Volt100 Opublikowano 19 Maja 2011 Opublikowano 19 Maja 2011 Witam! Temat praktycznie nie związany z modelarstwem, ale myślę, że ktoś z Wam orientuje się nieco w silnikach spalinowych itd... więc budujemy z kolegami (próbujemy zbudować ;d) rower z silnikiem spalinowym... rama już przygotowana teraz wybór silnika, dodam, że budżet ogranicza się na 150zł więc raczej nic wielkiego za to kupić nie można, aczkolwiek o tym za chwilę, najpierw idea napędu: Rower napędzany jest przez sam silnik, zamiast łańcucha idącego od przedniego koła zębatego do tylniego, łańcuch odpowiednio skrócony będzie szedł od zębatki zamocowanej na wale silnika do tylnej zębatki roweru, będzie tylko stałe położenie, żadnych przerzutek! Silnik będzie na bagażniku, albo zamocowany na drewnianej ramie, ale przyspawany - zobaczymy. Zbiornik paliwa (+ ew. oleju) będzie albo przy silniku (obok, nad - nie wiem) albo będzie przyczepiony pod ramą, roweru (niedaleko siodełka). Zamiast pedałów będą stopki na nogi. Raczej nie będziemy stosowali manetki, tylko linkę od regulacji obrotów silnika pociągniemy zamiast tylniego hamulca. Z głównych spraw konstrukcyjnych to tyle ;d Teraz kwestia dobory tego silnika: ~ od pocketbike'a ~ od piły spalinowej myśleliśmy jeszcze nad silnikiem z kosiarki, ale jest wielki i nie ma tz. wolnego biegu, po odpaleniu od razu pracuje, trzeba by kombinować. Teoretycznie łatwiej nam będzie użyć silnika od piły spalinowej tylko czy on da radę? Silnik z pocketa jest droższy i większy oraz ma bardziej skomplikowaną budowę, trudniej będzie przenieść napęd... Liczę w tym temacie na przede wszystkim radę który silnik wybrać, a nie na komentarze typu "to się nie uda" - to tylko zabawa Liczę na Was - pozdrawiam xD
Linux Opublikowano 19 Maja 2011 Opublikowano 19 Maja 2011 Raczej nie będziemy stosowali manetki, tylko linkę od regulacji obrotów silnika pociągniemy zamiast tylniego hamulca.A to czym macie zamiar hamować ? :shock: Taki temat już był... i to na tym właśnie forum! http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=18964&postdays=0&postorder=asc&start=0 . Poczytaj.
robraf Opublikowano 19 Maja 2011 Opublikowano 19 Maja 2011 Zalezy jaka piła ja mam 50cc i ma 3KW wiec powinno dac rade ;]
Volt100 Opublikowano 19 Maja 2011 Autor Opublikowano 19 Maja 2011 Dzięki ;d Poczytam tamten temat, a jak coś to będę się jeszcze tutaj pytał ;d
TOMEK.CEKALA Opublikowano 19 Maja 2011 Opublikowano 19 Maja 2011 Jeśli ten napęd nie będzie posiadał przekładni to nawet osiemdziesiątka nie da rady ,musi mieć jakąś przekładnie i najprostsze sprzęgło. Piła ma sprzęgło więc wystarczy dobrze dobrać zębatki i w drogę :mrgreen:
GPiotr Opublikowano 20 Maja 2011 Opublikowano 20 Maja 2011 Moim zdaniem silniczek od pocket bike'a będzie idealny. Kiedyś też miałem takie plany tylko są w sprzedaży dwie wersje - od pocket bike'e i od pocket crossa - uważam, że ten drugi będzie lepszy bo ma nie dość, że sprzęgło odśrodkowe to do tego ma sprzedawaną w zestawie przekładnie. Oryginalnie pocket cross ma sporawe koła i działa całkiem zrywnie - przy większych kołach albo będzie trochę ospały albo trzeba dać zębatkę przy kole większą (oryginalnie pocket cross ma sporą).
