Lukasz Opublikowano 12 Września 2007 Opublikowano 12 Września 2007 Czesc, Od kilku dni walczę z wykończeniem i oblotem modelu szybowca Cobra SZD-39 Cobra o rozp. 2600mm. Dzis wybralem sie na wies w pole. No i sie zaczelo. Najpierw starty z ręki - było OK wytrymowałem model. SC mam ustawiony tak jak jest podane w instrukcji czyli 60mm od krawędzi natarcia. Model wymagał leciutkiego trymowania SW, SK i lotkami podczas lotów z ręki (nie mam górki z pobliżu). Kiedy wszystko było OK rozłożyłem swój hol (50m gumy o srednicy 8mm + 100m żyłki) napiąłem go i model poszedł w górę z pewnymi oporami. Guma jakby nie miała siły go holować, lekko mi uciekał na boki, ale skutecznie to kontrowałem. Wyczepienie i lot ślizgowy. W górze troche wiało więc lot nie trwał zbyt długo. Znów kilka lotów z ręki, ponowna poprawka SK w lewo i SW w dół. Znów na hol. Tym razem guma zupełnie nie miała ochoty holować tego bydlaka, szybowiec zaczepił po starcie przechylił się na lewo, nawet nei zadarł nosa i uderzył o pole lewym skrzydłem wywijając cyrkiel. Kadłub popękany, do naprawy. Model strzelam z gumy puszczając go, a nie wyrzucając. Co może być powodem takiego zachowania modelu? Co mogę poprawić? Hak jest 12mm przed SC czyli prawidłowo. Troche o tym myslalem i nie mam żadnej koncepcji EDIT: Aha, hol napinam na max
malinn Opublikowano 12 Września 2007 Opublikowano 12 Września 2007 Tym razem guma zupełnie nie miała ochoty holować tego bydlaka, szybowiec zaczepił po starcie przechylił się na lewo Opis co najmniej mało zrozumiały. Zaczepił ale o co? Ciężko na odległość coś stwierdzić. Ja rozbiłem model w podobny sposób bo nie puściłem modelu idealnie pod wiatr.Płat podwiało i krecik był ostry. Masz wstążke na antenie? Jak nie to lepiej sobie załóż albo odpuść latanie.Wstążka to podstwa , spytaj Artura ;-) Sprawdź czy ogon, płat jest prosty (kąt w stosunku do stateczników) - odległości od krawędzi płata lewego do ststecznika muszą być takie same jak od krawędzi płata prawego. Sprawdź sc i czy wszystko jest jak należy. Jakie model ma obciążenie powierzchni i profil? Wstaw foty jak możesz.
Artur z kołobrzegu Opublikowano 12 Września 2007 Opublikowano 12 Września 2007 szkoda że na mnie nie poczekałeś :? być może bym coś doradził pomógł w końcu co dwie głowy to nie jedna...
klif5 Opublikowano 12 Września 2007 Opublikowano 12 Września 2007 No niestety Takiego małego modelu nie wolno wypuszczać z ziemi .Po prostu tak to się kończy. Tylko z ręki najlepij jak by to robił pomocnik na mocno naciągnienyum holu.Z tego co piszesz wmodelu jest wszystko ok . Wine ma zły hol (za słaby) isposób startu.
czaja18 Opublikowano 12 Września 2007 Opublikowano 12 Września 2007 Hol racej nie jest zasłaby. Ja mam 30m gumy 6mm i 100m. żyłki i starcza mi to do cholowania modelu o rozp. 2,30m i masie 1kg. Dodatkowo Łukasz napisał że wiał wiatr nie wiemy jednak jaki ale wiał a to pomaga. Mam tylko pytanie co do gumy: Jaka ona jest stara?
