Piknik Zar 2008 - projekt rozszerzonego regulaminu

[Piotrp_de]

Witam,

 

w związku z wnioskami wyniakjącymi z dotychczasowych doświadczeń (opisanych kilka postów niżej) poddaję pod dyskusję projekt zmienionego regulaminu. Za wszelkie uwagi i propozycje będę bardzo wdzięczny. Regulamin ten musi przybrać ostateczną postać przed zozpoczęciem zapisów na następny Piknik. Tak więc nieco czasu na dyskusję i wnioski mamy.

 

 

1. Postanowienia ogólne

 

• Piknik jest spotkaniem modelarskim oragnizowanym społecznie przez polskich modelarzy, spełniających rolę gospodarzy

 

• każdy uczestnik Pikniku narodowości polskiej, wypełniając zgłoszenie chęci uczestnictwa w Pikniku, zobowiązuje się do aktywnego współdziałania w jego organizacji. W szczególności jednak, do pełnienia służby kierownika lotów lub jego pomocnika względnie współdziałania przy wydawaniu nadajników. Odpowiednie wskazówki dotyczące obowiązków i zadań zostaną opublikowane pisemnie przed Piknikiem

 

• grafik dyżurów zostanie opublikowany najpóźniej na dwa tygodnie przez terminem Pikniku. Nie zgłoszenie się na określoną w grafiku godzinę w celu przejęcia obowiązków, spowoduje natychmiastowe wykluczenie z Pikniku oraz zakaz aktywnego udziału w Pikniku w roku następnym

 

• do lotów dopuszczeni są tylko tacy piloci, którzy są w stanie zapanować nad swoim modelem. Początkujący, stwarzający zagrożenie bezpieczeństwa, będą przez kierowników lotów proszeni o zaniechanie wykonywania lotów

 

2. Częstotliwości

 

• na Pikniku obowiązuje stosowanie wyłącznie częstotliwości dopuszczonych prawnie w Polsce

 

• w trakcie Pikniku, w godzinach wcześniej ustalonych przez organizatorów, obowiązuje zdawanie nadajników

 

• nadajnik można tylko wtedy włączyć, gdy mamy na antenie odpowiednią klamerkę z naszym kanałem otrzymaną przy pobraniu nadajnika

 

• w pozostałym czasie latamy bez zdawania nadajników ale tylko gdy wzięliśmy klamerkę ze stojaka kontrolnego

 

• maksymalny czas zajmowania kanału wynosi 30 minut. Po tym czasie należy obowiązkowo zdać nadajnik lub klamerkę

 

• gdy na polu wzlotów znajduje się wyznaczony przez organizatorów kierownik lotów, należy się bezwzględnie podporządkować jego poleceniom

 

• każdy uczestnik Pikniku jest zobowiązany do jak najdalej idącej troski o bezpieczeńswo uczestników Pikniku i ich modeli

 

3. Na polu wzlotów

 

• na pole wzlotów (poza ogrodzenie) wchodzimy tylko posiadając klamerkę częstotliwości oraz identyfikator. Dopuszczalne jest wprowadzenie pomocnika nieodzownego do wykonania lotu.

 

• podczas wykonywania lotu, piloci stoją w jednej zwartej grupie w wyznaczonym kwadracie

 

• polecenia kierownika lotów są bezwzględnie i natychmiast wykonywane

 

• prosimy wszystkich pilotów o zwracanie uwagi by goście nie wchodzili poza taśmy ograniczające

 

• nie wolno latać nad hangarami, grupą pilotów, płytą betonową i publicznością (niedostosowanie się do powyższego grozi natychmiastowym zakazem wykonywania startów!) Decyzję o ewentualnym wydaniu zakazu wydaje kierownik lotów

 

• zabrania się wykonywania lotów pod wpływem alkoholu

 

• gdy nie latamy, modele powinny być ustawione we wskazanym miejscu w pobliżu taśm ograniczających, tak by mogły być oglądane przez gości

 

• nie zezwala się na stałe przebywanie w pasie przeznaczonym na wystawę modeli

 

• dodatkowy sprzęt startowy, jak winda lub hol gumowy może być używany po wcześniejszym uzgodnieniu z kierownikiem lotów ale tylko w przypadku pogody bezwietrzenej lub wiatru wiejącego w osi pasa startowego.