Volt100 Opublikowano 20 Maja 2011 Autor Opublikowano 20 Maja 2011 TOMEK.CEKALA, właśnie najtaniej dla nas i chyba prawie najłatwiej będzie kupić jakąś używaną piłę spalinową, np. http://allegro.pl/pila-spalinowa-solo-620va-lancuch-okazja-od1zl-i1601372663.html http://allegro.pl/pila-spalinowa-stiga-garden-gd36-i1602607721.html bo tu mamy już wszystkie podzespoły, typu zbiornik, silnik, itd. tylko przemontować... Nie chcę aby to jechało 80, ale czy wyciągnie chociaż 40-45km/h, bo taka prędkość mnie interesuje? Pojemność prawie 40ccm, moc niemal 2KM... niby przy całości ważącej nie więcej jak 80kg powinno na prostej dać radę ;d Wypowiedzcie się bo nie wiem czy na ten silnik od piły się decydować czy nie... jutro chcemy z kolegami zamówić ;d P.S. Jest jakiś wzór z fizyki czy z matmy, albo program który policzy przy 0-erowym nachyleniu terenu V-max w odniesieniu do masy i mocy silnika?
GPiotr Opublikowano 20 Maja 2011 Opublikowano 20 Maja 2011 jest, tylko jest ciut za dużo zmiennych, których nie znasz opory powietrza, opory toczenia opony itp. Silnik z piły w standardzie ma za wysokie obroty chyba, że dasz przy tylnym kole zębatke wielkości koła albo zamiast łańcucha dasz rolkę, która będzie stykała się z oponą i ją napędzała na zasadzie tarcia do opony, jak nie będziesz dawał przygazówek to może wytrzymać
Volt100 Opublikowano 20 Maja 2011 Autor Opublikowano 20 Maja 2011 Nie planujemy dawać zębatki wielkości koła ;d Właśnie dziś przepaliłem piłę która jest obecnie w użyciu i właściwie wszystko jest super - regulacja szybkości obrotów, wolny bieg, itd. problemy które zauważyłem to hałas koło 90-100db oraz brak możliwości zamontowania tłumika nie parząc kierowcy, tłumik musiałby być wygięty o 90 stopni w 2 miejscach w odległości 3cm od ciebie co stworzyło by nam nawrót, ale przestrzeń do tego jest na serio mała... Więc mimo wszystko piła wydaje mi się nadal najlepszym wyjściem, tylko pytanie: jak zmniejszyć obroty silnika? Jakiś opornik? Przypominam, że budżet bardzo mały ;d to produkcja nisko-budżetowa!
robraf Opublikowano 20 Maja 2011 Opublikowano 20 Maja 2011 zmniejszyc obroty przez przekladnie jakas np lancuchowa
Volt100 Opublikowano 20 Maja 2011 Autor Opublikowano 20 Maja 2011 Coś bliżej o tej przekładni? Plany były takie: Koło zębate przyspawane do wału od silnika z piły miało być normalnym kołem zębatym, tym które mamy przy pedałach naszych rowerów, konkretnie chcieliśmy założyć to na najmniejszą zębatkę, stamtąd prosto łańcuchem do tylnego koła roweru, założyć na którąś z zębatek... Jak proponujecie to zmodyfikować, by obroty były na poziomie wytrzymywanym przez łańcuch i silnik oraz żeby prędkość była około 30km/h (na prostej) i co także ważne by rower miał moc, nie tyle właściwie chodzi o prędkość co o moc np. w czasie podjazdu pod wzniesienie na powiedzmy piasku... Liczę na rady, gdyż w naszej ekipie nie ma nikogo kto interesuje się przekładniami...
Linux Opublikowano 20 Maja 2011 Opublikowano 20 Maja 2011 Mała zębatka na silnik, ogromna na tylne koło.
Volt100 Opublikowano 21 Maja 2011 Autor Opublikowano 21 Maja 2011 W rozumieniu ogromna podaj jakąś średnicę czy ilość zębów... nie zamontuję tam zębatki wielkości koła bez przesady.
