andrewsky Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Witam! W sobotnie poludnie mialem do czynienia z kominem termicznym.Model prawie byl na granicy widzialnosci, po wywindowaniu na ok 400m (npm) i wylaczemiu silnika ,po krotkiej chwili znalazl sie 200m wyzej. W miedzyczasie probowalem opuscic ,kiepsko mi to szlo dopoki nie ustalilem lotu w jednym kierunku i drazek do dolu. Dopiero wtedy zauwazylem ze sie zblizyl do mnie i moglem kontrolowac lot w pelnym zakresie. Latam od maja tego roku i do tej pory nie przytrafilo sie takie silne noszenie. Co robicie w takim przypadku ? Niedopuszczacie zawczasu czy sa jakies inne sposoby nie utracenia modelu? Zamieszczam zapis tracku i profil lotu zapisany GPS-loggerem(niebieski kolor) Pozdrawiam http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5086 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wrobel Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 latasz dopiero od maja... więc mówię Ci, że jeszcze, w swoim czasie, polubisz taką silną termikę latając szybowcami. A jak chcesz osiągnąć dobre opadanie w kominie to polecam korkociąg, pełne hamulce lub klapy, ewentualnie jak wymaga tego sytuacja "mimowolną akrobację" i oczywiście szybki lot pod wiatr, kominy idą z wiatrem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek I Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Witam. Wrobel dobrze radzi, idąc z komina pod wiatr musi być duszenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.