Piękne dzięki za sugestie i wyjaśnienie kwestii
Tak więc, najprawdopodobniej przeciążyłem silnik, zbyt długo (ok. pół minuty) windując model przy maksymalnej mocy, ze zbyt "ostrym" śmigłem (11x6), w dość ciepły dzień. Przegrzewanie napędu to kolejna sprawa, o której trzeba pamiętać - a myślałem, że jestem już dość zaawansowanym oblatywaczem ;D
Na razie zamówiłem silnik (w Szczecinie, dość dużym mieście, niestety nie ma żadnego porządnego sklepu modelarskiego, więc trzeba zamawiać wysyłkowo :x ) i mam nadzieję, że już jutro go zamocuję w moim EGP. Silnik o większej mocy (tylko taki był w tym sklepie, z odpowiednim do EGP mocowaniem i szybką dostawą na jutro ), regulator ze względów ekonomicznych na razie pozostanie ten sam (dobrze, że nie zawiódł!) - więc będę musiał znacznie bardziej rozważnie dozować moc. Pozdrowienia dla Was