marcin_cbr Opublikowano 21 Września 2009 Opublikowano 21 Września 2009 Nie wiem, czy zawiniła aparatura(Zebra 4)czy też telefon,którym filmowałem z ES-a,ale w pewnym momencie,utraciłem zasięg,i samolot na pełnym gazie pikował w dół.Huk był potężny,a kiedy przybyłem na miejsce,znalazłem jego szczątki na drzewie.Pózniej uświadomiłem sobie,że nie działał(jak zwykle)w trybie Flight mode(tel.),tylko zwykłym,i byc może to zawiniło. http://farm4.static.flickr.com/3531/3940995242_e3fbd03eb4_o.jpg
instruktor Opublikowano 21 Września 2009 Opublikowano 21 Września 2009 Usiłowałem filmować telefonem z modelu ale zdjęcia do :ass: Potem nastapił eksperyment jeden z kolegów zadzwonił na mój telefon( w powietrzu), model zignorował to dzwonienie ,rozumiem że nie raczył odebrac bo zero reakcji
Barlu Opublikowano 21 Września 2009 Opublikowano 21 Września 2009 Na zdjęciu nie widać żeby był to stan opłakany. Trochę CA i węgla i poleci
marcin_cbr Opublikowano 21 Września 2009 Autor Opublikowano 21 Września 2009 Nie widać,ale jest ,po kraksie nie ma regulatora,silnika,i odbiornika(został tylko pakiet i tel.).Reszta chyba w stawie,nad ,którym sie rozbił.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.