Skocz do zawartości

pepes1

Modelarz
  • Postów

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral
  1. pozostaje chyba posłuchać rady Sison`a - tak naprawdę nie masz przy tym modelu potrzeby bardzo precyzyjnego regulownia obrotów silnika. Sądzę, że w większości będzie latał na prawie full gazie...
  2. czy na pewno przy włączaniu zasilania odbiornika drązek gazu w aparaturze masz w pozycji max do dołu? Zwykle aparatury zapamiętują poczatkowe położenie drążka jako punkt "zero" dla gazu.
  3. Z dyskwalifikacją za niezgodność z dokumentacją myslę byłby większy problem koleżeńsko-organizacyjny... wg mnie lepsza "zasada marchewki" niż "kija". Nie zawracam już "gitary", już się nie będę wtrącał skię w tej sprawie pozdrawiam,
  4. Nie myślałem o jakimś rozbudowanym systemie oceny, a jedynie bardzo uproszczonej formie i niewielkiej "zryczałtowanej"ilosci punktów np. 10 (chociaż te parę punktów może czasem przesądzić o miejscu). I tak albo jest 10 pkt. za pomalowany i oznakowany model wg posiadanej skserowanej dokumentacji, albo po prostu bez dodatkowych punktów. I nie chodzi o to aby oceniać szczególowo, ale jedynie przybliżony schemat kamuflażu, oznakowania - aby modele przypominały ten konkretny historyczny, a nie były tylko dowolną fantazją modelarza. Poprostu malutki bonus za "większy wkład pracy" przy budowie. I miło byłoby usłyszeć, np. na takim latał np. Skalski, Guynemer, Kożedub
  5. TooM pisząc to ma wiele racji. Nie tylko chodzi o"ideologię" ale też bardziej przyziemne wartości jak wiedza, dokładność, umiejętności. Skoro modele mają być pólmakietą to warto też, aby w miarę dokładnie przedstawiały rzeczywisty pierwowzór. Mogło by być to dodatkowo punktowane, nawet niewielką ilością punktów - po to jednak zeby zwrócić uwagę, że to ważne jest jak model jest wykonany (zwykle wykończenie idzie w parze z jakością konstrukcji). A jeśli ktoś się zajmie szukaniem dokumentacji do pomalowania modelu, to przy okazji "łyknie" trochę wiedzy historycznej - i o to też powinno chodzić...
  6. Sprawdzanie wagi silnika na zawodach jest nierealne. Można przecież mieć wydrukowaną specyfikację danego silnika - jest tam waga jak i kv.
  7. Rada Tochy!ego jest ciekawa "Kto ma uciętą całą tasiemkę lub 95% ląduje... przecież jest zestrzelony... Rozwiąże problem z: przymusowym wylataniem czasu, rozbijaniem własnych maszyn przez przypadek, cięcie tasiemek przez model bez tasiemki... " Nie jestem zawodnikiem, ale oglądam czasem ESA i trochę mnie irytuje jak z myśliwego robi się zwierzyna - zawodnik który tnie na lewo i prawo zostaje z całą taśmą, a kilka modeli z kikucikami tasiemek (czyli już dobrze postrzelani) próbuje mu się dobrać ostro do skóry, kiedy on nie ma już szansy na rewanż. Po obcięciu taśmy mógłby być obowiązek wylądowania, doczepienia nowej i heja w powietrze...
  8. fajny pomysł na celność lądowania. Może w regulaminie ESA wprowadzić dodatkowe punkty za celne lądowanie w jakiejś niewielkiej strefie "lotniska"? To tak by promować tych, którzy "cało" dotarli na macierzyste lotnisko, a nie lądowali w prawdzie bezpiecznie, ale przygodnie?
  9. pepes1

    Budowa modelu ESA

    Jak chcesz coś sam popróbować, to masz tu trochę całkiem fajnych planów http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1012551. Sam zbudowałem z nich dwa latadła i naprawdę całkiem nieźle się spisywały. Stosowałem depron 6 mm (taniocha, za KILKA złotych i dwa-trzy wieczory masz model) , a i tak konstrukcja była dosyć wytrzymała- ale to materiał raczej do zabawy i treningu. Bo jak będziesz chciał powalczyć, to jednak EPP będzie niezastąpione - bo depron po pierwszej kolizji w powietrzu rozsypie się tak że nie będzie co naprawiać.
  10. ????
  11. Korzystałem już wielokrotne z informacji "forumowych", ale dopiero teraz zdecydowałem się na możliwość aktywnego uczestniczenia w portalu - mam nadzieję, że będę mógł też podzielić się swoimi doświadczeniami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.