Skocz do zawartości

kudłacz

Modelarz
  • Postów

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kudłacz

  1. dokładnie!:)dzięki wielkie! D/R_EXP - i wszystko śmiga
  2. szukam i nie mogę znaleźć.. jak skonfigurować przełącznik w Turnigy 9x, aby działał podobnie jak w HK T6a który ograniczał wychylenia lotek,steru kierunku i wysokości?
  3. Taką dostałem wskazówkę, że dobrze by było go rozkręcić i elegancko przeczyścić, ponieważ stał długo, chodził na rycynie i może być "zaklajstrowany" w środku. liczę się z tym że to jest silnik wyczynowy i trudny w obsłudze, ale obecnie nie posiadam żadnego innego, ani funduszy na kupno prostszego... no ale też nie chciałbym go zepsuć na wstępie... A korci mnie na MAXA żeby nim popływać :mrgreen: ale pewnie będę musiał popytać doświadczonych modelarzy, może ktoś mi go porządnie przygotuje do użytku. poniżej kilka zdjęć SILNIK
  4. Staram się wyczyścić silnik OPS 40 Marine przeznaczony do ślizgu,częściowo jest już rozkręcony. Był on nieużywany 2lata i pływał na mieszance z rycyną (chciałbym przejść na syntetyk). Poszukuję wszelakich wskazówek w eksploatacji, czyszczeniu itp. genialną sprawą byłaby fabryczna instrukcja. Jeśli cokolwiek posiadacie dajcie znać na PW maila: tmk03@o2.pl .Będę BARDZO wdzięczny! //muszę zaznaczyć że w silnikach spalinowych jestem zupełnie początkujący i jest to mój pierwszy silnik.
  5. kudłacz

    RWD-5

    Piękny majowy dzień, popołudnie, wiatr nie najgorszy, więc co trzeba więcej tylko lecieć. Tego dnia kolej przyszła na świeżego RWD-5 by Skazoo. Start z kółek pierwsza klasa, lot bardzo przyjemny, lądowanie też może być, ale stwierdziłem że spróbuje je poprawić ... Wystartowałem kolejny raz chciałem zrobić wysoko dwa okrążenia i schodzić do lądowania. Piękne dwa okrążenia... ale wpadłem w mocny komin z którego dziwnie nie mogłem się wydostać, zacząłem tracić moc.... pakiet (3s 20C 1300mAh) skończył się... Próbowałem wrócić szybując, niestety... model cały czas się oddalał, do tego stopnia że znikł gdzieś za domami....na ślepo pomachałem jeszcze chwilę lotkami.... Zrzuciłem aparaturę i pędem w stronę domów...z nadzieją że zawiesił się na jakimś drzewie nie wyrządzając żadnych szkód. Po 10min poszukiwaniu znalazłem go centarlnie nad ruchliwą ulicą , wiszącego na liniach wysokiego napięcia ;D w stanie nienaruszonym, jedynie co to naderwane podwozie. Radość i uśmiechy na twarzy,jaką widok wiszącego samolotu przyniósł ludziom jadącym/idącym ulicą, zresztą jak nam samym była bezcenna :mrgreen: ale model trzeba było w jakiś sposób sciągnąć. Rozważaliśmy opcję wezwania pogotowia energetycznego, ale myśl o naliczonej opłacie za taką usługę całkowicie ją przekreśliła. Postanowiłem z kumplem spróbować strącić go piłką (którą trzeba było gdzieś pożyczyć) Po wyczekaniu przerwy w ruchu na drodze, udało się trafić model :mrgreen: ... niestety nie zdążyłem go złapać. W efekcie uszkodzony został dziób jak i spód modelu ;D ale co się zepsuło da się naprawić ;D Podziękowania dla Joey`a który aktywnie towarzyszył podczas całej akcji :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.