeby ładnie dupcią zamiatał na zakrętach w krążeniu 5. wysokość ujemnie z gazem - jak każą w instrukcji. Na razie mam same klapy, domiksowywanie spiętych uprzednio mikserem lotek, powoduje, że albo nie mam w buterflaju własnym jednej lotki, albo mam baterflaja, ale jak go wyłączę, to jedna lotka wisi. Co robię do bani? Pozdro BRTZ
  12. Syd, Czy masz jakieś doświadczenie z ustawianiem na Tx9 miksera preprogramowanego buterfly w szybowcu klapowym? Mam w Cularisie po dwa serwa na klapy i lotki, wszystko na osobnych kanałach i NI DU DU... ten mikser tak jakby w ogóle nie chodził... pozdro brtz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.