Lukasz Opublikowano 12 Września 2007 Autor Opublikowano 12 Września 2007 Startowałem pod wiatr, 3-4m/s Guma ma ze 3 lata
tikicaca Opublikowano 12 Września 2007 Opublikowano 12 Września 2007 No niestety Takiego małego modelu nie wolno wypuszczać z ziemi .Po prostu tak to się kończy.Tylko z ręki najlepij jak by to robił pomocnik na mocno naciągnienyum holu.Z tego co piszesz wmodelu jest wszystko ok . Wine ma zły hol (za słaby) isposób startu. jak z ziemi?? chyba cos Ci sie pokrecilo, z ziemi to mozna startowac za samolotem na pewno startowal z reki, tylko jak sie wypuszcza samemu to trzeba miec wycwiczony szybki odruch na drązek jak rewolwerowiec
mariaczi__21 Opublikowano 12 Września 2007 Opublikowano 12 Września 2007 Po pierwsze podaj troche danych motelu. Domyslam sie ze chodzi o Cobre dostepna w Model Partner: http://www.modelpartner.ig.pl/indeks.html Czytalem na forum Alexa o tym modelu. Poszukaj w szybowcach to znajdziesz dokladniee, ale napisze krotko co pamietam - model generalnie lubi szybkosc i latanie nim znacznie rozni sie od F3 Nini czy innych podobnych szybowczykow do szukania termik w miare bezwietrzne dni. Po prostu po przeciagnieciu model szybko zwala sie na skrzydlo, dlatego trzeba utrzymewac predkosc. Ty startujac z slabeggo holu nie zapewniles modelowi odpowiedzniej predkosci co spowodowalo zwalke na skrzydlo. . W górze troche wiało więc lot nie trwał zbyt długo. l. l Mysle ze wiatr jest akurat przyjeacielem tego modelu, ale nie ma tez co przesadzac. Na obloty lepsze jednak spokijniejsze warunki. Wyregulowanie szybowca to w nie jest taka prosta sprawa jak sie niektorym wydaje, a czasem zbytni pospiech zle sie konczy. Wiem bo sam przekonalem sie juz na wlasnej skorze i to wczesniej oblatanym modelem. Bardzo wazny jest kat zamocowania skrzydla w stosunku do statecznika. Powinien byc dodatni, ale jego wartosc nie jest taka oczywista jak podaje producent. Zalezy czy przy monmtazu go nie zmienilismy, i czy wszystko zostalo dobrze przez prodycenta okreslone. -Im mniejszy ten kat (ale i tak dodatni np +0,5-1 stopien) tym model bardziej lubi predkosc , ale ma wieksza doskonalosc. Wartosc 0,5- 1 stopien jest przykladowa i zalezy od modelu, ale chodzi o sens - Zwiekszaja kat natarcia skrzydla model staje sie wolniejszy, latwiejszy do opanowania, przy za duzym kacia zaczyna popmpowac No oblot wolal bym ustawic wiekszy kat dodatni i w czasie regulacji zmniejszac niz odwrotnie. A proszeneie sie o klopoty to ustawienie tego kata jako 0 lub (-) - dlatego trzeba sprawdzic. Wywazenei tez nie musi byc takie jak producent podaje, nie ma sie co sugerowac za bardzo. Do oblotu mozna wstepnie ustawic takie, ale nie znaczy ze nie mozna regulowac. Zalezy to chociazby od sily wiatru. Szkoda ze nie mieszkasz w polocku lub poblizu bo chetnie bym pomogl w oblocie takiej maszynki. Nawet hol mam gumowy odpowiedni, ale co tam. Skladaj model do kupy i ustaw wszysko jak trzeba. I nei zapomniej sie fotkami pochwalic.
MarekJ Opublikowano 12 Września 2007 Opublikowano 12 Września 2007 Miałem okazję oblatywać taki model z holu. Powiem krótko - jest wredny. Kilka startów i wszystkie podobne do Twojego. Mam sporo doświadczenia wiec poradziłem sobie i model nie zaliczył gleby. Przyczyna - bardzo mała cięciwa płata (plus bliżej nieokreślony profil - jeśli dobrze pamiętam), który przy starcie na dużym kącie i przy małej prędkości początkowej (typowy start z holu) zrywa po prostu strugi i model wali się natychmiast na skrzydło. Pomaga zdecydowanie "płaskie" wypuszczanie modelu - czyli kadłub równolegle do ziemi. Trzeba też przesunąć hak do przodu. To wymusza bardziej płaski start. To jest chyba jedyna wada tego modelu. W locie zachowuje się poprawnie. Przy dobrym wyrzucie z ręki można spokojnie przelecieć ponad 100 m. Kolega latał nim później na zboczu i bardzo był zadowolony z modelu. Szybowiec ma ambicję być makietą, a z tymi często tak bywa. Makieta ma własności zbliżone do oryginału dopiero w skali 1:2. Przy mniejszych modelach trzeba bezwzględnie stosować odpowiednio przemyślane profile modelarskie oraz często nieco powiększać cięciwę płata niż ta, wynikająca ze skali odwzorowania.
