Air Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Jest to mój staaary wolnolatający model na silnik CO2 "Made in CCCP" - mimo to w czasach swojej świetności latał świetnie... Od dłuższego czasu zastanawia mnie czy miało by sens zamontowanie w nim dwóch serw i jakiegoś małego silniczka elektrycznego (jakiego?) - przy okazji nauczyłbym się tego i owego, a i sam model do nauki latania w parku był by w sam raz... Oczywiście pierwszym etapem było by pozbycie się tych koszmarnych naklejek, które z resztą ze starości już odłażą ;] Rozpiętość skrzydeł: 700 mm Długość: 555 mm Powierzchnia nośna: 7,7 dm2 Waga: chyba około 100 g. Doradzicie coś? Ma to w ogóle sens? A może iść na łatwiznę i kupić po prostu mniejszy model do nauki latania? PS.: Kolega chce mi za jakieś grosze sprzedać śmigłowiec R/C (4-kanałowy Walkera) więc trochę części do tej konwersji z niego bym wyszarpał i mogło by się to odbyć minimalnymi kosztami...
jary14 Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Moim zdaniem ma szanse polecieć Np na takim wyposażeniu: - silnik - regiel - pakiet - serwa Silnik mógłby być nawet lżejszy, ale patrzę przyszłościowo A pakiet wg uznania można dać i większy, ale 2S. To chyba tyle, jakbym się pomylił to mnie poprawiajcie :wink:
hubert_tata Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Doradzicie coś? Ma to w ogóle sens?Jak najbardziej.Lekki model, mimo delikatnej konstrukcji okazuje się w praktyce nierozbijalny. Tylko wyposażenie proponowane przez kolegę Czarka jest bardzo mocno przewymiarowane. Załóżmy, że silnik ten sam (jest tani), to pakiet 2S400-500mAh (nawet mniejszy, ale trzeba znać min. prąd dostępnej ładowarki), regulator z 10A będzie z ogromnym naddatkiem ( te mniejsze wcale nie są tańsze). Mając małe obc. pow. nośnej osiągniesz spacerową prędkość lotu
Air Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Dostałem rozbity śmigłowiec Walkera 22E - jako, że konwersja ma być jak najniższym kosztem chciałbym wykorzystać podzespoły z niego - 3 serwa 7,6g będą OK, ale śmigłowiec posiada silniki szczotkowe (główny i na wirniku ogonowym), odbiornik ma zintegrowany w sobie żyroskop, mikser i regulator, a akumulator to pakiet NiMH... Więc kolejne pytanie "czy to ma sens"? Cały ten osprzęt jest dość ciężki jak na tak lekki model... Dodatkowo odbiornik z racji wbudowanego miksera po wychyleniu prawej manetki w bok porusza dwoma serwami (w przeciwnych kierunkach - więc nadały by się do sterowania lotkami), po wychyleniu do góry/w dół - porusza trzecim serwem i dodatkowo w mniejszym stopniu dwoma pierwszymi (w tym samym kierunku)... Próbować, czy szkoda zachodu?
Gość kotecek Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 miałem ten model , on jest praktycznie nierozbijalny, ale tylko wtedy gdy jest max lekki !!! model jest całkowicie nieodporny na dodatkowy ciężar, który chcesz do niego zapakować To co masz to wbrew dziadowskim naklejkom, (które go szpecą) jest przewspaniały model i warto go używać zgodnie z przeznaczeniem (ten model w oryginale przecudnie szybuje i wybacza wszystkie błędy wyrzutu z ręki nawet 3 letniemu dziecku), ale do nauki RC itp. z Twoim wyposażeniem zainwestowałbym, w model Multi konstrukcji i produkcji Mariusza Wrony z firmy SAU - akurat jest taki na allegro za 80 zł !!! wszystko co masz bedzie tam idealnie pasować, Multi lata bez lotek, a z lotkami jeszcze lepiej i jest to specjalnie do tego zaprojektowana prosta piankowa konstrukcja do nauki latania. Jak masz ten model Juniora "zniszczyć przeróbką", to lepiej go sprzedaj i kup Multi z SAU. takie jest moje zdanie, oczywiście jest ono całkowicie subiektywne - mam do tego modelu sentyment i jestem przeciwnikiem robienia czegokolwiek na siłę, bo to i tak nie będzie dobrze latać, a nawet wyglądać
Air Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 20 Sierpnia 2009 OK. Poddaję się z przeróbką, tym bardziej po przymierzeniu podzespołów które mam. Dam sobie spokój z Juniorem - poleży i poczeka na potomka Zafunduję mu tylko lepszy wygląd. PS.: Nie wiedziałem, że tak tanio można znaleźć modele, bo pewnie do głowy by mi nie przyszła taka przeróbka.
Gość kotecek Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Opublikowano 21 Sierpnia 2009 dziękuję koledze Air za nieodpłatne przekazanie w/w modelu do naszej modelarni
Air Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 21 Sierpnia 2009 To ma największy sens - niech się dzieciaki uczą :] A ja zbuduję sobie coś samemu z depronu - to wyposażenie które mam z modelu śmigłowca w sam raz podejdzie do jakiejś delty - jutro akurat będę w Praktikerze, zobaczymy co tam się da kupić...
Eryk Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Opublikowano 21 Sierpnia 2009 a miałem nadzieję, że ujrzę relacje jak przebudowac sensownie ten model .. mamy leżeć w modelarni jedną taką sztukę .. niestety tylko sie kurzy .. a tak to moze i ktoś by sie nauczył latac. szkoda ;D
Gość kotecek Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 właśnie odebrałem paczkę od listonosza, no i nie dość, że model wraz z dwoma silnikami dostaliśmy za darmo, to jeszcze Air sam zapłacił za przesyłkę, dziękuję
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.