Skocz do zawartości

smpl

Modelarz
  • Postów

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez smpl

  1. Gdy nie miałem jeszcze żadnej ładowarki zrobiłem sobie z jakiegoś starego zasilacza i elementów elektronicznych (LM317T) za może 5 zł źródło prądu stałego (podkreślam - prądu, nie napięcia) o zadanej wartości. Ładowałem prądem C/10 wszystkie NiXXy bez najmniejszych problemów. Wielkie dzieki za podpowiedz. Wlasnie sobie o tym czytam (http://www.eleccircuit.com/lm317-lm338-lm350-current-regulator-calculator/) jak rowniez o samym ladowaniu NiMH (http://www.powerstream.com/NiMH.htm) i wychodzi na to, ze zadnej magii w tym nie ma a nastawiajac sie na dlugie ladowanie mozna to wszystko bardzo uproscic. Pewnie i tak skonczy sie na zakupie jakiejs prostej ladowarki ale zawsze fajnie wiedziec, jak to dziala. Andrzej, to raczej nie zadziala bo ladowarka daje na wyjsciu 1,2V czyli tyle ile potrzeba do naladowania 1 celi a ja mam 4 w szeregu. Moze gdybym polutowal wyjscia ladowarki (sa 4) to by dalo rade ale glownym priorytetem jest dla mnie nie spowodowac pozaru dzieki za pomoc.
  2. Mam prosbe o porade lub odeslanie do wlasciwego tematu na forum. Mam "pakiet" 4 akumulatorkow NiMH typu AAA o pojemnosci 1000mAh kazdy, polaczonych szeregowo co daje ok 4,8V i pojemnosc 1Ah. Akumulatorki sa ze soba polutowane i nie mam ich za bardzo jak rozdzielic. Pytanie brzmi jak moge je naladowac? Czy potrzebuje do tego powaznej ladowarki za zylion PLN czy moze jest jakis tanszy sposob, wzglednie niewielka prosta i tania ladowarka? Aktualnie wszystko czym dysponuje, to ladowarka do Lipoli z zestawu Alpha 1500 RTF i ladowarka do akumulatorkow NiMH NiCd Sanyo pozdrawiam Piotrek
  3. smpl

    Steve Jobs nie żyje

    Czy Zuckerberg tez jest wizjonerem, bo wymyslil facebooka? No bez jaj Jest na swiecie cala masa ludzi nastawionych konsumpcyjnie do wszelkiej masci gadzetow i sa ludzie, ktorzy potrafia to wykorzystac. Inna sprawa, na ile te gadzety sluza jakiemus konkretnemu celowi a na ile sa drogimi zabawkami. Talentu do marketingu z cala pewnoscia nie mozna Jobsowi odmowic. Ja nie mam ani "fejsa" ani iphona ani maca ale to akurat jestem w stanie dostrzec.
  4. http://www.nastik.pl/elipsoid-evolution-p-2824.html tu masz go w ofercie ale czy jest na stanie to nie wiem
  5. czy to jest model reichard ellipsoid?
  6. smpl

