Skocz do zawartości

Nowa Podbeskidzka Eskadra ESA - JAK-3


Pasikonik454

Rekomendowane odpowiedzi

Tak było 2 tygodnie temu...:

 

Po dwudziestu kilku latach wróciłem do dawnego hobby i od bodaj 3 tygodni głównie rozbijam i kleję

 

Początek to RWD 5 by Skazoo - 2 dni roboty i na lotnisko. Tutaj pierwsze zaskoczenie i olśnienie " cholera, przecież ja w życiu nie latałem żadnym RC..." olśnienie przyszło jednak zbyt późno bo po pierwszym 4 sekundowym locie....

Reszta dnia wyglądała jak w poniższym schemacie:

powrót do domu, klejenie, wzmacnianie itp, powrót na lotnisko

...... i tak cztery razy aż połamane śmigło uziemiło mnie do końca dnia.

 

Dzień następny - wizyta w sklepie modelarskim - kupuję STAR 3D EPP - i wiadro kleju

oraz zaopatrzam się w pożyczonego RealFlighta i zaczyna się zabawa. Po trzech dniach latania w symulatorze wychodzę na lotnisko i cud - to lata no może nie do końca tam gdzie bym chciał ale loty kilkudziesięciosekundowe to na tym etapie dla mnie sukces.

 

Niestety dwa dni temu pozwiedzałem bardziej forum i natknąłem się na ESA i zakochałem się. Teraz juz wiem w którą strone chcę iść !!! Wczoraj byłem u Marka Rokowskiego z napolskimniebie.pl (przesympatyczny gość, napatrzyłem sie na modelę - pieknie to robi, wyglądaja jak makiety) i wróciłem do domu pod pachą z elementami JAK-3.

 

Osprzęt z abc-rc dojedzie dziś i od jutra rozpoczynam budowę i formowanie I eksadry Koziańskiej .

 

Jako że nigdy takiego ESA nie składałem to z lekkimi obawami ale z namaszczeniem i fachowymi wskazówkami Mistrza biorę się do roboty którą mam nadzieję relacjonować w tym szacownym gronie (no chyba że dam du...y przy budowie i wstyd )

 

Na oku mam jeszcze u Marka dwa modele równie piękne ale na to czas nadejdzie niebawem - najpierw spróbuje oblatać Jak-a i nie zabić siebie i postronnych świadków mojej radosnej twórczości.

 

 

 

A tak jest dziś...:

 

JAK został skończony (byłem tak napalony przy budowie że nie było czasu robić fotek :) ) i dzięki Markowi pięknie oblatany ale przez niego bo w moich rękach już po paru sekundach o mało nie doprowadziłem do katastrofy lotniczej :oops:

 

 

Podjeliśmy z Markiem decyzję że jedziemy do niego i wycinamy model Pipera którym będę mógł polatać i poćwiczyć nim wrócę do ukochanego JAK-a.

Dwa dni później Piper był gotowy do lotu. Niestety wiatry jakie wiały w ostatni czwartek skutecznie utrudniły nam wytrymowanie modelu więc lataliśmy (a raczej Marek) raptem 15 minut. Tak przy okazji jego konstrukcje są bardzo lotne, model z wyłączonym silnikiem po wyrzucie z ręki zatrzymał sie na 5-6 sekund w powietrzu jak helikopter - piekny widok.

 

 

Jako że hobby od obsesji dzieli cieńka granica szybko ją przekroczyłem, domówiłem zapas li-poli i innych elementów, dodatkowe odbiorniki do dalszych kombatów i .... @##@!@!# pada i pada i pada i do tego wieje jak diabli. Dopiero dziś rano udało mi się wyskoczyć na łąkę. Jako że miałem "tylko" dwa śmigła zabawa nie trwała zbyt długo ale swoje rekordy utrzymania się w powietrzu kolejno pobijałem

 

Jak kolega Rokowski nie straci cierpliwości do mojej edukacji to za miesiąc powrócę do swojego Jak-a i na wiosennych zawodach coś tam uszczknę z Waszego tortu :rotfl:

 

Poniżej moje pierwsze boje z epp. Konstruckje Marka są świetne nawet dla początkującego - widząc Jak-a w locie, patrząc na jego stabilność nie mam co do tego wątpliwości. Pomimo że nie ustrzegłem się paru błędów i za parę dostałem od mojego mentora po uszach to model latał pięknie. W listopadzie kupuję do eksadry Spitfire, mam nadzieje że będzie latał równie pieknie ale w przypadku tego modelu i moich umiejętności pilota to sprawdzę to dopiero umiejąc już utrzymać się w powietrzu.

 

Piper - miałem nie malować ale jakoś biały mnie męczył więc na szybko malnąłem po wskazówkach M. tak aby było widać w powietrzu gdzie góra a gdzie doł 8)

 

 

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

 

A poniżej przyszły pogromca (jak przeżyje ;) ;D )

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

 

I poniżej kilka uwago do innych początkujących:

 

czytać

czytać

czytać

czytać

 

potem spotkać się z kimś kto już czytał i lata i

 

patrzeć i uczyć się

patrzeć i uczyć się

patrzeć i uczyć się

 

 

a dopiero potem kupować i budować bo wtedy mniej rozczarowań i wierzcie mi KUPA kasy więcej w portfelu...

 

skąd wiem... bo postąpiłem inaczej :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe

 

aleś pan poleciła panie Marcin! :) aż sie zawstydziłem... :oops:

 

dzwoń, pisz - będziemy uwamawiac się na to opanowywanie przestworzy :P

 

Jaczek wyszedł Ci pierwsza klasa

byłem naprawde zaskoczony - bo jak na pierwszy model i to w zupełnie nowej materii jaką jest epp..hmmm... bravo! :)

 

 

PS. Nie przejmuj się zimą:( Może nei polatamy zbyt wiele w ESA - ale postawisz Pipera na płozach - i sam zobaczysz jaka to frajda ;)

 

Już kombinuj jak przekonać żonę że 3 grudnia masz wolne i jedziesz z nami do Wrocławia ;) -przynajmniej jako "mechanik" ;)

 

 

Chłopaki z Buczkowic: może pora się ujawnić i wybrać na jakieś zawody? ;)

a tak serio: kiedy latacie? może wpadłbym kiedyś po pracy coś z Wami pośmigać?

codziennie jestem w Bielsku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki z Buczkowic: może pora się ujawnić i wybrać na jakieś zawody? ;)

a tak serio: kiedy latacie? może wpadłbym kiedyś po pracy coś z Wami pośmigać?

codziennie jestem w Bielsku...

A pogodę ?? przywieziesz to choćby jutro :lol2:

 

A na serio to latamy w wolnych chwilach - głównie w weekendy, w zimie troszkę trudny dojazd do naszego lotniska a współrzędne lotniska znajdziesz na http://lfm.kubamodel.pl/

 

ps. kontakt bezpośredni -> skype, PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.