Skocz do zawartości

Benzyna


PROTON

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 201
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A widzisz kolego Piotrze nic nie znalazłeś w :google: bo to nie jest typowy silnik.Posiadam BMW 325i,sześciocylindrowy 192KM w oryginale,zakupiony w Niemczech w 1995r a w 97r silnik został przebudowany przez Niemiecką firmę G-POWER G-MBH po takim zabiegu silnik dostał 100KM więcej :jupi: :jupi: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz kolego Piotrze nic nie znalazłeś w :google: bo to nie jest typowy silnik.Posiadam BMW 325i,sześciocylindrowy 192KM w oryginale,zakupiony w Niemczech w 1995r a w 97r silnik został przebudowany przez Niemiecką firmę G-POWER G-MBH po takim zabiegu silnik dostał 100KM więcej :jupi: :jupi: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiu - nie porównuj cywilizowanego świata do tego co mamy tutaj...

 

a z Kubą poszedłeś w złą stronę z domysłami.. weź 18 letniego opla VW czy beemkę i zobacz co się dzieje za takim samochodem jak jedzie.. o ile jest w stanie jechać..

hehehe A co ma sie niby dziać?

Nie upraszczaj tak wszystkiego bo to nie prawda.

Jak sie dba to można jeździć i autem z 60 roku. Sam jeżdżę autem z 78roku na co dzień i raczej nie mam zamiaru przestać, a propozycji miałem już kilka...

 

Tomek - tylno napędówki z poprzedniej epoki to moje klimaty, jeździj i zawstydzaj wszystkie "plastiko-wozy" na drogach które i tak po 10 latach ulegną biodegradacji :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filip nie zamierzam sprzedawać swojego autka NIGDY!!!.Jest one w świetnej kondycji.W zeszłym roku wnętrze zostało poddane renowacji.a za tydzień idzie na gruntowną konserwację nadwozia i podwozia.Mam nadzieje że posłuży jeszcze minimum drugie tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sie dba to można jeździć i autem z 60 roku. Sam jeżdżę autem z 78roku na co dzień i raczej nie mam zamiaru przestać, a propozycji miałem już kilka...

 

Tomek - tylno napędówki z poprzedniej epoki to moje klimaty, jeździj i zawstydzaj wszystkie "plastiko-wozy" na drogach które i tak po 10 latach ulegną biodegradacji :rotfl:

Co do tylno napędówek, sam jeździłem i jeżdżę, to pełno ich w poprzednią zimę w rowach mijałem, szczególnie na nisko-profilowych gumach z alufelgami :wink: W tą z resztą także ale nie takich ilościach, i stoi taki bidak w nocy w zaspie, nie wystawi trójkąta na drogę i macha "pajacykiem" by mu pomóc, bas ze środka otrzepuje mu szyby ze śniegu.

A co do wieku auta to kwestia upodobania, (miałem nawet 79r Ford Escort MK1) moim zdaniem im starsze tym gorzej dla pozostałych uczestników ruchu, a o swoim bezpieczeństwie już nie wspomnę, to jest inne pokolenie samochodów, to nie wino.

Wyskoczyć na czołówkę nawet z BMW starszym od 1993r od kiedy zaczęto montować seryjnie AirBagi, myślę że tani Chevrolet aveo, Czy Daewoo Leganza, nawet Nubira daje większe szanse na przeżycie, lub na mniejsze obrażenia ciała.

Ludzie jeżdżący takimi dinozaurami powinni, ponosić większe koszty z racji polisy OC, AC, NW, bo takie pojazdy są nieprzystosowane do obecnych realiów ruchu i bezpieczeństwa kto kiedyś słyszał o kontrolowanej strefie zgniotu, amortyzujących uderzenie zderzakach i zaokrąglonych kształtach, minimalizujących amputację kończyn, np w przypadku potracenia pieszego. Mimo tego że takie zabytki zabijają swoich kierowców, to jeszcze nie dają szansy w wypadku osobom w nim uczestniczącym.

Czy kierowcy takich zabytków (cegieł) chcieliby znaleźć się na przejściu przed takim czymś?

A według mnie auto powinno być użytkowe, a nie do latania koło niego, non stop z kluczami i ściereczką.

