weedlog Opublikowano 6 Lipca 2009 Opublikowano 6 Lipca 2009 Witam serdecznie. Temat nie jest może związany z typowym modelarstwem ale liczę, że doświadczenie użytkowników tego forum pomoże mi w przeprowadzeniu pewnej modyfikacji. Posiadam replikę broni ASG. Wewnątrz jest jeden silnik, który jest zasilany z pakietu NiCd 9.6V. Jednocześnie z tego samego pakietu jest zasilany silnik w magazynku (odpowiedzialny za podawanie kulek). Silnik, który obecnie jest w magazynku wygląda tak: Plan mój jest następujący. Chciałbym zasilać oba silniki z pakietu LiPo 11.1V. Z silnikiem w replice nie będzie problemu natomiast z tym w magazynku raczej na pewno będzie (w zasadzie już teraz jest). Wygląda na to, że silnik w magazynku ma zbyt małe obroty i nie nadąża za tym w replice (co któryś strzał jest wobec tego pusty). Poza tym powinien on być zasilany (według tego co na nim jest napisane) napięciem 9V (nie wiem czy 11V go nie uszkodzi). Czy ktoś orientuje się gdzie mógłbym dostać silnik i przekładnię o odpowiednim rozmiarze i parametrach? Według moich obliczeń potrzebuję silnik o obrotach ok 500 rpm przy zasilaniu 11.1V. Najlepiej jednak byłoby gdyby udało się zainstalować jakiś regulator obrotów z potencjometrem. Idealnie byłoby regulować obroty w zakresie 300-1300 rpm. Wiem, że potrzebuję jeszcze "bezpiecznik" maksymalnego rozładowania pakietu LiPo. Czy coś jeszcze będzie potrzebne/wskazane? Będę wdzięczny za pomoc.
Leda_g Opublikowano 6 Lipca 2009 Opublikowano 6 Lipca 2009 Ja zostawiłbym ten silnik który masz. Jest to zwykły silnik szczotkowy i jego obroty zależą od napięcia zasilania. Sądzę że bez problemu wytrzyma większe napięcie zasilające jak 9V. Montaż silnika 3F lub szczotkowego z przekładnią i do niego regulatora modelarskiego będzie wymagać jeszcze układu sterującego tym regulatorem. Jest to niepotrzebna komplikacja układu. Zamiast tego zastosuj po prostu jakiś zasilasz regulowany np taki http://www.nikomp.com.pl/zestawyN/N-504.htm. Po podniesieniu napięcia zasilania wzrosną również obroty i masz możliwość ich regulacji. Poza tym do kontroli napięcia pakietu wystarczy jak zastosujesz jakiś dźwiękowy sygnalizator np taki http://www.allegro.pl/item673580943_dzwiekowy_sygnalizator_rozladowania_li_pol_4c.html (z tym że na 3-cele) wpięty do akumulatora (wyjście na balanser) No i oczywiście ładowarka do akumulatorów LiPol
weedlog Opublikowano 7 Lipca 2009 Autor Opublikowano 7 Lipca 2009 Dzięki za odpowiedź. Czy w przypadku gdy przy zasilaniu pakietem 11.1V silnik w magazynku będzie miał za małe obroty to taki zasilacz regulowany jaki podajesz coś da? Rozumiem, że da się nim obroty obniżyć ale jest bardzo prawdopodobne, że będę potrzebował je podnieść. Ewentualnie, może ten zasilacz zamontować przy tym drugim (głównym) silniku i zmniejszyć nieco jego obroty? Generalnie chodzi mi o zmianę proporcji obrotów pomiędzy silnikami niż o jakieś konkretne wartości.
Leda_g Opublikowano 7 Lipca 2009 Opublikowano 7 Lipca 2009 Ewentualnie, może ten zasilacz zamontować przy tym drugim (głównym) silniku i zmniejszyć nieco jego obroty? Generalnie chodzi mi o zmianę proporcji obrotów pomiędzy silnikami niż o jakieś konkretne wartości. Jeżeli wzrost obrotów na pierwszym silniku będzie zbyt mały to faktycznie można zmniejszyć obroty na głównym silniku.
zzradek Opublikowano 7 Lipca 2009 Opublikowano 7 Lipca 2009 Do lekkiej zmiany obrotów wystarczy jakiś opornik. Zasilacz opłacalny jest do zmiany obrotów w dużym zakresie, takim jak podałeś wcześniej Czyli może oba silniki na jednym regulowanym zasilaczu czy innym regulatorze, plus jakiś eksperymentalnie dobrany opornik, w szereg z silnikiem, który chcesz spowolnić.
weedlog Opublikowano 7 Lipca 2009 Autor Opublikowano 7 Lipca 2009 Wolałbym aby ten spadek napięcia/obrótów był regulowany, ponieważ jest jeszcze jeden zmienny czynnik - waga kulek - co może wymuszać zmianę tego napięcia. Wstępnie podsumowując. OPCJA 1 Kupuję to: http://www.nikomp.com.pl/zestawyN/N-504.htm Wlutowuję pomiędzy baterię a silnik główny. Czy to da mi odpowiednią kontrolę nad obrotami tego silnika nie wpływając na niego jakoś bardzo destruktywnie? Czy coś jeszcze jest potrzebne, jeżeli chodzi o regulowanie napięcia? Silnik główny jest taki: http://www.asgshop.pl/sklep/produkt.php?id=1357 OPCJA 2 Wlutowuję odpowiedni opornik szeregowo z głównym silnikiem. Czy przy takim rozwiązaniu nie będzie pewnego rodzaju "bezwładności" czyli czy po zamknięciu obwodu silnik nie będzie zaczynał pracować z pewnym, zauważalnym opóźnieniem?
zzradek Opublikowano 8 Lipca 2009 Opublikowano 8 Lipca 2009 OPCJA2: Tak będzie, czym większy opór tym bardziej, dlatego, że przy rozruchu silnik pobiera większy prąd i w związku z tym początkowo na oporniku odłoży się większe napięcie. Przy małych oporach, służących tylko do leciutkiej korekcji obrotów to powinno być niezauważalne. "Powinno", nie oznacza że jestem w 100% pewien.
MiQ27 Opublikowano 8 Lipca 2009 Opublikowano 8 Lipca 2009 Co do opcji 2 - tylko policz sobie, jakiej mocy powninien być ten opornik, żeby ci nie poszedł z dymem. Te trochę napięcia, które zabierze opornik, razy prąd przez niego płynący, generalnie idą w straty czyli w ciepło.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.