extrim v2 - by tomekr

[tomekr]

Po ostatnich próbach lotów Krzysiek "Boogie" stwierdził że jednak środek ciężkości w moim extrimie powinien być bardziej z tyłu, niestety nie było czym manewrować , jako że baterie i tak w połowie siedziały w dziurze na nie przeznaczonej, a w połowie leżały na skrzydle, dalsze ich odsuwanie do tyłu byłoby wyraźną prośbą o nieszczęście, pozostało przesunięcie silnika do tyłu, czyli za wręgę. Posłuchałem się go jako, że lata dużo lepiej niż ja co można zobaczyć tutaj niedzielne spotkanie na celulozy . Umiejętności Krzyśka przemawiają do wyobraźni i wcale nie dyskutowałem tylko wziąłem się za robotę (Wilga znowu troszkę poczeka)

 

Tutaj kilka zdjęć jak to wyszło

 

 

 

 

 

Musiałem skrócić osłonę silnika o jakieś 16-18mm, skrócić półkę na baterie, przerobić wałek silnika, dorobić tulejkę dystansową pod śmigło, aby je jeszcze odsunąć do przodu (pierwsze i ostatnie zdjęcie), pościnać rogi domku silnika (chyba tak to się nazywa), bo opierała się o nie osłona silnika i nowe dziury pod wkręty M3, jako że talerzyk mocujący silnik również wywędrował za wręgę. Pod talerzyk podkleiłem kawałki elastycznej polimerowej taśmy dwustronnej (grub. 1mm). Daje to możliwość korekty skłonu silnika przez wkręcenie odpowiednich wkrętów. Górna wręga domku jest z balsy bo oryginalną zagubiłem i taką najłatwiej było dorobić.

W efekcie środek ciężkości jest do ustawienia w obszarze gniazd serw lotek - obecnie dokładnie w osi dźwigni serwa lotki. Pomoże to pewnie na mój problem zakrętów w locie nożowym - wcześniej nigdy tak daleko SC nie przesuwałem.

Czekam na obloty i zobaczymy co wyjdzie.

Ta płytka z 3-ma stabilizatorami to układ BEC własnej konstrukcji czyli 3 stabilizatory lowdrop bodajże LF33 + kondensatory i dodatkowy zenerek na 2,2V celem podbicia nap. stabilizacji do 5,5V

 

Przy okazji zauważyłem, że tutaj jakoś nie pojawiają się opisy spotkań modelarzy w okolicach Warszawy :?: