tomasxxx Opublikowano 13 Lipca 2011 Opublikowano 13 Lipca 2011 http://www.mazuryairshow.pl/ Czy może ktos sie wybiera?
pikasiak Opublikowano 13 Lipca 2011 Opublikowano 13 Lipca 2011 chociaż jedna imprez na którą nie muszę jechać
tomasxxx Opublikowano 13 Lipca 2011 Autor Opublikowano 13 Lipca 2011 Moze jakies wspólne spotkanie w jakimś konkretnym miejscu??
ppompka Opublikowano 13 Lipca 2011 Opublikowano 13 Lipca 2011 Ja także się wybieram, ale z rodzicami, więc dla mnie spotkanie czy coś to raczej odpada, chociaż może w tym roku uda mi się zabrać model.
AdamRC Opublikowano 13 Lipca 2011 Opublikowano 13 Lipca 2011 Spotkanie? pewnie. Jeszcze trochę czasu zostało do imprezy. Najprościej chyba wymienić się nr telefonów i zdzwonić na miejscu... Pozdrawiam Adam
ECO400 Opublikowano 13 Lipca 2011 Opublikowano 13 Lipca 2011 Łomża będzie chodzi o zaopatrzenie % :?: :wink:
tomasxxx Opublikowano 13 Lipca 2011 Autor Opublikowano 13 Lipca 2011 No i to mi się podoba ,odzew jest i tak powinno być ,myślę że dobrym pomysłem byłoby po zakończeniu przelotów skoczyć na lotnisko do Kętrzyna żeby pooglądać maszyny. Mój nr.tel. 792-728-985
ppompka Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Ja byłem na wczorejszej części pokazów. Jak dla mnie było zbyt wysoko i zbyt daleko. Mimo że obsada pokazów była przynajmniej w moim odczuciu słabsza niż w poprzednim roku, to nie było tego klimatu, atmosfery nie czuło się adrenaliny. Za każdym razem gdzie można było zobaczyć samolot z odległości takiej, że można chociaż zobaczyć, czy ten samolot ma podwozie, czy go nie ma, ma chowane, czy stałe, ogólnie, kiedy był troszkę bliżej to już dostawał ostrzeżenia, żeby tam nie wlatywał. Wodowania i starty z wody tak naprawdę można było zobaczyć tylko przez lornetkę. Z plaży miejskiej nie było tak naprawdę na co patrzeć. Na lotnisku Kętrzyn-Wilamowo także nie było nic ciekawego. Wszędzie stali ochroniarze nie można było dotknąć nawet palcem skrzydła, odganiali ludzi skąd tylko mogli. Jedyne ciekawe miejsce do było podejście do lądowania, bo samoloty przelatywały na niewielkiej wysokości i odległości no i nikt nie odganiał. W roku poprzednim byłem na lądowisku mazury-residence pod Giżyckiem, atmosfera bez porównania, samoloty pootwierane można podejść, zaglądnąć, zarobić sobie zdjęcie, właściciele nie mieli nic przeciwko nawet jeżeli chciało się przysiąść w środku za drążkiem. Jak dla mnie porażka. Nasz kochany anty lotniczy ULC wprowadził takie fajne przepisy że pokazy w Polsce przestają być atrakcyjne, to po pierwsze, a po drugie, organizacja na lotnisku wilamowo była bardzo nieprzyjemna dla zainteresowanych-odnosiło się takie wrażenie, jak gdyby odwiedzający powinien wejść, stanąć na środku rozglądnąć się i wyjść. Czy odnieśliście podobne wrażenie? Czy ty tylko moje subiektywne odczucie?
tomasxxx Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 7 Sierpnia 2011 Hmmm to chyba nie byliśmy na tej samej imprezie my na Wilamowie obejrzeliśmy większość maszyn zwłaszcza przy hangarach,szczególnie sympatyczni byli piloci extr 330 którzy chętnie opowiedzieli o maszynach jak i zapoznali nas z wnętrzem maszyn ,co do przelotow i startow z wody tez uważam że było super,wystarczylo byc na betonowym cyplu widok był bajeczka,najwidoczniej miałeś jakieś kiepskie miejsce ,sądze że na piaszczystej plaży a z niej fakt słaby widok Pozdro
Rekomendowane odpowiedzi