Gość Anonymous Opublikowano 25 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 Czołem! Posiadam sobie taką ładowarkę: Niestety już nie do kupienia. Do dziś działała od kilku lat bez najmniejszych zastrzeżeń. Jednak coś zwarłem podczas ładowania LiPola i z ładowarki ulotnił się niemiły zapach i równie niemiły czarny dym. Poniżej fotki zniszczenia (5mpx - fotki spore więc uwaga): http://img713.imageshack.us/img713/5876/1000883x.jpg http://img21.imageshack.us/img21/8779/1000882l.jpg Z dymem poszedł scalak, na płytce opisany jako FET3 (w miejscu scalaka FET2 nie ma nic a scalak FET1 ma symbol F7413 - http://pdf1.alldatasheet.com/datasheet-pdf/view/164545/IRF/IRF7413PBF.html coś takiego) Dostał także kondensator (25V 470uF) - jest w nim wypalona dziura. Nie wiem co z diodą i innymi podzespołami w najbliższym sąsiedztwie spalonego FETa. Sądzę jednak że w okolicy scalaka musiało być gorąco, obudowa jest okopcona i to zdrowo. Teraz dwa pytania. Czy sądzicie że jest sens i fizyczna możliwość naprawienia tej ładowarki, czy może np ścieżki są popalone i nie ma szans tego zrobić? Jeśli tak, to czy ten spalony scalak ma szanse być znalezionym przeze mnie układem? Jeśli chodzi o działanie ładowarki to działa tak jak gdyby nigdy nic. Problem w tym, że ładowanie lipola odbywa się prądem 0.01A (taki prąd pokazuje wyświetlacz na ładowarce) czyli fizycznie ładowanie nie występuje. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
merlin1212 Opublikowano 26 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 Do naprawienia.Pytanie brzmi czy tranzystor który się spalił miał takie same oznaczenie jak ten który podałeś.Można próbować i wstawić taki sam.Zajdziesz zamiennik w polskich sklepach wysyłkowych za 3-6 zł szt.-tylko wysyłka cholernie droga-14 zł.No i jak sam nie potrafisz to trzeba kogoś kto wymieni.Ja walczyłem tak z moją Accucel6.Znalazłem zamiennik, zakupiłem i poszedłem do zakładu naprawy RTV.Wylutowali i wlutowali za 20 zł. Sam bym sobie poradził jednak nie posiadam stacji lutowniczej.U Ciebie o tyle lepsza sytuacja że można spalony po kawałku zwykłą "transformatorówką" wylutować a nowy wstawić.kondensator to pryszcz.Diode zmierzyć po wylutowaniu jednej nogi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek1707 Opublikowano 26 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 Ten Twój "scalak" to tranzystor i to dość mały. Jego położenie wskazuje na to, że pełnił jakąś pomocniczą funkcję w ładowarce, np. zabezpieczenie przeciw odwrotnemu podłączeniu itp. Taki tranzystor kupisz bez problemu. Jakby co mam na pewno takie lub podobne w szufladzie. Kondensator być może ma dziurę tylko w plastikowej koszulce. Pod spodem jest aluminiowy kubek i on raczej jest cały, inaczej ze środka sączyłaby się bardzo paskudna, agresywna ciecz. Jeżeli tak jest, za wszelką cenę usuń kondensator z płytki i umyj/wytrzyj całość do sucha. To co widzisz może być tylko skutkiem jakiejś innej, bardziej rozległej awarii a uległ uszkodzeniu tylko najmniejszy element w torze dużego prądu. Należałoby zdjąć schemat części "dużomocowej" - jest dość trywialna i zastanowić się dlaczego masz taki efekt jak opisujesz. Nie widać wszystkich ścieżek ale tak na moje oko to jest prosta przetwornica buck-boost z jedną cewką, dwoma tranzystorami i dwoma diodami. Taka konfiguracja potrafi zmniejszać i zwiększać napięcie, oczywiście jeśli działa.. Oczywiście możesz spalony tranzystor wymienić ale to wcale nie musi oznaczać naprawienia sprzętu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.