(poprawione dzięki wkładowi kolegów: Malker, n6210, Gmeracz. Dzięki!)
części:
1) Helikopter - elementy ramy głównej, stateczniki, śruby, kabinka, głowica główna i ogonowa, pasek zębaty napędu wirnika ogonowego (lub wał), łopaty wirnika głównego i ogonowego, łopatki stabilizujące, podwozie, belka ogonowa.
- Niektóre zestawy mogą nie zawierać czaszy oraz łopat.
- z czego wykonane są elementy? Ważne, by całość była możliwie odporna. Wiadomo, głowica w pełni z aluminium jest lepsza, niż z plastikowymi elementami. Oczywistą niemal sprawą jest, że dobrze wykonany i dobrej jakości plastik będzie lepszy, niż niskiej jakości aluminium.
- Wersje z wałem transmisyjnym są droższe. Jakkolwiek taki wynalazek jest trwalszy w zwykłej, bezwypadkowej eksploatacji, to przecież pas zębaty można zawsze wymienić, a zanim coś mu się stanie to sporo wody upłynie. Dla początkującego raczej nie jest to istotne.
2) Silnik (razem z zębatką atakującą)
- właściwy dobór jest tu bardzo ważny. Jeśli nie planujemy używać helikoptera jako sprzętu do zadań specjalnych, takich jak FPV czy poważne 3D, możemy zastosować silnik zgodny z rekomendacją producenta dla danego modelu.
- informacja o maksymalnym prądzie pobieranym przez silnik (max. A) pomoże dobrać regulator mogący mu sprostać.
- do niektórych silników dołączona jest zębatka atakująca (Więcej ząbków - szybciej kręcąca się głowica, ale wymaga większego natężenia prądu. Częstym wyborem dla 450tek są 12T i 13T )
=> płaty wirnika muszą być w stanie wytrzymać maksymalną ilość obrotów wirnika. Składa się na nie ilość ząbków zębatki atakującej i głównej, woltarzu akumulatora i obrotów na wolt silnika (kV) (przy, rzecz jasna, w pełni naładowanym i sprawnym akumulatorze)
=> można policzyć to wszystko samemu lub przy użyciu
kalkulatora
3) 4 serwa (3 do głowicy wirnika głównego, 1 do głowicy wirnika głównego)
- do lotów 3d serwa muszą być odpowiednio mocne (oznaczenie w kg) i szybkie(oznaczenie w ułamkach sekundy)
- bardzo dobrym pomysłem są serwa wyposażone w metalowe tryby (wewnątrz i na zewnątrz) - taki zakup oszczędzi nam często zdarzającego się przypadku zdarcia się trybów w wersjach z trybami plastikowymi
- serwo ogonowe powinno być na tyle szybkie, silne i lekkie, na ile pozwoli konstrukcja. Im lepiej spełni te warunki, tym szybciej i precyzyjniej helikopter będzie reagował na jego pracę, co odzwierciedli się zarówno w poprawie kontroli całego systemu zarówno przez użytkownika, jak i żyroskop
- serwa są cyfrowe i analogowe. Według Futaby serwo cyfrowe pobiera więcej prądu, ale jest znacznie bardziej dokładne i szybciej reaguje
- jeśli chcesz używać stabilizatora lotu wspomnianego w pierwszym poście, będziesz potrzebował serw cyfrowych
5) Akumulator(y)
- dobrany odpowiednio do silnika
- Rating C oznacza, jakie jest maksymalne bezpieczne natężenie oddawanego przez pakiet prądu. Liczy się to tak: C * mAh / 1000. Wynik takiego działania mamy w amperach
- rating C akumulatora powinien w przeliczeniu wskazywać na więcej amperów, co maksymalny pobór silnika. Wynika to z faktu, że silnik nie jest jedyną pobierającą prąd częścią heli ; ] Akumulator o za niskim ratingu C będzie ograniczał możliwości silnika.
- powinien mieć odpowiednio dużo ogniw (oznaczenie 2,3,4(...)S) do dobranego rodzaju silnika, by mógł podawać wystarczająco duże napięcie. Wraz ze wzrostem ilości ogniw wzrastać będzie waga całego pakietu.
- najlepiej więcej niż jeden. Akumulatory nie ładują się szybko i dobrze mieć ich gotowy zapasik, jak idziemy się bawić
- jeśli aparatura ma taką możliwość, to warto zasilać ją z akumulatora (inny niż do heli!)
