Skocz do zawartości

DX6 ciężko sprzedać!


Piotr_Sm

Rekomendowane odpowiedzi

I nie musisz. Ale to jeszcze dlugo nie oznacza, ze na "swoich" trzeba wiecej zarabiac.

 

 

 

Nie w teorii, lecz w praktyce. Nie jestem pewien, czy bedziesz w stanie to zrozumiec, ale zapewniam Ciebie, ze to dobre poczucie, moc komus cos darowac. Zupelnie bezinteresownie, bez kalkulowania, ze moznaby bylo na tym zarobic. Nawet, jesli chodzi o jaki drobiazg badz rzecz uzywana. A jeszcze lepsze poczucie, jesli ow drobiazg sie komu przyda i sprawi mu radosc.

 

 

Oczywiscie powyzsze nie ma byc zaraz rozumiane jako alternatywna propozycja dla tworcy watku.

 

I nie musisz. Ale to jeszcze dlugo nie oznacza, ze na "swoich" trzeba wiecej zarabiac.

 

 

 

Nie w teorii, lecz w praktyce. Nie jestem pewien, czy bedziesz w stanie to zrozumiec, ale zapewniam Ciebie, ze to dobre poczucie, moc komus cos darowac. Zupelnie bezinteresownie, bez kalkulowania, ze moznaby bylo na tym zarobic. Nawet, jesli chodzi o jaki drobiazg badz rzecz uzywana. A jeszcze lepsze poczucie, jesli ow drobiazg sie komu przyda i sprawi mu radosc.

 

 

Oczywiscie powyzsze nie ma byc zaraz rozumiane jako alternatywna propozycja dla tworcy watku.

 

I bardzo dobrze Pan mówi, poczucie sprawienia komuś radości jest ważniejsze niż pieniądze.

A z praktyką jest różnie, jedni dadzą, jedni nie są w stanie bo kupią to za ostatnie pieniądze

i często za te pieniądze kupują co innego.

 

Mi oczywiście to lotto czy sprzedam, a jeśli spotkałbym na swojej drodze jakiegoś ubogiego co

chciałby latać to czemu miałbym mu nie dać ale w swojej okolicy nie ma modelarzy, oprócz znanego na tym forum kolegę Mateusza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też oddałem kilka modeli parę ładowarek, ale nie każdego stać by rozdawać to co mu się znudzi np skoro kupuję nową aparaturę, to wolę sprzedać starą chociaż za parę groszy by kupić lepszą za te parę groszy więcej, lub dodatkowy odbiornik. A skoro znam kogoś kto akurat chciałby kupić takową jaką ja sprzedaję to czemu miało by to być grzechem, oczywiście jak bym wygrał milion w lotka to bym wyposażył moją aeroklubowa modelarnie do pełna ale nie każdy ma tyle szczęścia :D Ja na swoje wyposażenie zbierałem przez 2 lata na wiśniach itp, Obecnie modernizuje wszystko poza aparaturką dużą część oddałem koledze z klasy który właśnie w rc zaczyna, zresztą ze mną będzie wszystko zamawiał. 4 kanałowa aparaturka to jedna sprawa ale wątpię żeby autor od tak sobie oddał aparaturę za którą (nową) rok temu trzeba było zapłacić prawie 700zł. Znam też ludzi, którzy wypompują z modelarni każdy możliwy kawałek balsy udając że go na to nie stać choć wydaje dużą kasę na inne hobby i zamiast dać szanse młodym zawłaszcza wszystko sobie, jestem świadkiem zachowania takiej osoby od kilku lat i przeraża mnie taki stosunek do do pracy ludzi którzy wszystkiego go nauczyli. Obserwując, za to u młodych modelarzy zauważyłem, że, pokolenie ''minecrafta'' i ''tableta'' nie przykłada się zbytnio do swoich modeli choć zdarzają się wyjątki. Może się to wydawać śmieszne ale taka jest prawda :wub: wystarczy spojrzeć na zawody modelarskie zwykłych f1H jeszcze parę lat temu jak startowałem w tych zawodach nie było mowy o krzywym żeberku o modelu bez ''autopilota'' bez założonego lontu a skrzydło od kowalika posłużyło mi do dwóch następnych modeli RC w tym jedne ważył prawie kilogram. Za to dziś skrzydła w modelach młodzików, nie wspominając krzywych żebrach i braku podstawowych systemów i mechanizmów :unsure: ale o tym że te modele NIE WYTRZYMUJĄ HOLOWANIA!!! choć budowane są nadal z tych samych materiałów i zestawów, tu już chodzi o rozpieszczenie, internet, i ogłupianie dzieciaków tymi wszystkimi gierkami. Czasem się zastanawiam czemu nikt nie zagra w WoT'a który tak wiele uczy o czasach IIWW uzbrojeniu itp lub coś chociażby troszkę bardziej wartościowego niż widocznym na co 2 filmiku na you tube kwadratowym ludzikiem z kilofem z drewna.... Co w tym tak fascynującego??? Ja też lubię pomagać nie raz zdarzało się pożyczyć na ''zawsze'' komuś śmigło na lotnisku pomóc naprawić model itp i zawsze ta pomoc do mnie wracała, ale myślę, że trzeba wiedzieć komu pomóc a po kim pomoc spłynie jak woda po kaczce

