Arturrro Opublikowano 21 Marca 2011 Opublikowano 21 Marca 2011 Cześć. Zazwyczaj się nie wychylam zbytnio z takimi przypadkami (na szczęście mało ich miałem), ale tym razem - jako przestroga dla posiadaczy tego modelu... Wczoraj postanowiłem oblatać moją Katanę Mini od Precission Aerobatics. Na osiedlu gdzie mieszkam wydawało się, że powietrze prawie stoi w miejscu, co najwyżej leciutka "bryza" była wyczuwalna. Spakowałem zabawki - Katanę, Tulixa i osprzęt "polowy", wsiadłem do samochodu i pojechałem na pobliskie łąki. Na miejscu okazało się, że wiatr jednak jest trochę silniejszy niż w centrum miasta, jednak nie w takich warunkach się latało. Przed startem oczywiście ostatnie regulacje, wychylenia na 50%, sprawdzenie kierunku działania sterów itd. Wszystko gra. Próba startu z wyschniętej trawy - kaszana, owiewki kół zaczepiały się co kawałek, więc próba startu przeniosła się na wyjeżdżoną koleinę, wystarczająco równą i szeroką. Gaz w opór i poszła. Piękne wznoszenie pionowo w górę od pierwszych sekund. Nawet mimo ustawionych wychyleń na 50% wartości - model "prowadzi" się nerwowo. Spokojności nie pomagał na pewno silniejszy wiatr. Zadowolony jednak, że model bez korygowania czegokolwiek idzie jak po sznurku, bujany czasem podmuchami wiatru, stwierdziłem, że robimy rundę honorową i lądujemy. Obleciałem łąkę dookoła, próbując lekkich akrobacji (nawroty, beczki, pętle, a nawet zawis na śmigle się udał! :shock:) i podejście do lądowania. Model pięknie szybował zbliżając się do "pasa", jednak powiew wiatru zrobił się jeszcze silniejszy i żeby uniknąć upadku dodałem trochę gazu. Było prawie idealnie, ale tuż przed przyziemieniem Kataną lekko zakołysało i zamiast na koleinie wylądowała tuż obok, na kępie trawy. Efekt - Katana uklękła (wyłamane podwozie). Pękła sklejka w podłodze i odwinęła się z folią do tyłu, ale węglowe "nóżki" wytrzymały. Poza tym reszta wytrzymała. Po powrocie do domu wszystko porozbierałem, poskładałem jak trzeba i skleiłem, zalewając wszystkie łączenia grubą spoiną Pattex'a do drewna. Wyczytałem kiedyś, że lepiej wkleić do podłogi poprzecinane na pół kołki meblowe i dopiero w nie wkręcać śruby podwozia - nie zrobiłem tak od razu (Polak mądry po szkodzie), więc nowe mocowanie będzie właśnie w ten sposób. Taki byłem ucieszony (nie że złożyłem podwozie, ale że tak się fajnie latało nawet pomimo trudnych warunków), że zdjęcia nie zrobiłem. Możecie wierzyć na słowo. Na koniec dla ciekawskich, krótka specyfikacja mojej Katany Mini: Zestaw ARF + silnik Dualsky XM2834CA-7 + śmigło Turnigy Light Wood Electric 10x6 + regulator HK SS 25-30A + pakiet Dualsky GT-S 1700mAh + serwa 4x Corona CS928BB + odbiornik Hitec HFD-08RO Także pamiętajcie ludziska - jeśli chcecie latać Kataną Mini od PA, lepiej przeróbcie/wzmocnijcie mocowanie podwozia, inaczej będzie się składać przy nierównych lądowaniach.
spiderok Opublikowano 7 Czerwca 2011 Opublikowano 7 Czerwca 2011 Arturrro, a gdy usiluje stac na smigle moja katana i sciaga mi ją w lewo jak do zyletki? wiesz moze dlaczego ?
Nebeb Opublikowano 8 Czerwca 2011 Opublikowano 8 Czerwca 2011 Może jest źle wyważony poprzecznie, często "zwala" się na skrzydło właśnie gdy jest źle wyważony poprzecznie
spiderok Opublikowano 9 Czerwca 2011 Opublikowano 9 Czerwca 2011 Nebeb , pawel66, w sumie nigdy nie wyważałem samolotu poprzecznie. Jakies podpowiedzi jak to sie robi ? poobnie jak przystandardowym wywazeniu w 2 odpowiednich punktach czy jak ? sprawdzilem trzymając jeden palec na kołpaku a drugi zaraz przed sterem kierunku i wywazenie jest idealne jesli o to chodzi. a jesli chodzi o wyklon silnika, nie ja składałem ten model ale jak sprawdziłem jest zamontowany bezpośrednio do sklejki łoża bez żadnych podkładek. Nie wiem czy producent katany zrobił wykłon fabrycznie. Mój silnik to dualsky MX3536CA-8 a bateria to 2200 30C
Arturrro Opublikowano 9 Czerwca 2011 Autor Opublikowano 9 Czerwca 2011 w sumie nigdy nie wyważałem samolotu poprzecznie. Jakies podpowiedzi jak to sie robi ? poobnie jak przystandardowym wywazeniu w 2 odpowiednich punktach czy jak ?Nie robiłem tego przy swojej Katanie, bo od początku latała idealnie, jak po sznurku i bezproblemowo robiłem wszystkie figury, które potrafię. Wisieć na śmigle też dawała radę, chociaż jeszcze mozolnie idzie mi kontrolowanie jej obrotu i przechyłu. W każdym razie, z tego co się orientuję, jest tak jak mówisz - sprawdzasz wyważenie podpierając model wzdłuż osi kadłuba i patrzysz na którą stronę się przeważa. Dociążasz to skrzydło, które idzie w górę. Jeśli się mylę, proszę o poprawienie - to też będzie dla mnie dodatkowa lekcja. a jesli chodzi o wyklon silnika, nie ja składałem ten model ale jak sprawdziłem jest zamontowany bezpośrednio do sklejki łoża bez żadnych podkładek. Nie wiem czy producent katany zrobił wykłon fabrycznie.Jeśli łoże jest oryginalne, to producent zrobił tam już odpowiedni wykłon. Jeśli silnik jest ustawiony tak, że jego oś prostopadle przecina wręgę silnika, nie ma co poprawiać. Mam nadzieję, że uda Ci się dojść do ładu i będziesz kręcić figury "jak ta lala". :mrgreen:
spiderok Opublikowano 9 Czerwca 2011 Opublikowano 9 Czerwca 2011 Arturrro, ile wazy Twoja katanka ? i na jakiej baterii latasz ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.