Skocz do zawartości

Pierwsza Mocniejsza Kraksa...


FERFI

Rekomendowane odpowiedzi

Stało się...

 

Cessna 480 uległa zniszczeniu :(

 

 

Widząc przez okno, że nie ma praktycznie wcale wiatru postanowiłem polatać....

 

Wyszedłem na pole, rozłożyłem sprzęt, sprawdziłem działanie lotek, sw i sk... Wszystko działa.... Standardowo jak zawsze wystartowałem model z ręki... Wzniósł się ładnie w górę, przeleciałem dosłownie kawałek po czym SW jakby zablokował się i model spikował pionowo w dół... Nie mam pojęcia co się stało...

 

Uszkodzenia..

- Złamany statecznik poziomy (już naprawiony, odrobiona cyjanopanu i taśmy zbrojeniowej załatwiło sprawę)

- Lewa część skrzydła pęknięta do połowy (klej polimerowy już robi swoje)

- Śmigło połamane w drobny mak

- Półka pod serwa wewnątrz kadłuba połamana (i tak chciałem przerobić na sklejkowe)

- Lekko wygięta oś silnika (da się wyprostować ewentualnie zamontuję zapasową)

 

- obolała noga.... Ze złości kopnąłem w kamień.. :)

 

 

Nie mam zielonego pojęcia co mogło się stać.. Model latał pięknie aż do dzisiaj. Nawet przed kraksą leciał stabilnie no i momentalnie spikował pionowo dokładnie tak jakbym dał SW do oporu - nie reagując przy tym na drążek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najprawdopodobniej wiem co się stało

 

Przyczyną mogło być pęknięcie popychacza ( tej drewnianej listwy ) miałem tak kiedyś, szczęście że lubię si pobawić i polatać z 2 cm nad ziemią hacząc o wystające rośliny :D bo gdyby nie to to też pewnie wrócił bym z obolałą nogą do domu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najprawdopodobniej wiem co się stało

 

Przyczyną mogło być pęknięcie popychacza ( tej drewnianej listwy ) miałem tak kiedyś, szczęście że lubię si pobawić i polatać z 2 cm nad ziemią hacząc o wystające rośliny :D bo gdyby nie to to też pewnie wrócił bym z obolałą nogą do domu :lol:

a swistak siedzial i zawijal w sreberka ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najprawdopodobniej wiem co się stało

 

Przyczyną mogło być pęknięcie popychacza ( tej drewnianej listwy ) miałem tak kiedyś, szczęście że lubię si pobawić i polatać z 2 cm nad ziemią hacząc o wystające rośliny :D bo gdyby nie to to też pewnie wrócił bym z obolałą nogą do domu :lol:

 

Akurat ten element jest cały - nawet po kraksie więc taką przyczynę odrzucam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Półka pod serwa wewnątrz kadłuba połamana (i tak chciałem przerobić na sklejkowe)

Miałem dwa przypadki odklejenia się półki serw - normalnie niewidoczne ale w czasie lotu po zaciągnięciu sw efekt jest odwrotny bo półka przesuwa się do przodu i ciągnie popychacz a z nim sw w dół. Po kraksie pewnie była całkiem wyrwana wiec trudno jednoznacznie stwierdzić czy to było przyczyną ale lepiej mieć na uwadze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.