TOMEK.CEKALA Opublikowano 21 Maja 2011 Opublikowano 21 Maja 2011 Na sprzęgle piły zębatka jak najmniejsza max średnica 4cm a na tylne koło minimum 25cm ,wtedy będzie szansa na jazdę tym moto rowerem.Ale ja i tak na waszym miejscu pomyślał bym o przekładni.(średnica tylnej zębatek jest zależna od średnicy koła)Napisz jaki rower chcesz zmodyfikować wtedy będzie łatwiej podpowiadać.
Volt100 Opublikowano 21 Maja 2011 Autor Opublikowano 21 Maja 2011 Kupiliśmy za 20zł jakiś miejski rower z kołami 26', bez amortyzatorów, 2 przełożenia przód i 6 tył! Szczerze to chcieliśmy by obyło się bez większych przeróbek piasty i ogólnie tylnego koła... Jeśli chodzi o przekładnie, to mowa np. o czymś takim: http://allegro.pl/przekladnia-redukcyjna-mini-quad-cross-scigacz-i1610169713.html Zamiary były tylko dobranie odpowiedniej wielkości zębatki którą trzeba przyspawać do wału silnika, bez edycji tylnego koła... jeśli się nie da tak, to może rzeczywiście ta przekładnia ;d tylko pamiętajcie o małym budżecie... Dziś chcemy zamówić części żeby w przyszły weekend wszystko montować!
GPiotr Opublikowano 21 Maja 2011 Opublikowano 21 Maja 2011 Moja propozycja to dwa łańcuchy - do silnika zamocować kilku zębową, z tym, że silnik zębatką do lewej, później łańcuch na jakąś dużą zębatkę na osi, która przechodzi na prawą stronę (zaraz przy silniku) i z prawej strony na tą samą oś znowu małą zębatkę i łańcuch do dużej przy kole (nawet z oryginalnej przerzutki). Albo wersja druga napęd na oponę a nie przez łańcuch. Gdyby udało się wykorzystać oryginalną tylną przerzutkę to by był bajer 6-biegowy.
TOMEK.CEKALA Opublikowano 21 Maja 2011 Opublikowano 21 Maja 2011 A ja zrobił bym to w taki sposób.Na przedniej części ramy zamontował napęd i z niego łańcuch na przednią największą zębatkę,mniejszą bym zdemontował i wsadził jeszcze mniejszą i łańcuchem do tylnego koła w ten sposób mamy prostą samemu wykonaną przekładnie i co najważniejsze sześć biegów .W innym przypadku pozostaje nam kupić przekładnie(Taką jaka jest w linku) i jeszcze dopasować ją do silnika i kupić nowe sprzęgło bo te oryginalne z piły na pewno nie będzie pasować do przekładni.
Damian-str Opublikowano 21 Maja 2011 Opublikowano 21 Maja 2011 Witam. A może coś takiego: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1048696.html Pozdrawiam Damian
Volt100 Opublikowano 21 Maja 2011 Autor Opublikowano 21 Maja 2011 Znaczy teraz to na niektóre przeróbki za późno, bo np. pedały mamy już odcięte... Zaprezentuję to rysunkiem: Pedały, łańcuch itd. jest już zdemontowany... Mówiąc duża zębatka koło mam na myśli tą z największego dostępnego oryginalnie przełożenia tylnej przerzutki, właściwie to zębatki, bo przerzutka jest już zdemontowana "na chama" ;d Może teraz jest jasno wszystko, ja jaśniej wytłumaczyć nie potrafię xD Co do pił to zamierzamy zawalczyć o którąś z tych: http://allegro.pl/pila-spalinowa-stiga-garden-gd36-i1602607721.html http://allegro.pl/pila-pilarka-spalinowa-dolmar-100-i1622445385.html Doradźcie ;d jak już kupimy silnik będzie foto-relacja ;]
Milko Opublikowano 21 Maja 2011 Opublikowano 21 Maja 2011 Też kiedyś myślałem o czymś takim, ale miało by to sens gdyby było dopuszczone do jazdy po zwykłych drogach. O ile się nie mylę jeśli zdemontowaliście napęd "nożny" czyli pedały z łańcuchem to według przepisów nie jest to rower a "niewiadomoco" . Obawiam się że "legalnie" na tym jeździć nie będzie można ,ale z ciekawości projekt fajny :wink:
Rekomendowane odpowiedzi