Skocz do zawartości

Adam Lenik/alenik/SENIOR/B-17 Flying Fortress


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

Jako model konkursowy przedstawiam ciężki bombowiec - Boeing B-17 Flying Fortress

 

Dołączona grafika

 

Dlaczego B17? Ponieważ jest piękny a na dodatek nie kojarzę drugiego takiego startującego w rywalizacji ESA!

 

Historia modelu... (z pomocą przychodzi Wikipedia z której zaczerpnąłem informacje)

 

Na początku lat 30. XX wieku, w związku z opracowaniami teoretyków wojskowych na temat przyszłej wojny i dominującej w niej roli lotnictwa, a szczególnie lotnictwa bombowego, dowództwo Korpusu Powietrznego Armii Stanów Zjednoczonych zgłosiło zapotrzebowanie na ciężki samolot bombowy dalekiego zasięgu.

 

Zadania tego podjął się amerykański koncern lotniczy Boeing Airplane Company. W biurze konstrukcyjnym koncernu pod kierownictwem Edwarda C. Wellsa w sierpniu 1934 roku opracowano wstępny projekt bombowca w układzie dolnopłata, napędzanego czterema silnikami gwiazdowymi, z podwoziem klasycznym chowanym w locie. Projekt otrzymał oznaczenie Model 299.

 

Po jego zatwierdzeniu przystąpiono do budowy prototypu oznaczonego XB-17. Pierwszy lot prototypu odbył się 28 lipca 1935 roku. Do jego napędu użyto czerech silników gwiazdowych Pratt & Whitney SIEG Hornet o mocy 750 KM (552 kW) każdy. Podczas prób w locie samolot wykazał dobre właściwości pilotażowe. Po usunięciu stwierdzonych usterek konstrukcyjnych, uruchomiono serię informacyjną 13 samolotów bombowych oznaczonych YB-17 i Y1B-17, które zostały wyposażone w nowsze silniki Wright R-1820-39 Cyclone o mocy 1000 KM (736 kW) każdy. Pierwszy samolot oblatano 17 stycznia 1936 roku.

 

Samoloty serii informacyjnej skierowano do wojskowych ośrodków doświadczalnych, gdzie w latach 1936–1939 przeszły próby w locie. Wypróbowano również uzbrojenie strzeleckie i dokonano bombardowań celów na poligonach. Wyniki prób były zadowalające, a skuteczne uzbrojenie obronne składające się z pięciu ruchomych karabinów maszynowych kalibru 12,7 mm spowodowało, że samolot otrzymał nazwę Flying Fortress – Latająca Forteca. Przed uruchomieniem seryjnej produkcji na kilku samolotach Y1B-17 zamontowano silniki General Electric GR-1820-51 o mocy 930 KM (684 kW) z turbodoładowaniem. Samoloty otrzymały oznaczenie Y1B-17A i miały być egzemplarzami wzorcowymi dla wersji B-17A. Pierwszy samolot nowej serii oblatano 29 kwietnia 1938 roku. Podczas prób osiągnął prędkość 412 km/h, pułap 7000 m i zasięg 2650 km.

 

Nie podjęto jednak produkcji seryjnej wersji B-17A, gdyż w tym czasie w zakładach istniała już wzorcowa wersja z mocniejszym silnikiem oznaczona B-17B. Ostatecznie istniejące samoloty Boeing B-17A Flying Fortess przekazano w dniu 31 stycznia 1939 roku lotnictwu Armii Stanów Zjednoczonych, a rozpoczęto produkcję seryjną wersji B-17B.

 

Produkcja seryjna samolotów B-17 Flying Fortress, rozpoczęta w połowie 1939 roku, trwała do roku 1945, łącznie zbudowano 12.731 samolotów wszystkich odmian i wersji. Samoloty budowano w zakładach Boeinga, Douglas i Vega.

 

Udział w rozwoju konstrukcji miał także wynalazca polski Jerzy Rudlicki. W 1943 roku udoskonalił tzw. Wyrzutnik Bomb Świąteckiego oparty na systemie inżyniera Władysława Świąteckiego modyfikując go do bombardowań powierzchniowych z dużej wysokości, który zastosowano w B-17.

 

 

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Wersje samolotu

XB-17 – wersja prototypowa, wyposażona w cztery silniki gwiazdowe Pratt & Whitney SIEG Hornet o mocy 750 KM (552 kW), oblatana 28 lipca 1935 roku. Wyprodukowano 1 egzemplarz.

YB-17 i Y1B-17 – seria informacyjna wyposażona w silniki Wright R-1820-29 Cyclone o mocy 1000 KM (736 kW), ostatnie egzemplarze miały silniki General Motors GR-1829-51 o mocy 930 KM (684 kW), pierwszy egzemplarz oblatano 17 stycznia 1936 roku. Wyprodukowano 13 egzemplarzy.

B-17A – samolot Y1B-17 po niezbędnych poprawkach konstrukcyjnych jako egzemplarz wzorcowy wyposażony w silniki General Motors GR-1829-51 o mocy 930 KM (684 kW) z turbodoładowaniem, oblatany 29 kwietnia 1938 roku. Uzbrojony w pięć ruchomych karabinów maszynowych kalibru 12,7 mm. Nieprodukowany, wersję otrzymano w wyniku modyfikacji samolotów wersji informacyjnej

B-17B – pierwsza wersja seryjna, wyposażona w cztery silniki gwiazdowe Wright R-1820-51 o mocy 1200 KM (883 kW) każdy i ze stanowiskami ruchomych karabinów maszynowych: z przodu, u góry, u dołu i z obu stron kadłuba. Pierwszy egzemplarz zbudowano 27 czerwca 1939 roku. Wyprodukowano 39 egzemplarzy.

B-17C – druga wersja seryjna, z silnikami Wright R-1829-65 o mocy 1000 KM (736 kW) każdy. Pierwszy samolot wyprodukowano 21 lipca 1940 roku. Zbudowano 38 egzemplarzy, z tego w marcu 1940 roku wysłano 20 samolotów do Wielkiej Brytanii, gdzie otrzymały oznaczenie Fortress Mk I.

B-17D – trzecia wersja seryjna, silnie uzbrojona i wyposażona w samouszczelniające się po przestrzeleniu zbiorniki paliwa. Pierwszy samolot zbudowano w marcu 1941 roku. Wyprodukowano 42 egzemplarze, z tego część przekazano Wielkiej Brytanii, gdzie oznaczono je Fortress Mk IA.

B-17E – czwarta wersja seryjna, w której zmieniono konstrukcję kadłuba, w tym stateczniki pionowe, i wprowadzono dodatkowe tylne stanowisko strzeleckie w ogonie. Pierwszy samolot wyprodukowano 5 września 1941 roku. Wyprodukowano 512 egzemplarzy, z tego 45 przekazano Wielkiej Brytanii, gdzie oznaczono je jako Fortress Mk IIA.

B-17F – piąta wersja seryjna, z silnikami Wright R-1820-97 o mocy 1200 KM (883 kW) każdy. Pierwszy egzemplarz wyprodukowano 30 maja 1942 roku. Zbudowano 3400 egzemplarzy, z tego 19 przekazano Wielkiej Brytanii, gdzie zostały oznaczono jako Fortress Mk II.

B-17G – szósta wersja seryjna, o silnym uzbrojeniu strzeleckim. Pierwsze egzemplarze wyprodukowano w lipcu 1943 rok. Zbudowano 8685 egzemplarzy tej wersji, z tego 85 z wyposażeniem radiolokacyjnym przekazano Wielkiej Brytanii, gdzie oznaczono je jako Fortress Mk III.

B-17H – wersja ratownictwa morskiego, przystosowane do działań ratowniczych samoloty wersji B-17G. Wprowadzone w 1945 roku. Zbudowano ok. 130 samolotów tej wersji.

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

 

Paczuszka od Marka dotarła błyskawicznie!

Swoja drogą Marku ! ! ! OGROMNE ! ! ! podziękowania za realizację tego projektu.

 

Pierwsze wrażenie po otwarciu paczuszki...???

 

"hmmm... cooo?? toooo?? jest??" :lol:

 

 

Dołączona grafika

 

Po wstępnym oswojeniu się z dużą ilością elementów...

 

"OMG... toż to puzzle...!" :)

 

Dołączona grafika

 

Szybko opanowałęm emocje . . .

 

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

 

 

Nooo.... znacznie lepiej. I to bez instrukcji obsługi :)

 

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

 

 

Żadna sesja nie wypada pozytywnie bez odpowiedniego wsparcia.

A "wsparcie" widzac nietypową konstrukcję natychmiastowo zainteresowało sie piankami :)

 

 

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

 

 

Ten moment dla wielu jest jednym z ważniejszych i od niego rozpoczyna się strategia.

Pojawiają się pierwsze pomysły na rozwiązanie sprzętowe... a dzieki ostatnim nowelizacją w regulaminie mam do dyspozycji dodatkowe 50g :)

 

Dołączona grafika

 

Następny etap to zaplanowanie elementów wyposażenia.

Dobór silników, regulatorów, odpowiednio małych śmigieł a następnie ważenie i dobranie odpowiedniej ilośći węgla.

 

Do dyspozycji mam prawie pół kilo (bez 30g) na sprzęt, wzmocnienie oraz malowanie. Nie jest źle :)

  • Lubię to 1
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Na pierwszy ogień poszły połówki płatów - zostały sklejone żywicą 5`cio minutową UHU.

 

Dołączona grafika

 

Ten sam los spotkał statecznik poziomy.

 

Sklejone skrzydła oraz statecznik zostały wzmocnione płaskownikiem węglowym.

Do nacinania materiału którym jest EPP zdecydowanie poleca się ostre skalpele.

Szczególnie istotna jest ich jakość podczas "obrabiana" kadłuba (zaokrąglanie)

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Kolejnym etapem jest kadłub.

Połówki kadłuba zostały sklejone UHU Pore`m.

Po sklejeniu połówek wkleiłem (klej: cyjanoakryl) pręty węglowe na całej długości kadłuba.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Kadłub do skrzydeł przykleiłem na UHU 5 min.

Stateczniki osadziłem na żywicy 5 minutowej.

Gondole silników trzymają się na CA.

Wręgi wykonane ze sklejki 1,5m - przykleiłem na żywicy 5min.

 

Dołączona grafika

 

W B17 lotki są dość krótkie. Pozostały fragment posłuży nam jako klapy.

W mechanizm klap wyposażę B17 poza konkursem - oszczędność wagi ;)

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Pozostaje wkleić na CA popychacze oraz wyciąć otwory pod serwa.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Model pomalowany i wyposażony w elektronikę.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

.

Opublikowano

Wykorzystany osprzęt:

 

Silnik: EMAX 3F 1806/25 - 45 zł sztuka x 4

Regulator: EMAX 12 A - 55 zł sztuka x 4

Śmigło: GWS EP 5030 - 3 zł sztuka x 4

Serwa: Turnigy - 15 zł sztuka x 3

 

Pakiet: Dualsky 1300 mAh - 55 zł

 

Koszt wyposażenia modelu: 467 zł

 

w/w pakiet pozwala na wykonanie lotu o czasie 7:11 na "pełnym gazie"

 

Waga modelu gotowego do lotu!!! 525 - 526 gram

 

Dołączona grafika

 

 

Zdjęcia z oblotu:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

  • Lubię to 2
Opublikowano

Po pierwszym starcie model wymagał jedynie małego trymowania.

W locie zachowuje się niezwykle stabilnie. W zakrętach nie przepada.

 

Pętle, beczki, lot na plecach... sama przyjemność.

 

Mimo dość dobrej zwrotności należy pamiętać na małych wysokościach że jest to rasowy bombowiec

a nie myśliwiec ;)

 

Przeprowadziłem 2 walki na treningu eskadry zaliczając po 2 i 3 cięcia.

 

B17 będzie brał udział w zawodach, począwszy o Wrocławia za 3 tygodnie. !!!

 

 

Filmy z oblotu :

 

http://vimeo.com/43784459

 

 

http://vimeo.com/43808710

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

taki model nie mógł przejść niezauważony w konkursie! :)

tylko jeden punkt dzieli go od meijsca pierwszego tak więc

 

w imieniu napolskimniebie.pl i jury gratuluję Ci zajęcia 2-ego miejsca w konkursie, w kategorii SENIOR

 

Kto powiedział że nie da się zrobić ESA wielosilnikowego? :)

 

nagrody: i fundatorzy:

 

model ESA WW2 -od napolskimniebie.pl

regulator - od NC2 ESA - forumowego Mirolka

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.