Pasikonik454 Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 Witajcie Po dwudziestu kilku latach wróciłem do dawnego hobby i od bodaj 3 tygodni głównie rozbijam i kleję Początek to RWD 5 by Skazoo - 2 dni roboty i na lotnisko. Tutaj pierwsze zaskoczenie i olśnienie " cholera, przecież ja w życiu nie latałem żadnym RC..." olśnienie przyszło jednak zbyt późno bo po pierwszym 4 sekundowym locie.... :rotfl: Reszta dnia wyglądała jak w poniższym schemacie: powrót do domu, klejenie, wzmacnianie itp, powrót na lotnisko ...... i tak cztery razy aż połamane śmigło uziemiło mnie do końca dnia. Dzień następny - wizyta w sklepie modelarskim - kupuję STAR 3D EPP - i wiadro kleju oraz zaopatrzam się w pożyczonego RealFlighta i zaczyna się zabawa. Po trzech dniach latania w symulatorze wychodzę na lotnisko i cud - to lata :jupi: no może nie do końca tam gdzie bym chciał ale loty kilkudziesięciosekundowe to na tym etapie dla mnie sukces. Niestety :evil: dwa dni temu pozwiedzałem bardziej forum i natknąłem się na ESA :twisted: i zakochałem się. Teraz juz wiem w którą strone chcę iść !!! Wczoraj byłem u Marka Rokowskiego z napolskimniebie.pl (przesympatyczny gość, napatrzyłem sie na modelę - pieknie to robi, wyglądaja jak makiety) i wróciłem do domu pod pachą z elementami JAK-3. Osprzęt z abc-rc dojedzie dziś i od jutra rozpoczynam budowę i formowanie I eksadry Koziańskiej :devil: . Jako że nigdy takiego ESA nie składałem to z lekkimi obawami ale z namaszczeniem i fachowymi wskazówkami Mistrza biorę się do roboty którą mam nadzieję relacjonować w tym szacownym gronie (no chyba że dam du...y przy budowie i wstyd :oops: ) Na oku mam jeszcze u Marka dwa modele równie piękne ale na to czas nadejdzie niebawem - najpierw spróbuje oblatać Jak-a i nie zabić siebie i postronnych świadków mojej radosnej twórczości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi