zuczki Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Witam pomóżcie czy warto (opłaca sie) kupić tego trenerka Excel 2000 oto co w nim leży :INSTALACJA PALIWOWA SILNIK- OS MAX 46LA Z NOWA SWIECA KOLPAK SMIGLO SERWA HITEC HS 322 HD- 5 SZT (3 W MODELU, 2 W SKRZYDLE) WLACZNIK ZASILANIA 2 SZT PAKIET ZASILAJACY- 4,8 V ( MODEL PRZYSTOSOWANY DO PODWOJNEGO ZASILANIA DIODOWY WSKAZNIK NALADOWANIA PAKIETU (ZAINSTLOWANY W MODELU) Gosciu chce za niego 500zl.Co jest jeszcze potrzeba oprócz odbiornika i nadajnika by można nim latać. Wystarczy mi do niego aparatura HobbyKing 4kanałowa??
Janosik72 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Aparatura wystarczy potrzebna Ci grzalka do swiec i rozrusznik Latales juz modelem?
zuczki Opublikowano 23 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 23 Grudnia 2009 Mam rwd5 by skazoo.A modelami spalinowymi to nigdy nie latałem.Jestem juniorem w dziedzinie modelarstwa.A jak dobra cena? Czy nic specjalnego.
Janosik72 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Nie wiem w jakich kategoriach finansowych liczysz ale masz model ,silnik,instalacje paliwowa,5 serw pakiet do odbiornika wskaznik napiecia to wszystko kosztuje czyli 500 to tanio warto brac inna sprawa czy sobie poradzisz ze spalina,obsluga i uzytkowanie
zuczki Opublikowano 23 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 23 Grudnia 2009 No nie wiem tu może być problem.Tym bardziej nie mam znajomego modelarza co lata spalinami .Marzy mi sie model spalinowy.Koszty marne na model bym miał.Duzo jeszcze do tego dojdzie chodzi mi o koszty??
Janosik72 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 nie za duzo grzalka to 30-50 zl rozrusznik: palec ,szybka wkretarka akumulatorowa z guma,lub oryginalny rozrusznik okolo 120 Niedawno znajomy napalil sie na autko spalinowe ,odmawialem go od tego pomyslu namawialem na elektryka , kupil spaline dzis wiecej stoi i wydzwania do mnie niz jezdzi jak nie masz blisko pomocy to sie zastanow , to trzeba regulowac , dbac troszke bardziej niz o elektro zmiana pogody regulujesz ,wszystkiego sie mozna nauczyc tylko te nerwy jak nie masz na miejscu rady i pomocy :oops: a silnik nie odpala ,gasnie , nie wchodzi rowno na obroty itd... Wiem fajnie warczy :wink: Pozdrawiam
Malker Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Jeśli chciałbyś się zagłębić w spaliny to dobrym wyjściem jest skrzynka startowa: np.: http://modelarski.com/produkt-Skrzynka_startowa_Gas_Passer,1585.html Do tego panel: np. http://modelarski.com/produkt-Panel_startowy_MARK_III,4082.html Jakaś pompka do paliwa np. elektryczna lub ręczna Ja posiadam taką i złego słowa nie mogę powiedzieć bo działa już przez 2 sezony: http://modelarski.com/produkt-Pompka_elektryczna_do_paliwa,372.html Lub ręczna: http://modelarski.com/produkt-Pompka_r%C4%99czna_do_paliwa_czarna,371.html I paliwo odpowiednie do silnika. Aha i jeszcze grzałka do świecy: Taki posiadam do samochodu rc: http://modelarski.com/produkt-Klips_z_akumulatorem_i_wska%C5%BAnikiem,1827.html A do modeli samolotów : http://modelarski.com/produkt-Klips_do_%C5%9Bwiec_nasadowy_z_przewodem,370.html lub http://modelarski.com/produkt-Klips_do_%C5%9Bwiec_nasadowy_z_przewodem_-_d%C5%82ugi,1511.html Jak widzisz trochę tego jest ale można poszukać po sklepach i wyłapać coś taniej. Czasem też na giełdzie lub alledrogo sprzedają różne elementy z tego wyposażenia. Pozdrawiam. EDIT: a silnik nie odpala ,gasnie , nie wchodzi rowno na obroty itd..Dlatego trzeba poczytać w internecie bo jest dużo na ten temat. Spalinki wydają się być trudne do ogarnięcia ale jak już załapiesz o co w tym chodzi to pójdzie jak po maśle. Zapomniałem o rozruszniku: Ja posiadam taki: http://modelarski.com/produkt-Rozrusznik_do_silnik%C3%B3w_o_poj._do_30_ccm,380.html Raz tylko coś się ze szczotkami stało ale po drobnej naprawie działa dalej.
kojot Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 a) Na zdjęciu nie jest silnik serii LA tylko AX. (mocniejszy, lepszy). Jak najbardziej się opłaca Sam silnik to lekko licząc 200z (za LA - nowy 380zł w sklepie), model ok. 300. do tego serwa...