 

• w czasie wykonywania pokazów (ramy czasowe będą podane do wiadomości na briefingu) mogą latać tylko zameldowani do pokazów piloci

 

• w pokazach może brać każdy uczestnik Pikniku po wcześniejszym uzgodnieniu z organizatorami oraz po udzieleniu informacji dotyczących modelu i pokazu, tak by możliwe było skomentowanie poprzez głośniki

 

• w sobotę i niedzielę o godzinie 10:00 na płycie przed hangarem, odbędzie się briefing (odprawa) pilotów. Obecność pilotów na briefingu jest obowiązkowa!

 

4. Inne postanowienia

 

• w przypadku takiego wypadku modelu, który spowodował zagrożenie bezpieczeństwa ludzi lub mienia, względnie gdy istnieje podejrzenie wystąpienia zakłóceń częstotliwości, właściciel modelu jest zobowiązany do natychmiastowego przekazania modelu i nadajnika do kontroli technicznej dokonywanej przez odpowiednio powołanych 3 doświadczonych modelarzy. Komisja ta zostaje powołana przez kierownika lotów w uzgodnieniu z organizatorami. W takim modelu zabrania się dokonywania jakichkolwiek zmian lub manipulacji

 

• każdy uczestnik Pikniku jest zobowiązany do natychmiastowego informowania organizatorów o przypadkach włączania jakichkolwiek nadajników przez osoby nie uczestniczące w Pikniku. W szczególności wszelkich zabawek zdalnie sterowanych oraz nadajników oferowanych do sprzedaży nie zaopatrzonych w odpowiedną klamerkę częstotliwości. Firmom mającym na Pikniku swoje stoiska, zabrania się surowo oferowania jakichkolwiek nadajników niezależnie od ich mocy oraz częstotliwości

 

Pozdrawiam Piotr

 

www.piotrp.de

[MarekJ]

Cześć,

 

Kilka uwag na gorąco, po pierwszym czytaniu regulaminu:

p. 1 intencje tam zawarte, dotyczące współuczestnictwa w organizacji są oczywiście słuszne. Jednak sformułowanie ich jest takie "z doby nakazów i zakazów". Nie mam w tej chwili na to pomysłu, ale chyba warto się nad tym zastanowić. Może określić obowiązkowe ramy czasowe np. "każdy uczestnik zobowiązany jest poświęcić 1 (może 2) godzinę w czasie Pikniku na aktywne uczestnictwo w organizacji imprezy (kierownik lotów, jego pomocnik, wydawanie nadajnikoów, inne niezbędne prace)"

 

p.2 czstotliwości - A co z pasmem B? Wielu Greków latało na 40 Mhz. Trzeba by ich uprzedzić aby mieli odpowiednio przygotowany sprzęt.

30 minut na latanie to w niektórych przypadkach mało. Trzeba dopuścić wyjątki np. na holowanie szybowców. Nie wygonisz przecież zpracowanego Mietka, z którego usług korzysta cała rzesza szybowników. Może określić równocześnie łączny, dopuszczalny czas dla aktynych pilotów. Ale do tego jest potrzebny sprawny i działający cały czas program komputerowy, który by to monitorował. Oczywiście i tu muszą być wyjątki (holowanie, pokazy...)

p. 3 loty po alkoholu. W ciągu dnia wiekszość uczestników wypija jedno czy dwa piwa. Jesteśmy wtedy "po alkoholu". Czy w takiej sytuacji nie wolno latać? Chyba nie o to chodzi. Jeśli po kimś widać, że coś pił, to kierownik lotów w tej sytuacji powinien mieć decydujący głos i prawo zakazania lotów w danej chwili dla takiego uczestnika. Należy wyraźnie zapisać, że " aktywni piloci powinni bezwzględnie powstrzymać się od spożywania alkoholu pod grożbą wykluczenia z lotów". Myślę, że jedno czy dwa piwa w ciągu dnia, dla większości nie powinny stanowić problemu.

 

Do reszt treści regulaminu nie mam uwag.

[motyl]

Odnośnie alkoholu .

 

Może sformułować że uczestnik zaświadcza słownie że nie jest pod wpływem alkoholu przed każdym lotem ( czy wydaniem nadajnika) kierownikowi lotu. Kierownik lotu ma prawo odmówić zgody na lot uczestnikowi, bez podania przyczyny.

 

Jęsli napiszemy ze ma prawo odmówić gdy ma podejrzenia że pilot jest pod wpływem to zaczną się głupie przepychanki itp

[Piotrp_de]

Cześć Marku,

 

dzięki za Twoje uwagi obracające się także w sferze moich przemyśliwań.

