Skocz do zawartości

Witam wszystkich zwłaszcza tych z małopolski i ze śląska.


Rekomendowane odpowiedzi

Siema wszystkim.

Mam na imię Adam mieszkam w Jaworznie i tak od 4/5 lat zaczynam zabawę w te klocki.

Moje zainteresowanie modelarstwem było od najmłodszych lat jednak dopiero teraz tak na poważnie się zaczynam bawić.

Ze 30 lat wstecz chodziłem do podstawówki koło jednego z większych sklepów z taką wielką wystawą miała ona z 20m długości i raz tam były wystawione modele szybowców. Modele tam były około roku i co tu gadać notorycznie się spóźniałem do szkoły i ze szkoły do domu. Na ZPT zrobiłem papierowy model samolotu ze znakiem krzyża oj dostało mi się za to strasznie od nauczyciela takie czasy były.

W tamtych czasach wszystko się robiło od podstaw a części bez znajomości były nie dostępne. Tak zrezygnowałem wtedy z braku miejsca ani zainteresowania moich rodziców wiecie jak to w blokach jest bez własnego miejsca poza tym nie miałem żadnych znajomych co by mieli podobne zainteresowania.

Jednak teraz kiedy ceny są małe a wszystko dostępne praktycznie od ręki postanowiłem zacząć od nowa.

4lata temu kolega wyciągnął mnie na zlot modelarzy do Międzybrodzia Żywieckiego oczywiście pojechałem i moją małżonkę naciągnąłem na pierwszy model takiego gotowca cessny z silnikiem szczotkowym w cenie 550 zł.

Naukę rozpocząłem tydzień później pod okiem kolegi modelarza. Pierwszy lot był że tak powiem wielkim chaosem i gdy już opanowałem maszynę i przygotowywałem do lądowania przelatywałem nim 1m nad lotniskiem wtedy wyskoczył nieświadomy niebezpieczeństwa wyrostek za piłką. Przestraszyłem się i zapikowałem w dół samolot zaliczył tak zwanego kreta a ja nie ściągnąłem drążka gazu co skutkowało sfajczeniem silnika i dodatkowymi efektami specjalnymi katastrofy. Potem był brak funduszy potem złą ładowarkę podpoiłem do radyjka baterie mi się w nim wylały a kwas z baterii rozlał się w radyjku ledwo odratowałem je a li-pole po roku spuchły i mogłem je wywalić.

Po paśmie niepowodzeń jedno z nich czyli złamanie kłykcia w stawie kolanowym i nadmiar wolnego czasu pozwoliły mi w końcu zrobić pierwszy model i zacząć latać. Co prawda latam chaotycznie i jeszcze daleka droga przede mną ale już chciał bym się pochwalić no i wymienić doświadczeniami z innymi modelarzami na tym forum.

Teraz znacie moje początki moją historię dość barwna usłana porażkami ale co nas nie zabije to nas wzmocni więc teraz to chyba mam z górki.

Więc jeszcze raz witam wszystkich modelarzy z całej polski.

Pozdrawiam AdamN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.