dlugi1974 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Witam serdecznie wszystkich kolegów, już o dłuższego czasu czytam to forum i raczej czytałem a nie zadawałem żeby nie powielać tematów innych i tym samym nie denerwować tu obecnych. Jakiś czas temu wbrew radom chyba wszystkich zakupiłem model motoszybowca „TW-738-2” i nie żebym nie był zadowolony ale widzę parę rzeczy które mnie irytują . Model który ja kupiłem według opisu ma silnik 9,6V klasy 480 a pakiet zasilający to akumulator NI-MH 9,6V 1100 mAh czas lotu przy ładowaniu 5h to zaledwie 7 minut i tu 1 pytanie czy mogę zastosować pakiet LI-PO 11,1V 2200 mAh ? Pytanie 2 to czy to normalne że po pierwszym locie i wytrymowaniu aby model leciał prosto ster kierunku lekko wychylony jest w prawo , i czy można to w jakiś inny sposób skorygować? Pytanie 3 w moim modelu w trakcie lotu po wyłączeniu silnika śmigło się nie składa i wpada w auto rotację tzn. cały czas się kręci wydaje mi się że jednak wtedy jest spory opór powietrza co może być tego przyczyną ? Bardzo roszę o nie denerwowanie się i o rade czy można to wszystko jakoś „wyprostować” ??
rapier Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Wszystko zalezy jaki masz regulator wewnątrz i czy obsługuje on pakiety 3S Silnik napewno to wytrzyma i o to mozesz byc spokojny. Co do nieskladania sie smigla to jest to spowodowane tym ze nie masz wlaczonego hamulca w regulatorze. Po zdjeciu obrotów na zero silnik powinien byc zwarty lekko aby smiglo sie nie obracalo i wtedy sie zlozy bez problemow, ale to juz wszystko sprawa ustawien regla. Co do regulacji to wazne aby model lecial prosto na wylaczonym silniku i to musisz ustawic na trymerze. A to co sie dzieje po wlaczeniu silnika korygujesz zmieniajac kat silnika dajac mu wychylenie osi w prawo ( patrzac z gory z tylu modelu )
dlugi1974 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Dzięki za szybką odp. Rapier zakładając że nie obsługuje 3S , to po prostu nie będzie działał ? czy się wypali?? Teraz tak kombinowałem z tym śmigłem i zastanawiam się czy może być tego powodem to że trymer od obrotów miałem w pozycji środkowej ?? Co do regulacji to znowu dowiedziałem się czegoś nowego i wielkie dzięki właśnie zauważyłem że jak wytrymowałem go w locie i szedł prosto to potem zmieniając obroty znów ściągało go w inną stronę jeszcze raz DZIĘKI.
Artu Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 1. pytanie czy mogę zastosować pakiet LI-PO 11,1V 2200 mAh ?Oczywiście, że można. Dobrze naładowany pakiet NiMh ma ponad 10V. Tutaj będzie 12V więc wytrzyma bezproblemowo Aby silnik szczotkowy sprawował się dobrze i służył długo "dotrzyj" szczotki "na moro" Metoda jest prosta: wkładasz silnik do szklanki wody destylowanej tak żeby się cały zanurzył. Podłączasz ok 3-4V żeby pokręcił tam sobie kilka minut. Jak już woda będzie czarna wyjmujesz silnik, suszysz go i oliwisz panewki. Różnica jest kolosalna - prawie zero iskrzenia i idealnie dopasowane szczotki do komutatora. Metoda podana przez modelarza Mieciu z forum RC-Cam, który "zęby zjadł" na silnikach szczotkowych w modelach ślizgaczy ;D
dlugi1974 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Artu ale nie robisz sobie ze mnie jaj?? Do wody silnik elektryczny?? Kurcze przecież tak się zajedzie!! Pierwszy raz o takim czymś słyszę ale jeśli to nie żart to mogę spróbować.