 

Jak chodzi o punkt pierwszy to masz rację, należy zaznaczyć ramy czasowe. Ja chciałem (miałem w zamyśle) zrobienie tego nieco inaczej. W momencie ogłoszenia zapisów chciałem opublikować pusty grafik z prośbą o dobrowolne wpisywanie się chętnych w ramy czasowe. Tak, by jak najmniej było na przymus a jak najwięcej na ochotnika. Przecież nikomu nie zależy na gnębieniu nikogo i napewno najmilej by było, tya by wszystkie potrzeby były zaspokojone ochotnikami. W zamyśle (jeszcze nie do końca skrystalizowanym) mam coś takiego. Kierowników lotów w kwadracie musimy mieć dwóch. A zmiany najlepiej by robić "na zakładkę". Tak by ten co wchodzi jako nowy miał już kolegę, który zdążył nabrać tam "rytmu pracy" i mniej doświadczonego wprowadzić. Tak więc powiedzmy, zaczynam y od 10 tej - są dwie osoby, jedna doświadczona i druga mniej. Powiedzmy po 30 minutach schodzi ten pierwszy doświadczony i jednocześnie o 10:30 dochodzi następny. O 11:00 schodzi ten co zaczął o 10:00 i wchodzi następny... I tak dalej. Jednak w każdym momencie jest jedna osoba jak by na "dyżurze" w zasięgu ręki, by wskoczyć w miejsce takiego co się ewentualnie nie pojawił. Tym samym mamy szanse by w czasie całego pikniku, w najgorszym razie jedna osoba miała zajęcie po godzinie w sobotę i niedzielę. Nawiasem mówiąc ten sam system obowiązywał by przy nadajnikach. Gdzie przyjmowanie należało by już zacząć od 9:00 i kończymy o 18:00 w sobotę i o 15:00 w niedzielę. Przy tym pierwszą godzinę i na pół godziny przed końcem trzeba tam trzech osób by podołały masowemu nawałowi pracy.

 

Częstotliwości - wiem, niestety nie będzie żadnych wyjątków. Pasmo 40 MHz tylko dozwolone 4 kanały. Pasmo B będzie zakazane. Oczywiście, że i Greków i Niemców uprzedzę jak najszybciej. Porozmawiam też z Jurkiem, by ewentualnie przygotować Grekom jakieś odbiorniki i moduły HF do pożyczenia. Poprostu zamiast tylko zakazywać trzeba naturalnie wyciągnąć pomocną dłoń wszystkim, co mogą mieć problemy z dopasowaniem się do tego wymogu.

 

Co do programu do komputera - napewno gdy będzie dzałający soft (a nadziei jeszcze nie straciłem) to nie powinno być problemu. Jednak na wszelki wypadek musimy być przygotowani na lepszą obsługę w przypadku utraty kontroli komputerowej. Mianowicie myślę wtedy o tabeli gdzie poprostu wpisywało by się nazwisko i godzinę pobrania nadajnika. Jak doświadczenie pokazało 100% pewności do komputeryzacji jeszcze nie możemy mieć. Twoja uwaga jest jednak słuszna w szczególności jak chodzi o holówki. Można tak zrobić, że podamy które numery (powiedzmy xx, xy, yy) są kanałami holówek i one mają prawo do długiego ich zajmowania. Tak się też robi u nas, gdzie na zlotach z góry podane są te kanały, tak by inni mogli się dostosować.

 

Loty po alkoholu - oczywiście jak ktoś wypije do obiadu o 13tej piwo i potem lata o 17tej to nie ma problemu. Proponuję zapis zostawić jak jest. Także w tym roku nie było problemów jak ktoś po piwie latał a ten zapis w regulaminie był. Tylko trzeba uczulić kierujących lotami na to, by ewentualnie (nie sądzę by zaszła taka potrzeba) eliminować osoby wykazujące niezdolność do bezpiecznego latania.

 

Pozdrawiam Piotr

 

www.piotrp.de

[Piotrp_de]

Odnośnie alkoholu .

 

Może sformułować że uczestnik zaświadcza słownie że nie jest pod wpływem alkoholu przed każdym lotem ( czy wydaniem nadajnika) kierownikowi lotu. Kierownik lotu ma prawo odmówić zgody na lot uczestnikowi, bez podania przyczyny.

