Skocz do zawartości

Zagubiony easy glider :(


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziś latając straciłem z pola widzenia swój model, tak jakby zlał się z chmurami i już nie byłem w stanie go odnaleźc, odrazu gdy go straciłem sterami skierowałem go w dół, po całym dniu poszukiwań, niestety nie udało się go znaleźc.Jutro wyruszam na kolejne poszukiwania, jednak po dzisiejszym dniu trace nadzieje, jeżeli jest ktoś z okolicy z fpv i ma dobre chęci pomocy to zapraszam.Wniosek z tego taki,że lepiej pomalowac model, żeby był dobrze widoczny, białe barwy egp nie nadają się na sloneczne dni... :D jestem bardzo zły na siebie przez to co się stało. Latałem ze świezo kupioną kamerką creative vado hd, był to jej 3 lot... ;) odleciały mi całe wakacje ciężkiej pracy w tartaku.

Mniej więcej ostatni raz widziałem model w tym miejscu, lecący na południe

Miejsce

http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=koniecpol&loc=koniecpol%2C+niwa&cId=&sId=&moreCities=#page:1,byMap:1,x:19.689758500000003,y:50.7706275,scale:5

Opublikowano

Szkoda że wypościłeś Easyglajdera na pastwę losu.

 

Wszystkie modele które kolegom znalazłem, leżały o niebo dalej od miejsca w którym koledzy szukali.

 

Gdybyś nie manipulował sterami , miał byś szanse że EG sam wyląduje a tak to :ass:

Opublikowano

Wniosek jest taki że trzeba na modelach pisać telefon do właściciela i nie latać na granicy widoczności.

 

Trzeba być dobrej myśli . Może powieś kilka ogłoszeń gdzieś przy sklepach w okolicy na przystankach ...tam gdzie można ( byle nie tam gdzie nie wolno naklejać ogłoszeń -bo już jeden problem masz )

Opublikowano

Powiesiłem kilka ogłoszeń i wyruszam na kolejny dzień poszukiwań, wydrukowałem mape okolicy i bd zaznaczał gdzie szukałem, bo teren jest dośc duży i co najgorsze większośc to duże trawy i lasy :D

Opublikowano

Poszukaj na drzewach, może gdzieś wisi , skoro mówisz że są liczne lasy to mógł wylądować na jakiejś koronie drzewa. Na przyszłość zainwestuj 20zł na dźwiękowy lokalizator modelu, będzie się darł, dopóki nie poruszasz drążkami lub się pakiet nie wyładuje. Powodzenia. :wink:

Opublikowano

Koledzy mam dobre wieści, model znaleziony co prawda nie przeze mnie, mój tata wyszedł wcześniej z pracy żeby szukac i go znalazł, a co najlepsze w miejscu w którym nigdy bym nie przypuszczał że może byc, zupełnie w innym kierunku niż leciał,a co najlepsze latał mi nad głową i był nie więcej niż 150 metrów ode mnie. Model znaleziony w rzece (Pilica), trzymał się przybrzeżnych chwastów (ufff) Podczas poszukiwań z lornetką,mapą,zbiorem ogłoszeń, zapasem wody i jedzeniem dzwoni telefon, dostaje informacje że model znaleziony poprotu megaaaaa uśmiech, radośc i chęci do życia (latania:) ).Uszkodzenia są bardzo nie wielkie, małe wgniecenie na jedym skrzydle, oderwany ster kierunku jednak da się to przykleic.Pod wieczór może uda mi się odpalic kamerke, czekam aż wyschnie to podziele się filmikiem.

Opublikowano

Kup małą wódkę, a jeszcze lepiej spirytus, ale nie dawaj Tacie w nagrodę, tylko wykąp w tym całą zamoczoną elektronikę. Im szybciej to zrobisz, tym lepiej. Potem przedmuchaj sprężonym powietrzem albo suszarką.

Opublikowano

Lipo dziwnie napowietrzony, znaczy folia jest jakby nadmuchana i niestety napięcie na nim wynosi 7.22 V i ładowarka turnigy accucel 6 wyświetla "low voltage" ,zmieniłem na chwile, że zamiast 3 są 2 cela w minute na najmniejszym prądzie podładował się do 8,4v i zmieniłem na 3 cela i już ładuje normalnie, jednak na każdym z cel jest napięcie poniżej 3 V około 2,7 V, nie ładuje dalej narazie leży nad kaloryferem i się suszy/powoli rozgrzewa, nie był mokry jedyne co to śnieg i wilgoc panująca w nocy... ma sie rozumiec że lipo do utylizacji czy jest szansa na odratowanie ??

Opublikowano

No tak jak mówi Bartek, bateria jest nie do odratowania. Pakiet nie tyle co napowietrzony to po prostu spuchł. A spuchnięte baterie lepiej oddać do utylizacji bo moga zaszkodzić nam lub modelom.

Opublikowano

jedyne co mnie zastanawia to pakiet jest miekki tak jakby bylo w nim powietrze, nie znam się na lipolach i nie wiem jaki w dotyku jest spuchnięty pakiet, narazie leży w szklance :)

Opublikowano

A jak będziesz go ładował to wsadź do słoika, w pokrywce wytnij dziurę na kable, podłącz, zakręć i ładuj. Przynajmniej bezpieczniej :twisted:

Opublikowano

Fajna przygoda Easyglajdera. Dokładnie widać na filmiku moment paniki, dokładnie tak jak wcześniej opisywałeś.

 

Żeby tak wszystkie modele potrafiły same, do domu wracać :rotfl: .

 

Szumy, zgrzyty, świst powietrza, tam czuć życie samolotu w walce z żywiołem. Tak lubię. Jakikolwiek podklad muzyczny, niszczy to wszystko.

Opublikowano

Miałeś mega farta że do stawu nie wpadł :)

Bartek, z tym słoikiem to żartowałem akurat, może mało było to widać, ale miał być to żart. :mrgreen:

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.