Można tak jak ja serwisować samochód, umyć go odkurzyć i nabłyszczyć wnętrze, ale dla mnie z dwójką dzieci lub patrząc na to inaczej z czteroosobową rodziną, żaden samochód nie będzie eksponatem, on ma mi służyć a nie ja jemu, jeśli tak nie jest szybko zmienia właściciela. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eptita nie porównuj Escorta,Daewoo czy innych wynalazków do BMW czy MERCA.Moje autko choć leciwe to na pewno ma bogatsze wyposażenie niż większość aut nawet obecnie produkowanych.Technologie które zostały zastosowane w BMW cz MERCACH od 90r są o wiele bardziej bezpiecznymi i sprawniejszymi niż posiadają obecnie Fiaty Daewoo czy inne gady.Co do ubezpieczenia to właśnie płaci się drożej(im starsze auto tym drożej).a co do eksploatacji auta to właśnie tak jest że u mnie auto służy do jazdy nie stoi w garażu pod prześcieradłem i nie latam codziennie na około niego z kluczami bo nie ma takiej potrzeby :ble: a że dbam o nie to chyba rzecz normalna.A co do czołowego to ja nie chciał bym siedzieć w Daewoo itd,widziałem zderzenie Opla Omegi z lanosem.Zgadnij z którego auta przeżyli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Omegę B rok temu, wyprodukowana 1997r kombi 2.0,16v i wiesz co, okazało się że jeździłem 2 lata bez poduszek powietrznych. Samochody, które mają swoje lata i jest się ich entym właścicielem, mają duszę owszem, ale i wielu nieuczciwych poprzednich posiadaczy.

Omega B w wersji kombi do 2006 r była największym na świecie samochodem kombi, wiec takie porównanie nie do końca pokazuje wady, samochodu który miała z nią kolizję.

Jeździłem 3 lata Fordem Sierrą 1993r 2.0, i dziś bym do niego nie wsiadł z dziećmi, a nawet sam bym miała ciarkę na plecach.

Powiem inaczej Merc, czy BMW to i tak w tych latach są dziadki, inna elektronika podzespoły, przede wszystkim postęp techniczny.

Mam zapaleńca w Mercedesach (190 oraz V-klasse) w rodzinie i jak tak ma to wyglądać jak u niego druty i sznurki, oraz dziury w podłodze to nie chce starego Merca wole KIA lub 3-5 letnia. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zderzenia czołowego:To przy większej prędkości niż 60km/h niewiele jest aut których pasażerowie przeżywają.Nawet nowe auta z salonu mogą być powypadkowe,więc to że w twoim nie było poduszek to tylko twoja wina że nie sprawdziłeś porządnie auta przed kupnem.a co do dziur,drutów i sznurków to właśnie tak jest kto jak dba tak ma.No i życzę ci na przyszłość lepszych aut bo jak czytam to wychodzi na to że same wraki kupujesz.Może poświęć parę groszy i następnym razem jak będziesz kupował auto weź ze sobą kogoś kto się na tym zna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mierz wszystkich swoją miara podałem tylko przykład jak wygląda odkupienie z 5-6 rąk auta, jak masz zamiar sprawdzić działanie poduszek powietrznych, gdy na konsoli nic nie wskazuje na ich błędne działanie, nikt Ci nie pozwoli podważyć nic przed zakupem by Fizycznie sprawdzić ich obecność.

Co do Forda Sierry, to auto w idealnym stanie technicznym, ale bez ABS i Airbagów żadnych innych zabezpieczeń. To o tym mówiłem pisząc że mi ciarka na plecach by wyskoczyła wsiadając do nie go teraz.

Co do znajomości aut, to wątpię, że większość sobie sama we własnym zakresie wymianę rozrządu i nie mówię tu tylko o pasku i napinaczach, a ja się mogę takimi rzeczami pochwalić nawet w tak starym samochodzie jak obecne moje dwa 1997r i 2004r :mrgreen: .

Co do złomu, to nie byłbym taki pewny tego, co pierwszy właściciel w Niemczech zainstalował w firmach tuningowych prawie 20 lat temu i po kilkonastoletniej obecności tego auta w Polsce, i serwiswaniu go, u pana Kazia w warsztacie, czy zamiast siatkowego filtra nie ma tam gąbki. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.