Witam!
Mam podobne doświadczenia - zmajstrowałem 2m motoszybowiec ze styropianu i latał pięknie, tylko po przekroczeniu pewnej prędkości miał tendencję do nurkowania i jego ciągłego pogłębiania. Skutek był taki, że w końcu go rozbiłem po kilku lotach i próbach usunięcia problemu. Wymieniłem stateczniki, eksperymentowałem z SC. Ustawienia były dobre, przy małych prędkościach model latał świetnie. Teorie są wg mnie dwie:
- mała sztywność ogona (usunąłem)
- mała sztywność skrętna płata (nie zdążyłem)
Wg moich obserwacji, przy większych prędkościach spływ płata na skutek dużej siły nośnej szedł w górę, zmieniał się kąt natarcia, model bardziej się rozpędzał, co zwiększało siłę nośną i tak w kółko....
Postanowiłem więc zrobić model od podstaw, tradycyjnie - balsa/sosna/folia.
Oblot ponowny mam nadzieje jeszcze w tym sezonie
pozdrawiam!