Maciej Ritmann Opublikowano 9 Czerwca 2009 Opublikowano 9 Czerwca 2009 problem. silnik w locie sie podzielił część wirująca razem ze śmigłem poleciała daaaleeeeko i szukałem jej bezmała 20 minut. o co chodzi, gdy poskładałem go do kupy okazało się, ze nie ma bata na to, żeby się kręcił gdy zdjąłem rotor chyba tak? na pręcie został mi metalowy okrąg a na magnesach drobniutkie elemety. da się coś z tym zrobić naprawić? czy jedynie MPO?
krzylas Opublikowano 9 Czerwca 2009 Opublikowano 9 Czerwca 2009 1 Czy po prostu nie odkręciły się śrubki mocujące silnik do podstawki? 2 Mogł jeszcze odpaść malutki czarny zatrzask, który znajduje się na końcu osi ( tuż za łożyskiem ; przy mocowaniu silnika ). Ten zatrzask jest mocowany na osi i zabezpiecza cześć wirującą ( obudowa + oś ) od odkręcenia się od statora. Mnie się zgubił ten zatrzask przy rozkręcaniu Emaxa 2822 i niestety .... EDIT: Silnika nie wyrzucaj. Może Ci się kiedyś przydadzą np. łożyska czy oś , a już napewno potrzebne Ci kiedyś będą magnesy z silnika, które możesz użyć np. do mocowania kabinki w modelu. Pozatym nie wiadomo jeszcze czy ten silnik jest uszkodzony, czy tylko się odkręcił.
Maciej Ritmann Opublikowano 10 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 10 Czerwca 2009 nie pozostaje nic innego jak wrzucic do smietnika silnik tak? Cholera to byl naprawde fajny snik
-==PEGAZ==- Opublikowano 10 Czerwca 2009 Opublikowano 10 Czerwca 2009 Wrzuć fotki tego co zostało ... ocenimy.
Maciej Ritmann Opublikowano 11 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 11 Czerwca 2009 już po kłopocie. zamówiłem łożysko i klipsa u pana Dariuszka z Model Fana. Był tak dobry, że mi poskłąda do kupy silnik. strasznie się cieszę, że jeszcze będzie żył silniczek:)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.