Artu Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Artu ale nie robisz sobie ze mnie jaj?? Do wody silnik elektryczny?? Kurcze przecież tak się zajedzie!! Pierwszy raz o takim czymś słyszę ale jeśli to nie żart to mogę spróbować.To nie żart, ale pamiętaj aby to była woda destylowana by syfu nie wprowadzać na komutator.Właśnie dzięki wodzie i niskiemu napięciu, szczotki (można powiedzieć, że elektrolitycznie) dopasowują się do komutatora. Uzwojenie silnika jest izolowane lakierem, więc nic mu sie nie stanie. I oczywiście po osuszeniu koniecznie przesmarować panewki.
dlugi1974 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Czyli muszę go rozebrać??? Czy wystarczy z zewnątrz coś kapnąć??? I czym przesmarować ?? smar silikonowy ??
Artu Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Czyli muszę go rozebrać??? Czy wystarczy z zewnątrz coś kapnąć??? I czym przesmarować ?? smar silikonowy ??Jak jest dostęp do panewek z zewnątrz, to kapnąć jakiegoś oleju maszynowego. Jeśli nie, to rozebrać i przesmarować smarem silikonowym.
dlugi1974 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Artu bardzo dziękuję za rady jutro postaram się to zrobić . A jeśli mogę to jeszcze jedno pytanie . W tym szybowcu akumulator znajduje się wewnątrz kadłuba ale nie ma tam idealnie przeznaczonego miejsca więc umieszczenie go wacha się około +- 5 cm w przód i tył czy taki rozrzut nie przeszkadza w jego wyważeniu ?? a jeśli tak to czy jest sposób aby dokładnie wyznaczyć jego środek ciężkości??
Artu Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Punkt SC powinieneś mieć podane w instrukcji. Pakiet należy tak ustawić, aby po podparciu modelu w punktach SC model zachowywał poziom. Wahanie, przesuwanie się pakietu o 5cm, całkowicie "rozwala" wyważenie modelu. Jeszcze gorzej, gdy dzieje się to w locie.
dlugi1974 Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Nie nie to nie tak że pakiet sobie lata ale po prostu na rzepie mogę go przykleić z tym że nie dokładnie w jednym miejscu . A co do SC to na dole skrzydeł jest takie coś Uploaded with ImageShack.us
rapier Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Te punkty to dokladnie miejsca w jakich masz podeprzec model aby go wywazyc i ma on byc wtedy poziomo z minimalna tendencja do opadania na nos. Co do docierania silnikow na mokro sa rozbiezne tendencje. Jedni zachwalaja, ini twierdza ze skorka nie warta wyprawki. ( efekt niewielki a jesli mowa o tanich napedach szczotkowych cena silnika nie rekompensuje dlubania i zysku na zywotnosci ) No chyba ze to silnik profesjonalny do zawodniczych zastosowan. Predej rozwalisz model niz zajedziesz silnik lub jego szczotki, zwlaszcza jesli nie przewoltowujesz silnika. dla silnika 480 9,6v norma jest ze uzywa sie napiec nawet dwukrotnie wiekszych w modelach zawodniczych. Tam docieranie ma sens aby ograniczyc iskrzenie i grzanie sie silnika. Na Twoim miejscu dal bym sobie z tym spokoj. Co do suszenia silnika to po docieraniu silnik dokladnie wyplukany w denaturacjie powinien zostac. Alkochol zwiarze wode i latwiej ja usunac bez pozostawiania syfu jaki ma w sobie po docieraniu. Czyli caly silnik az po uszy w denaturat i dokladnie oplukac nim a potem suszenie i smarowanie ( obowiazkowe!!!! )
dlugi1974 Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Wszystko zrobione , ale oczywiście sam sobie coś spierniczyłem właśnie przyszła do mnie ładowarka imax B6 i wskaźnik spadku napięcia podpiąłem wskaźnik do pakietu ładnie zaświeciły się 3 diody niestety wyjście w pakiecie było inne niż mam w modelu więc przelutowałem to w pakiecie na takie jak mam w modelu wszystko ładnie pięknie podpinam pod ładowarkę a tu pisk i napis „CONNECTION BREAK” więc sprawdziłem połączenia jeszcze raz i wszystko jest Oki , podpinam wskaźnik napięcia i świecą się tylko 2 diody , sprawdzam miernikiem napięcie na wyjściu a tam zero nie wiem co schrzaniłem? Popraka -dlaczego mnie zawsze takie coś się dzieje??? przez czas rozwiązywania problemów wypaliłem 1 paczkę fajek , pakiet rozebrany po prostu lut między celami się rozsypał !!!!!!!!!!!!!!!
Rekomendowane odpowiedzi