Dorwałem kiedys wypracowany silniczek Rytm i stwierdziłem że sobie go troche naprawie i ulepsze.. Stwierdziłem że skoro Jaskółka śmigała na stalowym tłoku to i rytm bedzie. Dobrałem więc stal,nie pamietam już dokładnie gatunku. Wytoczyłem zgrubnie tłoczek z naddatkiem na szlifowanie,obróbka cieplna,szlif itd. Cylinder na nowo docierany. Zrobiłem ciasne pasowanie a potem recznie docierałem zestaw tłok-cylinder. Potem troche przykro bo tyle pracy a silnik przepracował może z 2 godziny. Pisze to żebys dobrze wszystko przemyslał. Jest teraz tyle znakomitych gatunków stali,żeliw itd