Palacz1996 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Dziś rano postanowiłem wybrać z kolegą na pola polatać moim pięciodniowym modelem. Pierwszy lot odbył się bez problemów, leciał jak po sznurku. Po ok. 15min latania włożyłem drugi pakiet, i model znów poleciał. Chwilę później (nie wiem co mnie natchnęło) spuściłem samolot z oka i popatrzałem się na jadący obok traktor . Momentalnie usłyszałem kolegę jak woła "Bartek!! Coś ty zrobił!!" Patrze, a tu roztrzaskany model Przed Po Straty: to co na zdjęciu. Wyrwane i połamane skrzydła :cry: Wniosek: NIGDY nie spuszczać modelu z oka
Rekomendowane odpowiedzi