Skocz do zawartości

Szybowiec elektryczny MINI + plany


mariaczi__21

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Malinn - dzieki :D . Faktycznie jestem zadowolony - zalozenia projektowe spelnione. No moze ten maly problem z elektronika, ale trzeba sie z tym uporac.

 

Co do budowy - teraz akurat mialem troche czasu. Niestety juz sie wolne konczy i teraz ciezko

juz bedzie. Ale wieczorkiem cos tam sie na polatanie wygospodaruje :D

 

Waga do lotu, nie wazylem jeszcze, ale w porownaniu do depronowca 300 gram moj model jest sporo lzejszy. Zwaze to dla pewnosci, ale sadze ze 250 gram wazy, nie wiecej.

 

W planach bylo skladane smiglo, ale ze wzgledow finansowych to takiego malenstwa nie oplaca sie kupowac. Za to do kolejnego modelu (Hunter) juz bedzie napewno. Tylko tamten projekt musi poczekac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Hura :D

 

Sprawa z elektronika zalatwiona. Pobawilem sie programatorem i teraz jest gitesowo. Zmienilem czestotliwosc, timing i hamulec na miękki. Ta ostatnia sprawa to kwestia kosmetyczna, jakos lepiej mi sie lata jak gaz schodzi stopniowo, nie gwaltownie. Natomiast timing i czestotliwosc dobralem metode prob i bledow i teraz juz silnik dzila wpozadku.

 

Loty o godz 15 - dzis na jednym pakiecie (7,4V - 1050 mAh GWS) wylatalem 40 min :D , troche zapewne dzieki noszeniom. Ogolnie latam w sposob - silnik na maksa na jakies 60-90 sek i lot szybowcowy i tak wkolko. Pare minut tez poszalale, loty na plecach, beczki, petle, ale jakos nie jara mnie taki sposob latania takim szybowczykiem, wole krazenie. Do takich lotow to musi byc jakis mocny akrobat.

 

40 minut lotu wykonalem z 1 miedzyladowaniem na zmiane smigla (z 6/3 na 7/3,5). Wnioski sa przewidywalne - na 6/3 slabiej sie wznosi, lepiej szybuje, na 7/3,5 odwrotnie. Na jakim bede latal, narazie na 6/3, jak sie zlamie to na drugim :D

 

edit: I jest film z lotów (wieczornych), troche malo w nim szybowania, ale chcialem pokazac tez jak rozne fikolki kreci.

 

 

Model super sie sprawuje. Dzis dalem polatac innemu modelarzowi na lotnisku i byl pozytywnie zaskoczony. Sam mial wczesniej depronowce 1 m, ale mowi ze po wylaczeniu silnika do ziemi je szybko ciagnelo, a V-mini daje sobie przyzwoicie rade :D

 

Ogolnie to jestem bardzo z modelu zadowolony, taki rekraacyjny maluch, ktory latwo wszedzie zabrac ze soba. Zalozenia spelnione w 100%. Tylko 2 pakiet dokupie i bede mogl

sie wycinac na dluzsze wypady :D

 

Trudno tak dokladnie okreslic, ale z pomiarow (dla ciekawosci) za pomoca zegarka z sekundnikiem po ok. 60 sekundach lotu na silniku mialem jakies 3-3,5 minut szybowania (wysokosc na oko rzedu 120, moze wiecej) - loty wieczorem, kolo 20.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem filmik i fajnie lata modelik. Tak mi się spodobał, że chyba wystrugam coś podobnego.

 

Zalga mi płat od graffita 1,1m i rurka z wędki. Jako, że delta już trochę się znudziła i szybuje ona kiepsko raczej trzeba pomyśleć o czymś bardziej szybowatym.

 

Zrobie jednak stateczniki klasyczne (bo cos v -ek nie lubie) i chyba sk też. Falcon se poczeka na lepsze czasy jak się wlatam pierw dobrze w mniejszego elektroszybowca.

 

Mam pytanie - czy mógł byś pokazać jak masz serwa w kadłubie zamocowane? - ciekawi mnie napęd tych lotek z serwem w kadłubie.

 

Jako, że kadłubik wyszedł ci ładny chyba zbuduje coś na twój wzór.

Chciałbym miec modelik co jakoś szybuje do codzienniego latania.

 

Policzyłeś już obc.pow.? Mój jak załozenia się sprawdzą bedzie miał koło 24g/dm2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malinn - nie policzykem :oops:

Nie mam wagi niestety, na modelarni jest. A wiesz jak to jest, jak sie ma model i pogoda ladna. Jak bedzie padac to zwaze i policze :P

 

Tu masz szczegóły, jak tam wszystko jest upchniete. Popychacze - drut z tych popychaczy w plastikowych osłonkach. Orczyki przy lotkach zrobione ze starej karty bankomatowej, tam gdzie sa wklejone w model przeszlifowane grubym papierem. Regulacja jest za pomoca takich zacisków:

 

http://rcsklep.pl/product_info.php?products_id=208

 

co do usterzenia - fakt musialem sie troche nameczyc, zeby podłączyc V pod jedno serwo. Jesli zrobisz klasyczne bedziesz mial troche mniej pracy z tym. No ale udało mis sie ladnie zmontowac.

 

bebehyoa4.jpg

 

Jesli chcesz plany w wersji beta (nie dopracowywalem) to moge juz wysłac. Kadłub ladnie sie sklada, pasuje wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dzis byla taka termika, jakiech chyba nigdy wczesniej nie widzialem :shock:

 

V_mini tez pokrazylo troche w kominach, co o maly wlos nie skonczylo sie katastrofa. Zaczelo sie spokojnie, znalazlem niezly kominek. No to gaz na maksa i zlapalem w nim jeszcze wysokosci. Wylaczylem gaz i kraze sobie spokojnie, ogolnie super. Ponizej mnie zgromadzenie jaskolek, a na samej gorze dostojnie krazy bociek. No to ja tez w tym komine siedze i kraze.

 

Byl delikatny wiatr i komin oddalal sie z wiatrem, ale nie za szybko. Model caly czas siedzi w kominie, oddala sie ode mnie i jeszcze idzie do gory. W tym momencie jeszzce nie zauwazylem zagrozenia. Minely moze jeszzce jakies 2 minuty, moze wiecej, a model byl juz tak daleko, ze momentami nie wiedzialem jak jest ustawiony. Gdyby nie silnik to nie wiem czy bym wrocil, a tak to szybka decyzja, gaz na maksa, szybol w dol pod ostrym katem i w moim kierunku. Jakos udalo sie wyjsc, uff.

 

Starty sa takie, ze pod wplywem ostrego nurkowania skrzydlo sie na srodku troche zgielo i musialem ladowac. Szkoda, bo mialem jeszcze troche pradu, ale wazne ze model caly. I tak latalem juz z pol godzinki, tak ze moze byc.

 

Skrzydlo na laczeniu musi zostac zalaminowane, wtedy bedzie cacy.

 

Posiedzialem jeszcze na lotnisku z pol godziny i patrzylem jak 2 jastrzebie kraza w termice. Panowie, jak mowie, takiej termiki jeszcze nie widzialem, po prostu bajka. Tylko ze trzeba czasem z nia uwazac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Ci radze, jesli masz zamiar robic cos na wzor tego modelu i napedzac ster V 1 serwem tak jak ja, to lepiej wybierz rozwiazanie klasyczne. Ja sobie z tym poradzilem i ladnie dziala, ale jako mlody modelarz mozesz miec problem. Powaznie, zrob normalne ustezenie i mozesz napedzac sam ster wysokosci i masz problem z glowy.

 

W sytuacji steru V na 1 serwo (czyli rozwiazanie kombinowane, bo normalnie przewiduje sie 2 serw) NIE MOZESZ POLACZYC ze soba sterow bo nie bedzie dzialac. Dokleilem w koncowej czesci popychacza kawalek drutu, czyli mam rozdzielony popychacz. I do kazdego steru jest podlaczona odzielna galaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubad, mysle ze Ty sie znasz akurat na modelarswie. Ogolnie wielkiej filozofii nie ma, ale ladnie to ustawic, tak zeby bylo rowno i lekko chodzilo, zeby nie sprezynowalo na stery i to jak mamy jeszcze tak malo miejsca moze sprawic komus problem.

 

Dlatego zachecam, zeby mlodziez zrobila wersje klasyczna, w locie nie bedzie roznicy (w planach tez narysuje w wersji klasycznej, tak aby po przeliczeniu dalo te same powierzchnie co V-ka), a latwiej da sie poprawinie wykonac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokleilem w koncowej czesci popychacza kawalek drutu, czyli mam rozdzielony popychacz. I do kazdego steru jest podlaczona odzielna galaz.

 

Dziękuje o to mi chodziło.

 

Co do steru klasycznego - to oczywiście dobre rozwiązanie żeby był klasyczny ster w tym modelu ale jak ktoś przewiduje lądowanie w nieprzyjaznym terenie to moim zdaniem V jest nie zastąpiona(klasyczny często się wyłamuje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.