Czytając polemikę dotyczącą nowych przepisów, które mają wejść w życie od lipca 2020 i zastanawiam się jak to wpłynie na rynek. Czy już trzeba robić grube zapasy czy jeszcze nie. Już teraz jest coraz gorzej z zaopatrzeniem, a co bedzie potem ? Myśle tu o silnikach żarowych, modelach arf, etc. Nie sądzę by ktoś z osób na forum porzucił to piękne hobby z powodu (moim zdaniem idiotycznych) przepisów. Ja na pewno tego nie zrobię. Nasz Kraj ma jedną bardzo cenną zaletę. Idiotyczne przepisy z czasem same stają się martwe. I w tym przypadku też się tak pewnie stanie. Wracając do tematu. Czy robicie już zapasy, czy jeszcze czekamy ?