mario_z Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Witam Chciałbym wyposażyć skrzydełka mojego Cirrusa Graupnera w lotki, ale nie wiem jaka ma być ich długość i szerokość żeby w stu procentach spełniały swoją role w tak dużym modelu. :?: :?: Skrzydło ma długość 146cm a jego szerokość w najwęższym miejscu wynosi wnosi 12,5cm. Bardzo proszę o wszelkie sugestie, rady i porady, za okazaną mi pomoc z góry serdecznie dziękuję. :wink: Ps. A może lotki mu są nie potrzebne skoro nie został w nie fabrycznie wyposażony :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
specyfick Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 70 cm długa i minimum 4 cm szeroka i będzie dobrze. Musi być jakieś pół płata. Wiadomo jak będzie mniejsza to będą większe wychylenia potrzebna a jak większa to mniejsze. Ale według mnie to absolutne minimum optymalne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojciech Wiatr Opublikowano 3 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2010 Witam, jak dla mnie 3 metrowy model bez lotek to trochę :crazy:, jeśli to koledze pomoże to ja mam tak zrobione i jest ok :faja: Oczywiście musisz brać poprawkę na swoje wymiary skrzydeł Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario_z Opublikowano 4 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 Serdeczne dzięki za pomoc. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 4 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 Najogólniej rzecz ujmując szerokość lotki to 0,25 cięciwy płata a jej długość 0,45 - 0,50 długości. Daje to powierzchnię lotki ok. 0,08 - 0,1 powierzchni płata i to powinno być o.k. Natomiast w przypadku tego modelu pozostaje jeszcze temat wzniosu płata od którego również będzie zależała skuteczność lotek. Model był sterowany tylko kierunkiem i wysokością i ma duży wznios. A przy okazji; gdzie i jak zamierzasz latać tym szybowcem? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario_z Opublikowano 4 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 Tomku niestety w centrum Lublina raczej tym modelem nie polatam, myślałem o łąkach nieopodal mostu kolejowego na Bystrzycy, mówię o tym koło Wólki Lubelskiej. Jak zamierzam latać czy wznosić model w powietrze (startować) :?: Myślę ze chodzi ci o starty, niestety na razie jedyne co mi do głowy przychodzi to hol gumowy. Tomku nie wiem czy dobrze sformułowałem pytanie, jaki wpływ na lotki ma duży wznios :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 4 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 Duży wznios to większa stateczność poprzeczna. Model będzie miał tendencję do samoczynnego wyrównywania pochylenia za to trudniej będzie go w to przechylenie wprowadzić. Ale nie martw się, będzie latał. Te łąki są obecnie w większości nie koszone, ale lataliśmy tam tyle że moto. A w pobliżu masz małe zbocze zobacz tu i tu http://www.radawiecrc.pl/photogallery.php?album_id=86 Zapraszam na pw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 4 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 W prehistorycznych czasach miałem Cirrusa Graupnera. Bez lotek wznios był bodaj 6 st., z lotkami - 3 st i był jeszcze "uszatek"... Miałem wersję bez lotek bo dysponowałem tylko Pilotem 4 na 2 mechanizmy wykonawcze. Jeśli dysponujesz oryginalnym Graupnerem to będzie ciężko zmienić wznios, bo bagnet był ze stali 10,5 x 1,5m w szufladkach o zewn. wym 12x2mm i wznios był uzyskiwany przez wklejenie szufladek w skrzydła pod kątem 3 lub 6 stopni.... 6 st. i lotki to tak jak 1 i zaciągnięty ręczny..... Można ? Można ! Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario_z Opublikowano 5 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 A w pobliżu masz małe zbocze zobacz tu Toż to skarpa za starą cegielnią, na samym rogu skarpy nieopodal nasypu kolejowego dawno, dawno temu była cegielnia, w latach osiemdziesiątych pozostał po niej tylko fragment podziemi i otwór po kominie, kiedy byłem małolatem bardzo często tam przebywałem, moja pierwsza jaskółka z stamtąd poszybowała w powietrze. :wink: Wracając do zbocza to jadąc dalej drogą w stronę ruin zamku natrafimy na kolejne zbocze, bynajmniej kiedyś tam było nad takim małym bajorkiem, wydaje mi się że było nawet wyższe od tego za starą cegielnią, bynajmniej tak mi się wydaje, ale