P-38 Lightning

[Osa]

Witajcie! Jako że cos już w moim hangarze powstaje chciałbym się z Wami tym podzielić. Ciekaw jestem Waszych opinii. Wróciłem do mojego pierwszego modelu choć to zupełnie nowe wcielenie. Ploter aż się pali do wycinania szkoda, że tak mało ma roboty. Postanowiłem spróbować budowy jakiegoś samolociku napędzanego dwoma "dzwoneczkami" BM2408. Rozpiętość nieduża coś koło 1300 mm. Na razie wyciąłem takie coś jest to ogólna bryła modelu ze styropianu w zamierzeniu jednak depron będzie wykorzystany do większości elementów tj. Kadłuby usterzenie....

Proszę nie sugerujcie się tym, że skrzydła opadają jest to tylko ogólny widok na model i jest po prostu złożony na sucho...

Elementy mam w większośći wyrysowane, teraz to trzeba wszystko dopasować i sklejać zacząłem od kadłubów silnikowych już mam sporo radochy z tego modelu od niego miało się zacząc moje latanie wyszło inaczej i w sumie dobrze

Na razie tyle postaram się robić jak najwięcej zdjęć.

[Tosiek_123]

Model ciekawy, widzę miejsce na SW a jak będzie wyglądał SK i czy planujesz lotki? Czym usztywnisz płat?

[Osa]

Usterzenie prawie jak w orginale. Czyli jeden SW i dwa SK. Płat oczywiście jeden lub dwa dźwigary sosnowe 10X3. Chociaż to tak bardziej zachowawczo środkowy kadłub będzie raczej pancerny i nie pozwoli na przełamanie płata tak łatwo. Rysuję ten model od podstaw i trochę go upraszczam. Chwyty powietrza będą trochę kańciaste ale mam nadzieję, że będą choć trochę przypominać oryginał.

Lotki również będą nie wyobrażam sobie samolotu bez lotek prędzej bez steru kierunku. Następne foty wkrótce, szykuję formatki na ploter...

[Osa]

Walczę z dopasowaniem kadłubów:

No i zacząłem pracę nad środkowym kadłubem głównym:

Proszę o wyrozumiałość jest to praktycznie pierwszy model który sam projektuję wszystkie części i prace nie posuwają się tak szybko jak bym chciał. Poza tym mam na tapecie kilka innych projektów.... Pozdrawiam

[Osa]

Walczę i walczę, a efektów jakoś mało..... Chyba za dużo rzeczy na raz próbuję stworzyć. Jednak ciągnie mnie do tego P-38 oj ciągnie. Kadłub po wielu przymiarkach i docinaniach nowych części powoli się skleja

Tu pierwsza przymiarka i wklejona przednia wręga na taśmę klejącą (muszę ją poprawić bo ma złe wymiary)

No i jakoś to pokonałem doklejony już dziobek teraz papier ścierny i będziemy szlifować, aż nabierze ładnego kształtu:

No i pojawia się kabina na razie w postaci bloku, który także wymaga cierpliwego szlifowania papierem