    Duo Discus 6,06m 1:3,3

    gratulacje, bedzie mial jakis naped, czy masz zaprzyjazniony holownik? A moze zamierzasz go rzucac z reki
  7. Piszesz, ze model przechyla sie w prawo. Czy wirnik w locie kreci sie zgodnie ze wskazowkami zegara patrzac od gory na model? Jesli tak to byc moze doswiadczasz ograniczenia, z jakim stykaja sie smiglowce. Poczytaj co to jest blade stall np. tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Retreating_blade_stall. To, ze przez chwile udaje sie kontrolowac model moze wynikac z faktu, ze dopiero nabiera on predkosci i w pewnym momencie predkosc postepowa osiaga wartosc, przy ktorej powracajaca lopota stoi w miejscu wzgledem powietrza. Inne wytlumaczenie moze byc takie, ze wirnik traci obroty po wyrzucie i znowu powracajaca lopata nie ma na tyle predkosci wzgledem powietrza, zeby zapewnic sile nosna.
  8. Dzieki za wszystkie sugestie. W zeszlym tygodniu dotarl do mnie Falco V od Adama B z tego forum. Jak tylko znajde troche czasu to zajme sie jego ulotnieniem.
  9. Dzieki za wskazowki. Przy okazji zapytam, gdzie latacie w Warszawie? Bylem w weekend na siekierkach, warunki chyba fajne, tak mi sie wydaje, choc amator jestem , a pusto bylo.
  10. Zastanawiam sie, czy szybowiec z tego ogloszenia http://allegro.pl/szybowiec-2m-starling-dodatki-i1602134772.html spelni tak postawione wymagania: -dla osoby ktora dopiero zaczyna zabawe z lataniem. Mam od niedawna alphe 1500, latalem nia kilka razy ale to chyba nie jest to i chcialbym sprobowac prawdziwego szybowca. -latanie na zboczu. Probowalem ALPHA, frajda nieziemska, problem w tym, ze zbocza w Warszawie to nie klify nad morzem i zastanawiam sie czy taki 2metrowy model nie jest za duzy). Alpha po dowazeniu lata sie w sumie calkiem fajnie, ale ma chyba zbyt duzy opor czolowy, co mi jako nowicjuszowi potrafi sprawic klopot, gdy nie moge jej rozpedzic przed wykonaniem zakretu. -chcialbym go strzelac z gumy i latac rekreacyjnie na plaskim korzystajac z dobrodziejstw kominow termicznych, czego najpierw musze sie nauczyc Czy ten model nadaje sie do lajtowego latania w termice bez ukierunkowania na wygrywanie zawodow? -jestem swierzy, wiec wole cos co nie jest bardzo szybkie (szczegolnie przy ladowaniu) i co latwo zmiesci sie do samochodu. 2metrowe, 3czesciowe skrzydlo wydaje sie byc ok. Zastanawiam sie tylko, czy ten model nie bedzie zbyt szybki. Osoba, ktora wystawila aukcje ma jeszcze na sprzedaz model falco z arthobby. Czy ktorys z tych 2 modeli wpisuje sie w tak postawione wymagania? Moglbym jeszcze zbudowac pelikana ale w tym momencie zalezy mi bardziej na lataniu niz budowaniu modelu. A moze lepsze byloby jakies dlg?
  11. smpl

    skoczek

    Bez przesady, nie da sie zle zalozyc spadochronu Z reszta nikt Cie nie wpusci do samolotu bez sprawdzenia, czy wszystko co masz na sobie jest dobrze zalozone. Pamietam, ze przed wejsciem stalismy w szeregu i do kazdego podchodzil instruktor sprawdzajac, czy wszystko gra. Co do ukladania, nikt nie pozwoli ci ulozyc spadochronu, na ktorym bedziesz skakal. Robia to osoby, ktore sie na tym znaja. Zawsze masz 2 czasze na wypadek wtopy a musisz wiedziec, ze ta awaryjna jest ukladana inaczej niz glowna wlasnie z naciskiem na to, zeby sie otwierala bez problemu, nawet kosztem innych rzeczy np. ilosci zajmowanego miejsca w pokrowcu. Skoki to ciekawe przezycie ale takze dosyc mocno stresujace, przynajmniej dla mnie. Minelo prawie 5 lat a mi dalej serce wali jak glupie, kiedy sobie przypomne moment skoku. Raczej do tego nie wroce. Nie wspominajac juz o takich kwestiach jak coraz wieksze koszty tej calej imprezy (w obecnej chwili kurs AFF z kilkoma skokami to mysle jakies 5 tys PLN, moze wiecej) i fakt, ze jako uczen-skoczek musialem 2 razy - w sobote i niedziele - dymac pod Nasielsk, zeby w najlepszym wypadku skoczyc sobie 3 razy. Tylu bylo chetnych.
  12. smpl