 

Jęsli napiszemy ze ma prawo odmówić gdy ma podejrzenia że pilot jest pod wpływem to zaczną się głupie przepychanki itp

 

Może bez tego oświadczania? Ale kierującemu lotami można takie uprawnienie bezwzględnie dać. Mam też nadzieję, że z powodu tego punktu nie będziemy mieli nigdy problemów. Traktuję ten zapis o "promilach" bardziej jako standardowy i nie miał bym nawet nic przeciwko zredukowania tego zapisu do minimum.

 

Pozdrawiam Piotr

[motyl]

Piotrp_de, masz racje ale ty jako organizator musisz też siebie chronić w razie jakiejś wpadki ten punkt dość dobrze chroni organizatorów

[Alianora]

Dlatego lepiej juz naspiac jakies zasady BHP dotyczace modelarzy i kazdy uczestnik bedzie dostawal ich kopie i podpisywal oswiadczenie, ze sie z nimi zapoznal i zobowiazuje sie do ich przestrzegania. Najlepszy dupochron jaki moze byc.

[Grześ]

Cześć koledzy pasjonaci RC latania.

Piotrze ja mam troszkę mniejszy problem z organizacją ,bo jest 25 zapaleńców do pracy.

Jeden to drugi tamto i jakoś się kręci ,ale trzeba wszystko korygować .

Ja problem z odpowiedzialności przedstawiam uczestnikom pikniku gdzie wypełniają OŚWIADCZENIE ,w którym jest imię Nazwisko z jakiego klubu lub miejscowości dane modelu ,aparatury i obowiązkowe zapoznanie się z regulaminem,oraz potwierdzenie odpowiedzialnosci za model i umiejętnośći pilota sam uczestnik /pilot RC/ bieże na siebie .

Ja przecież nie mogę gwarantować za kogoś .

Jeszcze to nie jest LA FERTTE gdzie przeprowadza się badania techniczne .

A co do Alkoholu to jest tak jak jazda samochodem "PIŁEŚ NIE JEDŻ " PIŁEŚ NIE LEĆ''

 

Zobaczymy jak to będzie bo jutro 03.08 zaczynamy II PODHALAŃSKI MODELARSKI AIR SHOW.

 

Pozdrawiam i myślę że to dyskusja jest bardzo potrzebna dla organizatorów i dla modelarzy.

Grześ

 

www.grzegorz-baraniak.com.pl

[MareX]

Właśnie o taką, rzeczową dyskusję mi chodziło. Ze swojej strony chciałbym zaproponować wpisanie do planu regulaminu, przedstawionego przez Piotra nast. punktu , oczywiście może inaczej sformułowanego czy zredagowanego:

Każdy ze zgłaszających się modelarzy do udziału w pikniku, zobowiązany jest do przesłania do organizatora, wraz z kartą uczestnictwa, nast. danych modelu/modeli/, który zamierza zaprezentować na pikniku:

a. rozpiętość, długość , wysokość i waga modelu,

b. rodzaj napędu, i jego podst. dane,

c. długotrwałość lotu,

d. podst. dane o modelu /np. rodzaj, użyty materiał, pracochłonność, itd/

W przypadku, gdy zgłaszany model był wzorowany na oryginalnym statku powietrznym, zgłaszający zobowiązany jest do podania organizatorowi podobnych danych, jak o swym modelu i jeśli to możliwe jest mile widziana fotografia tego statku powietrznego. Dane te są organizatorowi niezbędne do opracowania tabliczki informacyjnej dla publiczności uczestniczącej w pikniku jak również dla pozostałych Kolegów-modelarzy i powinny zostać nadesłane najpózniej na dwa tygodnie, przed datą pikniku.

To tyle na temat proponowanego przeze mnie punktu regulaminowego.

Chciałbym się także odnieść do poruszanego już wątku dot. pucharów "za wrażenia artystyczne".

1. Piknik , to piknik i kto chce, to definicję pikniku może sobie np. poszukać w Wikipedii.

A zawody, jakiekolwiek by one nie były, to zawody i w modelarstwie też są takie i nawet wiemy /przynajmniej ja , tak z grubsza.../ w jakich kategoriach są rozgrywane. I z tego co wiem są np. zawody makiet latających i zawody w akrobacji modeli także. Nawet takie, organizowane w halach sportowych. Dlaczego więc Piotrze, piknik ma być formą zawodów?

Przecież tu chyba głównie chodzi o "fan" tak dla publiki, jak i dla samych modelarzy. A skoro tak, to niech publika sobie wybiera, to co się jej najbardziej spodoba, a i modelarze w tym przypadku- moim zdaniem- mogą być potraktowani jak część publiki. Powiem więcej, za sam fakt uczestnictwa i konieczność wykupu tych plakietek dla siebie i osób towarzyszących , nie będą już musieli dokonywać tego "wykupywania" się za te 2 zł, i karteczkę do wpisania swoich typowanych modeli dostaną od organizatora "zupełnie" :wink: gratis. A jak już powiedziałem, nadanie numerków poszczególnym modelom nie stwarza najmniejszego problemu.