6) Regulator prędkości
- regulator dobieramy do silnika. W zależności od planowanego użycia dokonujemy różnych wyborów:
+ do 3d potrzebny będzie regulator o ratingu A (prądzie) dla obciążenia stałego równym lub większym niż maksymalne natężenie prądu dla silnika
+ do delikatnych lotów potrzebny będzie regulator o ratingu A (prądzie) dla obciążenia chwilowego równym lub większym niż maksymalne natężenie prądu dla silnika
- niektóre regulatory (zwłaszcza przeznaczone do wyższych niż typowe dla klasy 450 prądów mogą nie posiadać obwodu BEC)
- regulator do helikoptera powinien posiadać opcję soft start - ułatwia ona prawidłowy rozruch wirnika heli (nie trzeba tego robić przy użyciu przepustnicy, co wymaga sporej wprawy).
7) Żyroskop
- im lepszy, tym mniej podatny na działalnie warunków zewnętrznych będzie helikopter
- ograniczany zwykle przez parametry serwa wirnika ogonowego
8) Aparatura (nadajnik)
9) odbiornik
- niektóre aparatury mają go w komplecie. Jeśli nie - powinien mieć tyle kanałów, ile aparatura.
10) wszelkie złączki potrzebne do połączenia podzespołów
- trzeba sobie zadać pytanie, w jaki sposób łączą się poszczególne elementy elektroniki helikoptera. Np żeby połączyć akumulator z regulatorem prędkości, potrzebna być może żeńska wtyczka xt60. Wynika to z faktu, iż akumulator ma przylutowany tego typu konektor, podczas gdy kable regulatora są gołe.
narzędzia (piszę tu tylko o tym, bez czego absolutnie obejść się nie można:
1) śrubokręty/klucze (wszystko z dobrej stali utwardzanej! Nie chcesz też zniszczyć sobie śrub za małym lub za dużym śrubokrętem!)
2) lutownica i cyna (+kalafonia)
podstawowe umiejętności jej obsługi i sam sprzęt będą potrzebne do zarabiania złączek, wtyczek... oraz modyfikowania radia, jeśli ktoś kupi turnigy 9x jak ja.
3) ładowarka+balanser do akumulatorów, miernik (potrzebny do kalibracji ładowarki)
- akumulator do heli będzie miał 3-4 ogniwa. Ładowarka musi móc ładować tego typu sprzęt.
- Najlepiej by była procesorowa i z wyświetlaczem.
- ładowarka typu accucel-6 wymaga wstępnej kalibracji, ponieważ może niepoprawnie rozpoznawać napięcie akumulatora i w efekcie poważnie go uszkodzić.
- akumulatory posiadają osobny rating C dla ładowania. Określa on bezpieczne, maksymalne natężenie prądu dla tego procesu, które ustawia się w ładowarce przed ładowaniem. Tu się nic "samo" nie robi! Najlepiej, by ładowarka mogła ładować z wyższym C niż kupione przez nas LiPo. Wtedy sprzęt mamy na wyrost.
- dobrze byłoby, gdyby ładowarka mogła naładować akumulatory do poziomu "storage", pozwalającego na ich bezpieczne przechowywanie bez użytkowania przez dłuższe okresy czasu
- warto mieć osobny lub wbudowany balanser. Dobrze zbalansowane ogniwa akumulatora sprawiają, że akumulator dłużej działa w zgodzie ze swoimi specyfikacjami.
- do ladowarek zwykle nie są dołączone odpowiednie kable. Można je kupić... albo zaimprowizować i zrobić je sobie samemu, jeśli kupiło się więcej potrzebnych par złączek, np. xt60 (jak jest w moim przypadku)
4) klej do łączeń gwintowanych
np loctite loxeal, puszcza na gorąco. Konieczny! Pod wpływem drgań bez tego heli może nam się w powietrzu rozlecieć.
5) termokurczka lub inna izolacja
potrzebne do zaizolowania lutów przy założonych na przewody złączkach. Bez tego łatwo o zwarcie lub porażenie się prądem.
Zdaniem mikey's RC można się obejść bez pozostałych narzędzi, jednak te wspomniane przez n6210 całą sprawę znacznie ułatwiają.