Skocz do zawartości

co t oza klej/zywica??


kozuszek

Rekomendowane odpowiedzi

witam

dziś oblatałem cały Zgorzelec w poszukiwaniu żywicy epoksydowej niestety... była tylko poliestrowa czy jak jej tam kupiłem takie coś (jest napisane na etykiecie, że klej jest do laminatu kupiłem ale wydaje mi sie że to jakiś klej typu poxipol)

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Jeśli to nie to co potrzebuje,a potrzebuje żywicy do przyklejenia pasa papieru na krawędź spływu i do zrobienia owiewki to zamawiam epidian 53 z neta nie ma co się pierdzielić (przeczytałem, że epidian 53 nie żre depronu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamawiam epidian 53 z neta nie ma co się pierdzielić (przeczytałem, że epidian 53 nie żre depronu)

Chyba nie żre, ale pewny nie jestem, kiedyś w karcie natknąłem się na ostrzeżenie przed zbierającymi się nisko parami styrenu, co może świadczyć o występowaniu w niej styrenu, nie wiem tylko czy dotyczyło to E53 czy E52. Osobiście polecam jednak L285, dużo lepiej się przesącza, prawie bezzapachowa i co dla mnie jest dużą zaleta - z epidianami nie mogę pracować, na następny dzień, maksymalnie dwa, wysypka - uczulenie. Przy L285 nic takiego nie występuje. Do tego elka jest przyjazna do naszych zastosowań, nie wymaga żadnego wygrzewania (i tak osiąga wystarczającą wytrzymałość na temperaturę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po producencie widzę, że to może być ta słynna żywica epoksydowa, która ma zapach poliestrowej. Sam też się zastanawiam co to za cudo.

Proporcje podane wagowo, a aplikatory z podziałką objętościową. My już Europy nie dogonimy chyba nigdy... :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bijecie pianę zamiast spytać wprost producenta

 

nie wiem wydaje mi się tak sądzę....

a potem jest płacz że to czy tamto zżarło...

 

Styren nie rozpuszcza depronu ale żywice poliestrowe rozrzedzane rozpuszczalnikami już tak .

Podstawowa zasada pracy z żywicami to nie ufać opisom z netu i zawsze robić próby na kawałkach materiałów które maja być obrabiane

 

Jeśli chcecie przekazywać konkretną wiedzę to piszcie nazwy a nie ogólniki bo tak wsadzacie kogoś na minę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, bo producent prawdę Ci powie... :devil:

Wszedzie widzisz podstęp i konspirację ?

Może robisz tak samo w życiu ?

Bo skąd inaczej biorą się takie teorie jak nie z traktowania innych tak samo?

Rozumiem że idąc tą drogą wszyscy w koło to złodzieje a tylko jeden jest sprawiedliwy

 

bez odbioru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po producencie widzę, że to może być ta słynna żywica epoksydowa, która ma zapach poliestrowej

dokładnie, ale sprawdziłem na kawałku depronu nie żre, ale jak chciałem wlać utwardzacz to ta kiepska strzykawka przy lekkim nacisku nie reagowała spróbowałem mocniej i połowa się wylała po prostu do :ass: nie dało się powoli równo "wycisnąć" tylko (nie wiem jak to opisać "strzelała" po 1cm)

przy okazji ta l285 do klejenia papieru na depron tez się nada? jeśli tak to ile mam jej kupić żeby starczyło na owiewkę i przyklejenia pasa papieru na krawędź spływu ok 170cm pasa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

l285 do klejenia papieru na depron tez się nada? jeśli tak to ile mam jej kupić żeby starczyło na owiewkę i przyklejenia pasa papieru na krawędź spływu ok 170cm pasa

Nada się pewnie lepiej niż Epidian (rzadsza).

W havelu możesz kupić chyba najmniej 1kg więc to Cię pewnie nie zainteresuje bo akurat tania nie jest. Jeśli chodzi o ilość to nie wiem jaką ta owiewkę będziesz robił, przy metodzie traconego styropianu (laminowanie na kopycie) a wnioskuję, że tak będziesz robił, bo gdybyś chciał robić formę to pewnie byłbyś bardziej w temacie laminatów, przyjmij sobie, że żywica będzie stanowiła około 50% wagi całego laminatu, więc jeśli wiesz co chcesz wylaminować to możesz policzyć pi razy oko ile żywicy musisz mieć, oczywiście w tym przypadku warto mieć rozsądny zapas bo uzyskanie 50% żywicy w laminacie będzie trudne, pewnie będzie to większa zawartość więc zużyjesz też więcej żywicy. Różne opakowania (konfekcjonowane przez MM) możesz kupić tutaj: http://modelmaking.pl/ires/oferta/19/124/. Myślę, że coś dla siebie znajdziesz. Z tą żywicą z fotek to jakoś nie widzę laminowania, raz, że jest jej za mało, strzykawka chyba 20ml więc nie będzie jej z utwardzaczem więcej niż 40g, poza tym w instrukcji jest jakaś mowa o pozostawieniu elementów na 80minut, jeśli po tym czasie jest utwardzona to niewiele tym zdziałasz (zżeluje Ci zanim zdążysz parę razy wałkiem ruszyć) Wielkiej wiedzy na temat laminatów nie mam, ale jak coś to pisz - postaram się pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proporcje podane wagowo, a aplikatory z podziałką objętościową. My już Europy nie dogonimy chyba nigdy... :devil:

Faktycznie nie dogonimy.

Szczególnie jeśli nie będziemy umieli przeliczyć masy właściwej na objętość i zastosować tego wpraktyce.

 

Europo ! Wolniej ! Są twoje dzieci nieco powolniejsze w przyswajaniu elementarnej wiedzy z rachunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to jest "masa właściwa"?

Odróżniamy masę od ciężaru?

Waga pokazuje masę, czy ciężar?

Skąd weźmiemy ciężary właściwe netto, mogąc zmierzyć tylko ciężary brutto?

Skoro 3 x 7 = 21, to dlaczego żywicy jest tylko 20?

O wszystko dopytajmy producenta, on prawdę na pewno nam powie... :devil:

 

Przy okazji historia z Bisonem...

Kiedyś reklamowałem jakiś dwuskładnikowy klej Bisona. Napisałem do producenta, że nie schnie. Holender odpisał, żebym mu przysłał. To ja na to, że jeśli nawet mi wymieni, to i tak będzie wyjątkowo drogi, no bo wysyłka do Holandii. To on na to, że da mi dwa komplety. Więc wysłałem. Odpisał, że po zawartościach tubek widzi, że wycisnąłem tak małe ilości, że najprawdopodobniej nie byłem w stanie zachować proporcji, bo on przeprowadził próbę i wszystko jest w porządku, wysycha. Więc kupiłem już wściekły tu drugi komplet, wycisnąłem do kupy wszystko i zmieszałem. Odrobinę się podgrzało, ostygło, ale nawet po tygodniu się lepiło. Napisałem mu o tym i już się do mnie więcej nie odezwał... :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.