Witam serdecznie,
Mam mały problem, wczoraj kupiłem mojemu 5 letniemu synkowi 'pseudo' model śmigłowca mini copter sterowany nadajnikiem na podczerwień.
Po włączeniu model latał, trocę się pobawiliśmy, aż rozładował się akumulator. Podłączyłem go do aparatury (tak to cudo się ładuje) zaczęło się ładowanie, po około 20 może 30 minutach kontrolka zgasła zgodnie z instrukcją model się naładował. Niestety teraz po włączeniu dioda w helikopterku raz mrugnie, następnie szybko mruga, znowu raz mrugnie i znowu szybko (tak cały czas) a helikopter nie reaguje na komendy z pilota.
Rozumiem, że to chińska zabawka, ale nigdzie nie było napisane, że do pierwszego rozładowania ....
Czy ktoś z Was miał może doczynienia z czymś takim i czy można coś z tym zrobić, czy muszę jechać do sklepu reklamować ?
Pozdrawiam i bardzo proszę o pomoc, bo synek z prezentu wczoraj był zachwycony, a dzisiaj od rana mi płacze, że mu zepsułem....