Dlatego jak już coś oddawać to komuś kto jest tego wart i przyszłości przekaże to następnej osobie a nie zagarnie to dla siebie i zniknie z naszego społeczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokolenie "natychmiast!". Rośnie nam pokolenie ludzi którzy nie potrafią czekać. Nie potrafią dłużej się poświęcić jakiemuś tematowi, popracować, poczekać. Wszystko ma być natychmiast i tak jak oni chcą. To niestety wina mediów i wszechobecnej reklamy. Każdy człowiek, tysiące razy dziennie jej bombardowany hasłami w stylu "możesz to mieć". Więc skoro może, to chce. Mało jest takich którzy potrafią żyć bez telewizora, który 24h na dobę wtłacza do mózgu reklamy z niewielkimi przerwami na wiadomości i filmy (które nb. też coraz częściej są kryptoreklamą).

Swoje dorzuca też Internet. Ponieważ w necie wszystko jest dostępne natychmiast, coraz więcej ludzi uważa go za "przedłużacz mózgu". Po co się uczyć jak są google i wikipedia ? Tacy ludzie powoli przestają samodzielnie myśleć. Nie rozumieją że za nich myśli ktoś inny. Ktoś kto ten content do internetu wpuszcza. Świat realny w którym często trzeba się ciężko napracować żeby do czegoś dojść, zaczyna być dla nich "obcy".

Ostatnio słyszałem takie słowa: w Internecie od pracy do zabawy jest tylko jeden "click".

Edytowane przez jarek556
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam :-)

Akurat brać modelarska jest raczej przykładem, gdzie to raczej się tak nie kończy ...

Ja dla przykładu w zeszłym roku na spółkę z tatem kupiliśmy betke 1,4m; ale po pierwszym locie wbiła się w ziemie jak dzida; potem przez pół roku wyjazd delegacja; i teraz od marca postanowiłem że łatwiej mi będzie zepsuć 5 trenerów z depronu zbudowanych przeze mnie, niż taką 1 betę ... no i się podszkolę, nauczę budować, kleić, poznam taki czy inne techniki :-)

I choć są setki lataczy, co po roku na zawody jeżdżą i mają po 20 modeli, to ja sobię pójdę moim osobistym tempem :-)

 

A z tą apką? Pospieszny zakup. Ja kupiłem takie śmigło, ale nie sprzedam, bo może mi się przyda? A jak nie, to jak jakiś kolega będzie potrzebował to może mu sprezentuję? Nie wiem.

Ale generalnie powodzenia z tą apką :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.