modelpiotrek Opublikowano 27 Listopada 2011 Opublikowano 27 Listopada 2011 Nasze modły zostały wreszcie wysłuchane Po wielu dniach posuchy prognozy i podsłuchane rozmowy szybowników z Żaru pozwalały rokować że w weekend polatamy wreszcie na zboczu. Wczoraj telefon od Tomka , podjęcie decyzji Odry Czechy. Rano wstając pierwsze spojrzenie w okno i ? ha wieje i piękna słoneczna pogoda , od razu dostałem tzw kopa szybkie pakowanie za chwilę spojrzenie w okno oo Tomek już jest.Załadowanie sprzętu do megany i śmigamy. Po drodze obserwując warunki już się cieszymy na dobre latanie.Dojeżdżając do miejscowości Vrchy coś się zaczęło w powietrzu dziwnego dziać , słońce gdzieś znikło i pojawiły się dziwne niskie chmury. Jednak niczym się nie przejmowaliśmy, tłumacząc sobie , że to taki mikroklimat .Jednak gdy dojechaliśmy na miejsce kopary nam opadły, humory gdzieś odleciały a z dotychczas uśmiechniętych gęb zaczęły się wydobywać dziwne słowa ... Zbocze przywitało nas niskim pułapem chmur i o dziwo ledwo wiejącym wiatrem.Na zboczu był już nasz Czeski kolega Bedia który skrzydełkiem strzygł trawę bo wyżej były już chmury. Słuchamy a Bedia mówi , że pół godziny wcześniej wiało solidnie i mozna było spokojnie polatać nooo to nas jeszcze bardziej dobiło heh no cóż Nie pozostało nam nic innego tylko rozpocząć modły i składać sprzęt bo a nóż się coś odmieni. I jak to w życiu bywa modły od spragnionych latania zostały wysłuchane. Wiatr się wzmógł rozpraszając zalegające chmury i wyjrzało słońce. To nic ,że momentami było bardzo turbulentnie i modelami rzucało jak piórkami ,ważne było że latamy !!!!! poniżej dwie fotki z naszych lotów a więcej w albumie tu Slope Flight Odry 2011 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7502 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7503
DjTommi Opublikowano 28 Listopada 2011 Opublikowano 28 Listopada 2011 Witam. Wszystko co napisał powyżej kolega Piotrek to prawda, Jak zwykle trochę pokoloryzował hehe ale ogólnie wypad super a latanie dość extremalne. Nie wiadomo czy jeszcze w tym roku polatamy coś więc taki wypad na zakończenie sezonu to był dobry pomysł. Pozdrawiam
modelpiotrek Opublikowano 28 Listopada 2011 Autor Opublikowano 28 Listopada 2011 No tak do zakończenia sezonu to jeszcze trochę czasu jest bo gdzie tam 31 grudzień u nas sezon się kończy 31 grudnia a zaczyna 01.01 )
Gość horn3t Opublikowano 28 Listopada 2011 Opublikowano 28 Listopada 2011 Eleganckie latanie, jak się chce to i szczęście dopisuje. Myślałem, że sezon na zboczach trwa bez końca
modelpiotrek Opublikowano 28 Listopada 2011 Autor Opublikowano 28 Listopada 2011 Krzysiek masz rację lata się cały rok
janegab Opublikowano 28 Listopada 2011 Opublikowano 28 Listopada 2011 Zazdroszczę Wam ,że mieszkacie tak blisko Pepików...ale u mnie w Koninie jest też gdzie polatać...INO / jak to pisze moderrattorr/ te widoki...i smażuny syr..+ piwo w Czechach...stykam barakudę i na wiosnę muszę obadać Wasze Donowaly...
modelpiotrek Opublikowano 28 Listopada 2011 Autor Opublikowano 28 Listopada 2011 hehe Janek Donavaly to Słowacja a czy jest tak różowo to nie wiem na najblizsze konkretne zbocze do Czech mam 80km blizej to tylko takie maleństwa ale w sumie to nie narzekam tylko jak wieje i mam czas to latam czy na małym czy na dużym
janegab Opublikowano 28 Listopada 2011 Opublikowano 28 Listopada 2011 W tym roku najdalej polatałem na Czarnej Górze k/Białki. Jestem zachwycony dojazdem,położeniem,warunkami. Donowaly miałem w planie- ale Kali musial do firmy...Ale od 4-stycznia jestem w Białce na nartach więc ..NU PAGADII...ZAJAC.
modelpiotrek Opublikowano 28 Listopada 2011 Autor Opublikowano 28 Listopada 2011 Nie wiem jak zimą idzie polatać na Donavaly wiem, że świetny to ośrodek narciarski !!
Rekomendowane odpowiedzi