2. Problem alkoholu /nie mylić z problemem alkoholowym... :wink: /

Jakby co, to posiadam alkomat "bezdotykowy" czyli taki, że się w niego dmucha bez przykładania do "jamy gębowej" i mogę go na przyszły piknik zabrać ze sobą i udostępnić Organizatorowi, gdyby była taka konieczność , jakieś problemy czy wątpliwości.

3. W pełni zgadzam się z treścia wpisu zamieszczonego przez poprzednika z New Marketu.

[Piotrp_de]

Cześć,

 

dzięki za wypowiedzi!

 

@ Grzegorz

 

Co do podpisywania oświadczeń, to raczej nie chciał bym robić tego ze względu na zagranicznych uczestników. Poprostu temat jest trochę delikatny. To jest wszędzie na świecie samo przez się zrozumiałe, że niezręcznie było by mi tego typu papierki do podpisu podsuwać. Ostatecznie można zaznaczyćw zgłoszeniu, że uczestnik zanim wysłał zgłoszenie zapoznał się z regulaminem. Myślę, że to powinno wystarczyć.

 

No i Grzesiu - życzę powodzenia na Waszej imprezie. Niestety za krótko po Zarze bym dał radę przyjechać. Trzymam za Was kciuki!

 

@ Marek

 

Co do tabliczek informacyjnych. Tu trzeba by się może jeszcze zastanowić, czy koniecznie wszystkie modele czegoś takiego wymagają? Nie wiem czy na każdej depronowej delcie miało by to sens? Ciekaw jestem i innych głosów na ten temat.

 

A sprawa tych pucharów. Jakoś wydaje mi się, że jestem nieco osamotniony na pozycji uznającej konieczność odrobiny fachowości jury. Ostatecnie nie chodzi tu o "zawody" ale o czynnik mobilizujący kolegów do szlifowania stylu latania czy do dbałości o jakość wykonania modelu. Podniesienie tychże walorów jest (czy było) moim celem. Dyskusja wynikła z ttego, że zapytałem czemu tak mało uczestników miało wogóle chęć wypełnienia formularza. Tylko dlatego przelać ciężar (przypadkowego) wyboru na publiczność? Koledzy - bardzo proszę o wypowiedzi czy jest naprawdę sens takiego "rozlosowania" pucharów?

 

Większy sens widział bym w przyznaniu np. trzeciego pucharu pt. "Puchar Publiczności", ale wolał bym nie degradować tych dwóch pucharów. Nawiasem mówiąc, to pomimo że to też nie zawody, musiał byś zobaczyć ilość pucharów przyznawanych w weilu kategoriach (nawet za najdalszy dojazd) na pokazach w Lehrte (może za 2 tygodnie uda mi się ten stolik sfotografować). Tam na stoliku stalo ze 30 wielkich pucharów na może 80 - 90 pilotów. Starając się w tym roku o ufundowanie tych dwóch pucharów, bazowałem na doświadczeniach z organizowania podobnych zlotów w Niemczech. Mam w tym też nieco doświadczenia i dlatego wydaje mi się że nie trzeba wszystkiego odkrywać od nowa. Ale zawsze twierdzę - i ja nie jestem nieomylny...

 

No i jeszcze na marginesie - nie narażaj się góralom - "New Market" :jupi: - jeszcze na Zar przyjadą uzbrojeni w ciupagi i co wtedy poczniesz biedaczku :?: :roll:

 

Pozdrawiam Piotr

 

www.piotrp.de

[rabbitlkr]

Co do pucharków moim skromnym zdaniem pomysł jest bardzo dobry. u nas na Kraśnickim pikniku modelarskim co roku jest około 20 pucharków, które sa przyznawane w najróżniejszych kategoriach. Najciekawsze loty śmigłowcem, najlepsza akrobacja, najlepsze loty szybowcowe, makiety etc. I bynajmniej nikt sobie flaków nie wypruwa po to tylko żeby zdobyć owy puchar. Cały czas jest luźna piknikowa atmosfera aczkolwiek pucharki motywują pilotów do pokazania czegoś więcej;) A przyznawane są przez komisje składającą sie z modelarzy.