Janosik72 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Janosik72 napisał/a: a silnik nie odpala ,gasnie , nie wchodzi rowno na obroty itd.. Dlatego trzeba poczytać w internecie bo jest dużo na ten temat. Spalinki wydają się być trudne do ogarnięcia ale jak już załapiesz o co w tym chodzi to pójdzie jak po maśle. czytaj ze zrozumieniem kolego Malker napisalem: wszystkiego sie mozna nauczyc tylko te nerwy jak nie masz na miejscu rady i pomocy :oops:
Arturrro Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 To ja też się podpiszę pod opinią, że warto kupić... Warto. Sam model, nowy kosztuje ok. 250zł. Ten akurat nie jest bardzo zniszczony. Do tego siedzi w nim już przyzwoity silnik, serwa, pakiet zasilający odbiornik i wyłącznik. Koledzy już wyjaśnili ile to jest warte. A obsługi spaliniaka się nauczysz. Pewnie potrwa to parę chwil, być może kilka ran ciętych na palcach :twisted:, ale dojdziesz do wszystkiego i z każdą wizytą na lotnisku będziesz się rwał do lotu.
karlem Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 ...bierz, reszty nauczysz się, a spalina jest niepowtarzalna i bezcenna, bo to jest "to"... :wink: PS Na palec kawałek gumy/węża, a zasilać świecę można nawet pojedynczym akumulatorem NiCd odpowiedniej pojemności :ble:
Cimek Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Witam Cię zuczki, sluchaj, Albo Karol93, albo ja możemy Ci pomóc co i jak nie daleko mieszkasz wiec wiesz: ) a modelik opłaca się brać ,Widziałem tego excel'a 2000 ,mialem go nawet w ręce i powiem że przyzwoity model
pablos Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 model jaknajbardziej opłaca sie kupić takim modelem zaczynałem swoją przygodę ze spalinami silniki osmax łatwo sie regulują. Jedyne czego bedziesz napewno potrzebował to klips do świecy mozesz go zasilać tak jak pisze Karlem ze zwyklego akumlatorka R-14 lub R-20.sam tak robię odkąd przez padnięty panel startowy spaliłem trzy świece.Jeśli Cię finanse nie puszczają to tankować możesz dużą strzykawką pompka nie jest konieczna.Rozrusznik dobra rzecz ale te silniki palą od palca a jak nie chcesz pchać paluchów w śmigło to kup sobie w drzewnym kawalek okrągłego patyka fi 10 albo grubszego odetnij ze 30 cm i tym możesz spokojnie kręcić smigłem. Ja tak zapalam odkąd dostałem po palcach śmigłem od osmaxa 120 metoda ta bardzo dobrze sie sprawdza . Noi nie zapomnij o paliwie :devil:
Cimek Opublikowano 23 Grudnia 2009 Opublikowano 23 Grudnia 2009 A tak poza tym Excela 2000 ciezko ,bardzo ciezko w polsce kupić wiec model wygląda na dość mało używany silnik też wygląda na prawie nówkę 500 zł to się naprawdę opłaca
zuczki Opublikowano 24 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 24 Grudnia 2009 Ok bede sie na niego decydował.Jak bede go miał to sie odezwe.Dziekuje koledzy po tych Waszych postach tym bardziej jestem napalony na spalinke.Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje. :wink:
Slawek_9000 Opublikowano 25 Grudnia 2009 Opublikowano 25 Grudnia 2009 do OS maxa nie potrzebujesz żadnego rozrusznika, rękawica spawalnicza wystarczy w 100%. Do tego żarka nakładana na świecę (to najlepszy wynalazek jaki znam) i butelka 0,5-1,0 l (np. po oleju silnikowym) z rurką do tankowania. Silnik jeśli był już odpalany i jest dotarty, to nie musisz nic przy nim grzebać, chyba że dzień bardzo deszczowy to trzeba minimalnej regulacji. OS są praktycznie bezobsługowe jeśli chodzi o regulację, natomiast początkującemu dość trudno oswoić się z pracą silnika spalinowego (powoduje to jednak spory stres) tak że na pierwsze 2-3 loty weź kogoś do startów i lądowań, później - o ile latałeś już elektrykami- będziesz sobie sam radził. Wyreguluj tak położenie dźwigni gaźnika, żebyś mógł zgasić silnik przesuwając trymer max do dołu, to się bardzo przydaje. Co do radia, polecam coś z 2,4 czyli np. spektrum, nie za drogie odbiorniki i bardzo rozwojowe (możesz później kupić porządnego JR a odbiorniki sobie zostawić). Paliwo z 5 max.10% nitro, więcej nie ma sensu bo drogie a mocy masz aż nadto
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.