    skoczek

    Ja skakalem kilka razy ale sam a nie w tandemie ;D To jest pilocik ktory stabilizuje lot brzuchem do dolu. Bez tego skoczkowie mogliby sie zaczac krecic w blizej nieokreslony sposob. Wyjscie z tego dla kogos, kto umie skakac i ma za soba n skokow nie stanowi zadnego problemu, ale w tandemie ze spanikowanym pasazerem mogloby byc pewnie niebezpieczne. No i pasazer napewno nie placi za to zeby sie krecic jak w mlynku do kawy Co do tej firmy, nie wiem czy znajdziesz jakies opinie w necie. Nie wiem tez, co rozumiesz pod pojeciem "firma". To nie jest korporacja o swiatowym zasiegu i rownie szerokiej renomie. To sa poprostu kolesie ktorzy lubia skakac i znalezli sposob, zeby nie tylko za to nie placic ale nawet sobie troche na tym dorobic Jesli chcesz skakac w Warszawie to o ile wiem koles o ksywie Banan jest dobry, robi to naprawde dlugo i jeszcze zyje Jego stronka: http://skokitandemowe.pl/ Zaznaczam, ze osobiscie nie znam goscia, jedynie z widzenia. Co do obaw, generalnie nie ma sie czego bac. Jesli chcesz wiedziec ile jest wypadkow to przegladnij sobie zawartosc tej podstrony: http://skydive.waw.pl/index.php4?id_menu=70 Jest to kronika zdarzen (zdarzenie to incydent np. koniecznosc otwarcia zapasowego spadochronu, wypadek np. zlamanie, katastrofa czyli smierc skoczka) z kolejnych lat funkcjonowania strefy w Chrcynnie. Ostatni smiertelny wypadek mial miejsce w lipcu 2009 a mozesz sobie wyobrazic, ile tam sie odbywa skokow w trakcie sezonu. Zdarzaja sie ratowania tandemow (koniecznosc wyczepienia i otwarcia czaszy zapasowej). madrian, to nie do konca tak jest z tym pilocikiem. Pilocik faktycznie otwiera czasze ale: -nie zawsze uczniowi otwiera sie pilocik automatycznie po wyjsciu z samolotu. To sa "skoki na stablizacje" a mozna jeszcze skoczyc na line desantowa (od razu otwiera spadochron), na uchwyt(spadasz swobodnie i otwierasz czasze wyciagajac linke) i na miekki pilocik(wyciagasz pilocik z kieszonki). W chrcynnie pod Warszawa (o ile wiem) juz tak nie ucza, teraz jest tylko metoda AFF do nauki + tandem dla kogos kto chce sobie skoczyc jednorazowo. -w tandemie po wyjsciu z samolotu instruktor wyrzuca pilocik sluzacy stabilizacji, spadochron otwierany jest duzo pozniej. -sa automaty do automatycznego otwarcia spadochronu aktywowane cisnieniem powietrza i/lub czasowo. Fajna sprawa, ale podobno potrafi nie zadzialac :roll:
  13. To, co zrobiłeś Easy Gliderem jest dla mnie, jako totalnie początkującego, zupełnie niesamowite. A właśnie z chęci szybowania pod chmurkami zakupiłem sobie ostatnio prosty model elektroszybowca do nauki. Jak to możliwe, że nie straciłeś z oczu i byłeś w stanie sprawnie sterować modelem na wysokości ponad 600m? I w jaki sposób z takiej wysokości bez żadnego sprzężenia zwrotnego byłeś w stanie stwierdzić, że model faktycznie znajduje się w kominie? Poprostu ustawiłeś się pod chmurką w słoneczny, bezwietrzny dzień i byłeś tego pewien czy może była w tym jakaś wiedza tajemna? pozdrawiam Piotrek
  14. Witam z Warszawy, modelarz ze mnie zaden, przynajmniej na razie. Interesuja mnie szybowce i chcialbym sprobowac latania modelami tego typu. Jestem tu aby zasiegnac opinii doswiadczonych modelarzy. pozdrawiam Piotrek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.