Skocz do zawartości

Wyłącznik zasilania


a_skot

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Borykałem się ostatnio z problemem wyłącznika zasilania w modelu. Urządzenia fabryczne o odpowiedniej wytrzymałości prądowej są duże i ciężkie. Opracowałem więc swoją własną konstrukcję. Ameryki to ja nią nie odkryłem i zapewne podobnych (choćby patent Motylastego) rozwiązań w sieci jest wiele, ale może komuś się przyda. Myślę, że fotka zdradza wszystkie tajemnice konstrukcji i niczego tu tłumaczyć nie trzeba :wink:

 

wylacznikql3.jpg

 

Myślę, że zaletą tego rozwiązania jest fakt, że w razie potrzeby wartość bezpiecznika można dobrać do układu zasilania. Mamy wówczas dodatkowe zabezpieczenie układu.

Opublikowano

Dobrać, to znaczy tak dopasować wartość bezpiecznika aby przepalił się w momencie nieplanowanego, nagłego wzrostu prądu - czyt. np. kret :lol:

Zawsze można zastosować zworkę :wink: albo użyć bezpiecznika alternatora :)

Opublikowano
Dobrać, to znaczy tak dopasować wartość bezpiecznika aby przepalił się w momencie nieplanowanego, nagłego wzrostu prądu - czyt. np. kret :lol:

 

A jak ci łożysko zablokuje silnik ??

A jak śrubka od łoża się odkręci ??

A jak uzwojenie dostanie zwarcia??

 

 

A to wtedy dopiero będzi ekret bo pozbawisz się odbiornika :D Widziałeś moje wykonanie z golda ??

Opublikowano

No dobra, nie będę się upierał, że jest to rozwiązanie jedyne i słuszne. W przypadku solidnego kreta, zablokowania silnika itp. kiedy w układzie pojawią się bardzo duże prądy prawdopodobnie najpierw szlag trafi regulator. Fakt, wyłącznik na goldzie zapewnia zasilanie odbiornika i jakąś tam sterowność modelu. W moim rozwiązaniu zastosowałem bezpiecznik 30A co przy regulatorze 25A, max prądzie silnika 15A i charakterystyce samego bezpiecznika powinno zapewnić mi w miarę bezpieczną pracę.

Opublikowano

przychylałbym się do obaw motyla. Jak będzie zwarcie na silniku to mogą przepalić się tylko tranzystory mocy w regulatorze, a BEC mógłby przetrwać. Nie ma co obstawiać na bezpiecznikowe zadziałanie bezpiecznika. Pozatym o ile dobrze kojarzę, to prądy chwilowe mogą być całkiem spore i znacznie powyżej nominalnego prądu regulatora. Nie wiem jak szybko bezpiecznik zadziała, ale faktycznie gold chyba byłby lepszy, choć z bezpiecznikiem napewno wygląda ładniej.

W każdym razie, czekam na wyniki testów praktycznych.

Opublikowano

Ja powiem to co nauczył mnie pewien pan :D

 

Przedewszystkim trzeba stawiać na prostotę rozwiązań w modelu. Im mniej skomplikowany tym mniejsze szanse na awarie jakiegoś elementu.

 

A model jest tak mocny jak jego najsłabszy element :D

 

a_skot, to jest jak najbardziej twoje rozwiązanie, a moje sa jedynie obawy i tak niech pozostanie. Nie zamierzam przedstawiać wyższości rozwiązania A nad B :)

Opublikowano

No dobra, przekonaliście mnie :)

Jestem co prawda elektrykiem i pomiarowcem z niemal 30 letnim stażem w zawodzie i bezpieczniki instalacyjne i te "b. duże" są mi znane, ale zupełnie obce są mi bezpieczniki samochodowe. Nie wiem jakie mają charakterystyki i kiedy się "przepalają". Zastosuję zworkę :D

Opublikowano

a_skot, nawet gdyby te bezpieczniki miały współczynnik k=3, to jaką masz pewność wykonania ?? Na jakiej podstawie jesteś w stanie określić że dany bezpiecznik ma taki współczynnik ?? Trzeba zaufać producentowi, a powiedzenie mówi umiesz liczyć licz na siebie :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.