Arturo Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Problem polega na tym,że rurka węglowa łącząca skrzydła , a raczej "coś" co uniemożliwia rozejście sie na boki skrzydeł( wkręca się śrubkę na skrzydle),przestało trzymać(nawet po maks. wkręceniu śrubki).Czy jest jakiś sposób na to ,aby skrzydła "nie odmaszerowały"?.A jak tak, to jaki? Czy pozostaje tylko dokupienie nowych skrzydeł? Aha, model to ASW-28.Proszę nie czepiać się niefachowego słownictwa pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Wstaw zdjecie jak to wyglada - bedzie latwiej cos doradzic. Wstaw link do sklepu z modelem, aby bylo wiadomo o czym rozmawiamy. Temat poprawilem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arturo Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p2724,asw-28-rtf-zestaw-rc To ten.Nie mam czym zdjęcia zrobić.Może dokładniej opisze.To ,co trzyma rurkę w skrzydle działa na zasadzie zaciskającej się opaski poprzez wkręcanie śruby.Ale może zostawmy naprawę ,bo raczej nie da rady(wyrobienie się w Epp dość sporej dziury).Czy jest inna możliwość łączenia skrzydeł?Chodzi mi o to, żeby po włożeniu taj rurki i złożenia wszystkiego w całość i zamontowanie w kadłubie ,nie odlatywały skrzydła na boki.Może jeszcze ten filmik podam. Ta śrubka jest widoczna w 1,45s filmu, i ona właśnie nie trzyma tegj rurki.Za każdym razem musiałem mocniej dokręcać,bo skrzydła sie rozchodziły ,a po paru razach po prostu dokręcam na maks. i nie trzyma.To mocowanie poprzez to moje dokręcanie "wcisnęło" się już tak mocno w skrzydło,że nie trzyma.Trochę chaotycznie ,ale mam nadzieję ,że jakoś udało mi się wytłumaczyć pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Jedno zdjęcie to więcej niż 1000 słów Ja problemu nie jestem sobie w stanie unaocznić, bo własnie jem kolacje Jednak kiedy u mnie pojawia się problem zbyt luźnej śrubki, to staram się dopasować ciut wiekszą, lub owinąć starą śróbkę kawłkiem papieru. Ogólnie siły działające wzdłuż skrzydła, które mogłyby spowodować rozjechanie się połówek w locie, nie są zbyt duże, więc może niepotrzebnie dociskałeś "na maxa" ten łącznik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mammuth Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Jak rozumiem w skrzydle jest wmontowana opaska zaciskowa - i w ta opaske wchodzi bagnet (rurka) - wkrecajac srube zaciskasz opaske - tak ? Przykladowo co mozna zrobic. Mozesz wkleic w na skrzydlo na plask od gory i od dolu kawalek sklejki lub plytki laminatowej i wywiercic dziure na wylot przez ten bagnet i wstawic pionowo jakis pin. Tak jak Szymon napisl - tam duzych sil na rozjezdzanie sie skrzydel nie ma - wiec nie musi to byc pancerne. EDIT. piszac wkleic mysle o wklejeniu po wycieciu odrobiny epp - a nie naklejeniu na. przeszlifujesz pozniej i sladu nie bedzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arturo Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 staram się dopasować ciut wiekszą, lub owinąć starą śróbkę kawłkiem papierutzn. ona się nie wyrobiła,tylko ja za mocno dokręcałem,aż sama ta opaska wcisnęła się w skrzydło .mammuth, zrobię jak napisałeś(głupek ze mnie,nie pomyślałem o takiej możliwości :roll: ).Dziękuję za pomoc pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.