Koledzy RC żeglarze Życie (a dokładnie transport modelu 1,8 m od balastu do krańca masztu) zmusiło mnie do wymyślenia napinacza want który to w drugiej kolejności jest napinaczem a w pierwszej systemem szybkiego demontażu masztu. Każdy z was na pewno kłopotał się z transportem żaglówki w taki czy inny sposób uważając na linki, maszt, żagle itd. Mocno szukałem gotowego rozwiązania, gotowego mini napinacza want „beczki”, lecz na próżno. W dziedzinie modelarstwa szkutniczego statycznego są imitacje lecz niestety nie są one rozkręcane. Myśląc nad rozwiązaniem wpadłem na pomysł który chyba najbardziej będzie zrozumiany na zdjęciach.
Zdjęcia powinny wszystko wyjaśnić. W skrócie: nit aluminiowy; śrubka M3 sklepana, rozwiercona; krętlik wędkarski; krętlik zabezpieczony gwoździkiem lub wklejony; rurka termokurczliwa; kółko przyponowe wędkarskie. Gwintownik ułatwia życie ale można pomęczyć się i bez gwintownika (z początku 2 napinacze tak zrobiłem), wystarczy sama śrubka która w miękkie aluminium się wwierci/wkręci z dodatkiem np WD40. Różnorodność nitów i śrubek daje duże możliwości rozmiarów napinacza. Z autopsji dodam że rozwiązanie jest kapitalne. 8 śrubek do skręcenia i maszt z żaglami postawiony. Transport nie sprawia większych kłopotów chyba że jeździmy rowerem. Co wy na to?? Może macie coś innego w zastosowaniu??