Lubomir Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 Witam. Mam pytanie do bardziej obeznanych w temacie. Otóż szukam sobie czegoś na długie, spokojne latanie, w okolicy górek odpowiednich do latania na żaglu zbytnio nie mam (wiatr wieje nie tam, gdzie trzeba) ale za to jest u mnie sporo pól i łąk, na których powinno mocno ciągnąć. Na internecie znalazłem to: http://forum.modelarji.com/viewtopic.php?f=29&t=11626&sid=42c237a04c6387e0daddeb303ab8244f model wygląda na w miarę fajny (wersja original), lecz jego rozmiary nie są zbyt duże. Tak więc czy orientuje się ktoś może, jak ten maluch zachowuje się w powietrzu i czy da się tym złapać jakąś termikę? Chodzi mi o niego ponieważ kupiłem go ostatnio na alledrogo i zastanawiam się czy go jakoś specjalnie odchudzać. Ewentualnie można by się skusić na coś takiego: http://forum.modelarji.com/viewtopic.php?f=29&t=11626&start=1700 Jest to wersja do latania w termice (zdjęcia na dole strony), ma on większą rozp. skrzydeł i inny układ stateczników. Jak myślicie, czy oba te modele dały by sobie radę w umiarkowanym kominie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Sprecyzuj o co Ci chodzi jak piszesz "mały" i dlaczego akurat taki model chcesz na termikę (problemy z transportem na "lotnisko", czy coś innego jeszcze?). Akurat te dwie rzeczy (termika i mała rozpiętość) kiepsko się uzupełniają. Nie chodzi o to, że mały model nie złapie termiki, bo złapie, tylko "zasięg operacyjny" będziesz miał bardzo mały z racji kiepskiej widoczności modelu. Ja latam dwumetrowym modelem, który pięknie łapie termikę (Phoenix 2000 - bardzo polecam do długich spokojnych lotów "na emeryta"), ale jak dobrze nosi to notorycznie zdarza mi się uciekanie z noszenia na przerywaczach albo przy pomocy wymuszonych akrobacji. Po prostu model chce do góry i na pewnej wysokości jest już problem z ustaleniem, czy się wznosi, czy opada i wtedy załącza się strach o to że model ucieknie, co bywa stresujące. Poza tym noszenia nie zawsze pojawiają się akurat pilotowi pod nosem, trzeba ich szukać, i odlatywać nieraz dosyć daleko od miejsca w którym stoimy. Dodaj do tego fakt, że im wyżej, tym silniejsze kominy i wychodzi, że do bezstresowego latania w termice potrzeba modelu o sporej rozpiętości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Mam koliberka - to fajny mikromodelik ale na spokojniejsze chwile - w sensie źle sprawuje się w silnym wietrze . Z większych możesz rozważyć Guppy . Na alledrogo były kity z kadłubami z laminatu . i stosunkowo tanio można zrobić elektroszybowiec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lubomir Opublikowano 9 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Dzięki za porady dot. modelu. Jak na razie zostanę przy kolibri (ew. przerobię go na motoszybowiec) a na jakieś termiczne latanie zbuduje sobie guppego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi