Kwasiu Opublikowano 5 Stycznia 2010 Opublikowano 5 Stycznia 2010 Amortyzatory to chyba tylko dla ozdoby chyba, ze dorabiasz wahacze, półosie itp. itd. gra nie warta świeczki, podwozie 1:18 można kupić za 100zł z silnikiem, regulatorem, serwem i 2 pakietami. Wystarczy własny odbiornik i można śmigać a będziesz miał coś co jeździ a nie się toczy, można nawet w zawodach wystartować.
cyrax_ojz Opublikowano 5 Stycznia 2010 Opublikowano 5 Stycznia 2010 np carson mr. fu nawet za 80zł już widziałem na allegro używki z tym ze części do tego ma tylko jeden sklep ale z cena to minimalnie z 200-300 zł za jakiś klasowy sprzęt a nie zabawkę
qba Opublikowano 5 Stycznia 2010 Opublikowano 5 Stycznia 2010 za 100 to bym kupił nie zabawe ;] nie musi być jakaś kozacka o tak by sobie polatać ;]
cyrax_ojz Opublikowano 5 Stycznia 2010 Opublikowano 5 Stycznia 2010 ja mam : RC18B FT przerobiony na brushlessa który ma 7800kv można używac pakiety 3s ale jeszcze nie próbowałem 2s wystarcza w zupełności cechuje go ogromny nadmiar mocy potrafi zrobić wheele i ogólnie ciężko wykorzystać moc w pełni
Kwasiu Opublikowano 6 Stycznia 2010 Opublikowano 6 Stycznia 2010 Jak kupiłem ostatnio rc18t za 120zł, wszystko oprócz odbiornika i aparatury było w komplecie, jak się troszkę poszuka to można fajne rzeczy upolować.
Linux Opublikowano 6 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 6 Stycznia 2010 Ja poszukuję jakiegoś podwozia Tamiya tt-01, z tego co patrzyłem to za stówkę z kołami można wyrwać. Oczywiście bez elektroniki.
leszek504b Opublikowano 8 Stycznia 2010 Opublikowano 8 Stycznia 2010 ja mam : Opony nie są odwrotnie założone?
Motylasty Opublikowano 8 Stycznia 2010 Opublikowano 8 Stycznia 2010 Oferty sprzedaży zamieszczamy w giełdzie. Łukasz usuń ten post powyżej.
filipek84 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Jak powiedziałem tak zrobiłem pewnego razu siedząc na parapecie z kolegą ,gadaliśmy co by tu można zbudować ,jako pierwsza myśl nasuneła się by wykorzystać moje podwozie (takie samo jak to twoje), następnego dnia ja i kumpel wzieliśmy się do pracy,niestety to nie było takie łatwe ponieważ części wzieliśmy od zepsutego autka które było cztery razy większe od naszego wynalazku .Po ukończeniu pracy jakiś 3 godzinach nasze monstrun wyglądało nietypowo ale co dziwot jeździło i to na zawieszeniu^^ wrzucam fotkiJeździ tak szybko że trudno nad nim zapanować o i te tasiemki to dlatego są że jeszcze nie przykleiliśmy niektórych elementów bądź jeszcze schną.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.