nie będę się upierał bo ostatni raz byłem tam jakieś 20-cia lat temu. EDIT: W prehistorycznych czasach miałem Cirrusa Graupnera.... miałem wersję bez lotek bo dysponowałem tylko Pilotem 4 na 2 mechanizmy wykonawcze.Jak się zachowywał w powietrzu :?: Jeśli dysponujesz oryginalnym Graupnerem to będzie ciężko zmienić wznios, Mam oryginał, kupiłem go do remontu za parę złociszy, wzniosu nie będę zmieniać żeby czegoś nie z pitolić po za tym jest to raczej bardzo trudne do zrobienia.Model chciałem wyposażyć w lotki żeby podczas zmiany kierunku lotu przechylał się na skrzydło wtedy lepiej się prezentuje niż jak skręca na płasko. :wink: Qrcze, mam cały czas spory dylemat czy kaleczyć (wycinać lotki) taki piękny "zabytek". :roll: z jednej strony trochę mi szkoda a z drugiej prezentacja w powietrzu. :?: :?: :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 5 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 Model chciałem wyposażyć w lotki żeby podczas zmiany kierunku lotu przechylał się na skrzydło wtedy lepiej się prezentuje niż jak skręca na płasko. Widziałeś kiedyś płasko skręcający model szybowca bez lotek? Ja nie. Zawsze się przechyli! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość horn3t Opublikowano 5 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 Qrcze, mam cały czas spory dylemat czy kaleczyć (wycinać lotki) taki piękny "zabytek". :roll: z jednej strony trochę mi szkoda a z drugiej prezentacja w powietrzu. :?: :?: :?: Zostaw jak jest, to ładny model i bez lotek też sie będzie prezentował elegancko. Kolega ostatnio nabył BIRD of TIME , model jest bez lotek ma 3 metry i godzinami można gapić jak pięknie lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario_z Opublikowano 5 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 Widziałeś kiedyś płasko skręcający model szybowca bez lotek? Ja nie. Zawsze się przechyli!No właśnie nie widziałem, posłuchałem znajomego który twierdzi że latał na szybowcach, mówił coś o płaskim wchodzeniu w zakręt, stąd moje pytania odnośnie lotek :roll: A może ja po prostu źle zrozumiałem to co on do mnie mówił. :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 5 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 Trudno o obiektywną ocenę modelu bo to już ponad 30 lat.... Bez rolki w wiaterku 2-3m/s ciężko go wyholować, w 4-5m/s stał w powietrzu i nie chciał iść pod wiatr a w 5-6m/s stał pod wiatr jak latawiec z opuszczonym nosem. Jeszcze odrobinę oddanej wysokości i pionowo siadał jak kaczka nie robiąc ani metra do przodu..... Potem dostał wieżyczkę nad skrzydło z MVVS-em 1,5D i problemy z holowaniem się skończyły. W wieczornej ciszy na niebie prezentował się bajkowo... Ale, jeśli odjąć nostalgię to 2m Pelikan potrafi w powietrzu więcej i więcej wytrzyma przy lądowaniu. Ten ABS-owy kadłub na zbyt dużo nie pozwalał. Dziś powiedziałbym, że to nieporozumienie.... Była jeszcze wersja z balsowym kadłubem, wcześniejsza. Starsi koledzy ją mieli. Pamiętam, że przywozili to na lotnisko i albo była cisza i nie szło wyholować albo za mocno wiało i nie można było latać....więc oddawali się ulubionemu zajęciu, które przetrwało do dziś.... Zostawiłbym to jak jest, tzn. bez lotek. Przy tych prędkościach, na tym profilu i z tym wzniosem lotka da Ci więcej strat niż zysku. Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 5 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 Ponieważ dopiero zaczynasz latanie , pozostaw model taki jaki jest. A przemyśl raczej temat elektryfikacji. Napęd znacznie ułatwił by Ci latanie, a ponieważ to będą Twoje pierwsze loty i tak nie będziesz latał w ekstremalnych warunkach pogodowych. Model jest lekki, więc bez problemu dobierzesz jakiś niedrogi napęd. A na początek łatwiej Ci będzie wystartować motoszybowcem, niż z holu gumowego. Szkoda uszkodzić model, a tak jak napisał wyżej Jurek, kadłub z abs-u jest wredny do jakichkolwiek napraw. I spokojnie- do wiosny zdążysz :wink: Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario_z Opublikowano 5 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 Dziękuję za konkretne odpowiedzi, do wiosny daleko więc mam sporo czasu na dłubaninę, no i oczywiście pomyślę nad przeróbką na moto. Jeszcze raz wielkie dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.