klif5 Opublikowano 13 Września 2007 Opublikowano 13 Września 2007 zaczepił po starcie przechylił się na lewo, nawet nei zadarł nosa i uderzył o pole lewym skrzydłem wywijając cyrkiel. Kadłub popękany Jeśli z ręki to niw wiem o co zaczepił.Pomijając własności modelu wydaje mi sie że wina jest po stronie holu.Jeśli ten hol to guma z majtek w czarnym oplocie to jego wartość jest niewielka ,mała rozciągliwość. A najlepiej na płaskie elektryk a bez silnika na zbosze. nawet za samolotem czasami żle się kończy: http://kolmanl.wwwcity.cz/videos/kolmanl_info_ul_lunak_20060910_seq.mpg
Lukasz Opublikowano 13 Września 2007 Autor Opublikowano 13 Września 2007 Jeśli ten hol to guma z majtek nie jest to guma od majtek - zapewniam Cię guma ta to 50m walec o srednicy 8mm
Lukasz Opublikowano 28 Września 2007 Autor Opublikowano 28 Września 2007 Cześć, Dziś troszkę u mnie wieje (5m/s) ale postanowiłem dać Cobrze jeszcze jedną szansę. Mocny, poziomy wyrzut modelu pomógł i Cobra śliczne wzniosła się na 100 metrów. Potem już tylko ślizg i trymowanie. Model wstępnie ustawiony, jeszcze do sprawdzenia podczas ciszy. ALE LATA! Dziękuję za pomoc
klif5 Opublikowano 28 Września 2007 Opublikowano 28 Września 2007 No to super . Po prostu Musiałeś nauczyć model latać .Tak czasem jest . Powodzenia w lotach. :wink:
aquamark Opublikowano 11 Listopada 2007 Opublikowano 11 Listopada 2007 Witam wszystkich modelarzy, to jest mój pierwszy post na tym forum. Trzeba też przesunąć hak do przodu. To znaczy ile w stosunku do SC lub ustawień typowych? Lukasz jak masz ustawiony hak w stosunku SC?
Lukasz Opublikowano 11 Listopada 2007 Autor Opublikowano 11 Listopada 2007 Witam wszystkich modelarzy, to jest mój pierwszy post na tym forum. Trzeba też przesunąć hak do przodu. To znaczy ile w stosunku do SC lub ustawień typowych? Lukasz jak masz ustawiony hak w stosunku SC? Czesc, Ja przesunalem go o 5mm do przodu, obecnie mam 20mm przed SC. SC mam ustawione fabryczne. Podczas startu z gumy wyrzuc go mocno w poziomie. U mnie to dziala - 3mam kciuki za Ciebie
aquamark Opublikowano 11 Listopada 2007 Opublikowano 11 Listopada 2007 3mam kciuki za Ciebie Dzięki za pomoc.
Lukasz Opublikowano 24 Listopada 2007 Autor Opublikowano 24 Listopada 2007 Czesc, Mam kolejny "problem". Chciałbym model przerobić na elektryka. Waga to okolo 1,5kg. Mam pakiety do 25A. Jaki silnik proponujecie?
Gość Anonymous Opublikowano 31 Grudnia 2007 Opublikowano 31 Grudnia 2007 Łukasz! Sorry że piszę tak póżno ale jeszcze nic staconego(mam nadzieję). Mam taką Cobrę i miałem takie same problemy dopki nie zacząłem myśleć. Ten model ma profil s3010,małą cięciwę końcówki płata(Re!!!) i jest stosunkowo lekki!!! co za tym idzie, potrzebuje dużej prędkości. Teraz co ja zrobiłem-zmieniłem kąt statecznika poziomego(podkładka 2mm z przodu statecznika),hak na 3-cim centymetrze od śc i jest dobrze!!!!! Pozatym teraz latam na zboczu i guma nie jest potrzebna(codziennie wieje min 6m/s. Jeszcze jedna rada:nie podciągaj w zakrętach. pozdro
fullrespect Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Witajcie, Jestem szczęśliwym posiadaczem Cobry [pewnie od Łukasza] bo kupiłem ją na allegro i imię Sie zgadza hehe Dodam ze miałem podobne sytuacje. Po tym wszystkim stwierdziłem ze kupuję napęd, 3F do niej i kłopot z głowy - na początek trzeba nauczyć się tym latać, bo to nie spalinka [ a nimi latam ciągle i jakoś nie mogę sie teraz do szybola przyzwyczaić ] Z Cobrą miałem już przygody Cyrkiel przy strzelaniu z gumy, Korkociąg przy podejściu do lądowania na zboczu - hehe - zdolny jestem, co ?? Na szczęście posłuchałem rad kolegów z forum i założyłem bagnet węglowy, który uratował skrzydełka przy krecie, bo po prostu pękł zamiast się wygiąć i w najgorszym wypadku wypruć skrzydła. PS. Jak model ulotnie na dobre to oczywiście zapodam jakąś ciekawą relację Pazdro dla wszystkich miłośników SZD !
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.