Skocz do zawartości

Wito

Modelarz
  • Postów

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Wito

  • Urodziny 18.12.1981

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Łódź
  • Imię
    Krzysiek
  1. Swego czasu natrafiłem na stronę kolegi z Łodzi latającego helikami. Niestety pozycjonowanie tej strony jest kiepskie i nie mogę jej teraz znaleźć, być może natrafiłem na nią z jakiegoś forum. W każdym razie pamiętam, że opublikował on mapę lotnisk RC w Łodzi i oprócz Brusa i Lublinka było jeszcze to miejsce Latał ktoś z Was tam kiedyś? P.S. strona kolegów latających na Lublinku http://rcpolelodz.pl.tl/
  2. esceta podaj może szczegóły zainteresowanym na priv. Podawanie nr. telefonu na forum publicznym to nie jest dobry pomysł. Ja także proszę o szczegóły. Pozdrawiam,
  3. Jak ktoś lata helikiem to ok, ale samoloty potrzebują większego obszaru i wtedy może być problem. Jutro mają być 4 osoby. Nie wszystkim w weekend pasuje.
  4. Oczywiście latać nie możemy, w czasie gdy odbywa się tresura psów. Treserzy twierdzą, że psy się płoszą. Byłem w sobotę o godz. 11 na Brusie mając nadzieje, że tresura o tej godzinie się kończy. Niestety Pan oznajmił, że kończą o 13-tej i tak w każdy weekend czyli sobota i niedziela. Musiałem jechać na Lublinek. Oczywiście treser był bardzo miły. Powiedział, że cieszy się że tu ludzie chcą latać, bo będzie ktoś o to miejsce dbał To jest ziemia niczyja więc musimy się dogadać i nie wchodzić sobie w paradę. Oni nie chcą latających samolotów gdy trenują psy, a my nie chcemy biegających psów gdy latamy. Także w weekendy w godzinach 10-13 raczej nie polatamy, a oni nie potrenują psów w pozostałym czasie. Myślę, że to i tak nieźle, zważywszy, że nie zostawiają po sobie dołów i psiego łajna. Co do środy to jeśli dobrze policzyłem będzie Kristoff, Jackuzo, Spin i ja. W 4 osoby można już coś obmyśleć. Może się ktoś jeszcze zgłosi. Pozdrawiam,
  5. Ok. Czy pasuje jeszcze komuś środa po 18-tej?
  6. Ok. Co powiecie na spotkanie na brusie we środę o 17:30?
  7. Zdaje się, że rozporządza tym Zieleń Miejska, czyli jest to "ziemia niczyja" Poza tym, nie tylko my chcemy ją sobie zaadoptować. Używa jej także szkoła tresury psów. Są w każdą niedzielę i sobotę od 10 do 13. Tak więc będziemy musieli się ewentualnie z nimi dzielić :/
  8. Zgadza się. Tam gdzie jest wykoszone to jest ok, ale moim zdaniem potrzebujemy trochę więcej pola. Przydałoby się wykosić właśnie raz talerzówką tę wysoką trawę, a później dbać żeby nie odrosła.
  9. Nigdzie nie napisałem, że trzeba wykosić całe pole, ale jakiś komfort latania powinniśmy sobie zapewnić. Musi być miejsce na pas i miejsce na przygotowanie modeli. Nie sądzę, żeby ktoś miał taką trawę na działce. To nie jest trawniczek tylko wysoka gruba trawa. Chyba trochę przesadzasz Z tym się zgodzę. Chyba nie jest aż tak źle. Wystarczy szpadel.
  10. Nie wiem, czy kosiarka wystarczy, bo kosa na pewno nie da rady. Zajeździmy ten sprzęt. Rozmawiałem kilka miesięcy temu z chłopakami z Lublinka i oni też chcieli złożyć się na kosiarkę spalinową, ale doszli do wniosku, że w sezon ten sprzęt byłby po prostu zajeżdżony. Na Lublinku jest dużo mniejsza trawa niż na Brusie. Tu trzeba wyciąć kawał pola. Moim zdaniem kosiarka rotacyjna będzie najlepsza. Zapytałem już na maila o kontakt do gościa, który skosił trawę na Lublinku. Może chłopaki podzielą się informacją.
  11. Z rolnikiem też mi się wydaje, że nie wypali, chociaż w okolicy za Konstantynowską jest sporo pól uprawnych. Ze składką na kosiarkę myślę, że dobry pomysł. Tym bardziej, że chętnych mogło by być znacznie więcej niż 5 osób.
  12. Niestety, ja za tydzień nie mogę. Mam wesele u kolegi. Może umówimy się w tygodniu? Wieczory są długie i nie jest tak gorąco jak w południe. Poza tym, żeby wziąć się za wyrównywanie trzeba najpierw skosić trawę. Niestety, nie mam pomysłu jak to zrobić. Jeden z kolegów, który przyszedł w sobotę na lotnisko podsunął pomysł, żeby się złożyć i wynająć okolicznego rolnika z kosiarką rotacyjną. Maciej, jak Ty skosiłeś trawę?
  13. Byliśmy w sobotę o 11 na lotnisku. Dobre warunki do latania, pogoda dopisała. Kolega Marcin przywiózł 2 spaliny "swojej roboty", Pitsa i Funfly`a, był Bixler, ESA i nawet kolega z helikiem się pojawił. Co do lotniska niestety samo koszenie nie wystarczy. Doszliśmy do wniosku, że są straszne nierówności. Pitts prawie przy każdym lądowaniu kapotował. Ale dalibyśmy radę to wyrównać. Trzeba się zebrać w kilku ze szpadlami i lotnisko będzie równiutkie. Trzeba się chłopaki jakoś umówić. Kristoff Konstantynowską bym się nie przejmował. To się tak wydaje, ale ona jest na tyle daleko, że prawdopodobieństwo kraksy jest małe. Zresztą jak sprawa z lotniskiem się rozwinie, to można dla bezpieczeństwa pokusić się o jakieś ubezpieczenie OC. To nie są jakieś duże pieniądze, a i człowiek będzie spokojniejszy. Ale to nie na teraz. Na razie najważniejsze jest doprowadzić lotnisko do porządku. Maciej - zgadzam się z Kristoffem. Może lepiej najpierw zebrać grupę ludzi i dopiero zadbać o marketing?
  14. Ja prawdopodobnie będę w sobotę, ale do godz. 14-tej. W niedzielę po południu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.